Opinia na temat książki Narzeczona z getta

Własnością młodego małżeństwa staje się bardzo stara szafa, która skrywa wiele tajemnic. Barbara, której przeszłość także skrywa wiele tajemnic, pragnie poznać historię szafy. Kobieta, która interesuje się historią za wszelką cenę chce odkryć kim byli pierwsi właściciele zabytkowego mebla. Żonie Marcina tak jak w przeszłości śnią się dziwne sny i staje się obserwatorką wydarzeń z przeszłości. Basia podczas swoich poszukiwań trafia do Sławkowa, miejscowości leżącej w Zagłębiu Dąbrowskim, gdzie dowiaduje się, że mebel należał do rodziny żydowskiej. Dalsze podróż przez dawne czasy doprowadza kobietę do Mikołaja. Mężczyzna, uznawany za ludzi za dziwaka i odludka, jest pasjonatem historii, ma bardzo rozległą wiedzę i opiekuje się żydowskim cmentarzem. Wraz z pomocą nowego znajomego Barbara powoli odkrywa kolejne fragmenty historii. Z płyt nagrobnych i starych dokumentów stopniowo odsłania się historia Sary. Kobieta była żydówką zakochaną w goju – synu miejscowego szklarza.

Jak potoczyły się dalsze losy zakochanych? Czy zakazana miłość młodych ludzi zdołała przetrwać wojnę i holocaust? Jak historia Janka i Sary wpłynie na teraźniejszość? Czy wydarzenia z przed kilkudziesięciu lat mogą zmienić coś w życiu Barbary i pozwolą jej pogodzić się z przeszłością?

Historia opisana w książce Sabiny Waszut wciąga już od pierwszej strony. Fabuła dziejąca się w dwóch przestrzeniach czasowych jest bardzo ciekawa, a przeplatające się wydarzenia z przeszłości Janka i Sary i teraźniejszości Barbary układają się w spójną całość. Bohaterowie opisani w książce są fikcyjni, ale nie są takie miejsca i wydarzenia, które niestety naprawdę miały miejsce. Autorka przybliża czytelnikowi także żydowskie święta i zwyczaje. Zdecydowanie polecam tą obyczajową książkę z historią w tle.