Nieodpowiednia dziewczyna

 Eve nie wierzy w miłość.
 Jest buntowniczką.
 Walczy z demonami przeszłości.
 Eve pokryła swoje ciało tatuażami.
 
 Dwa zupełnie różne środowiska, On pochodzący z dobrej rodziny, Ona wręcz przeciwnie... pisała kiedyś pamiętnik, który skrywał Jej tajemnice, jak się okazuje znalazcą Jej zapisków jest mężczyzna, który przyszedł do salonu wraz ze swoją dziewczyną by wykonać miłosne tatuaże...
 Fascynacja młodą tatuażystką sprawia, że Daniel nie wiedząc dlaczego, chce Ją poznać bliżej, nie ma jednak pojęcia, że Ich drogi już kiedyś się ze sobą skrzyżowały i że od tej pory nic już nie będzie takie same...
 
 Bardzo emocjonująca, pełna bólu, pożądania, przeciwności i miliona innych emocji. Czyta się ją naprawdę szybko i jak już się zacznie to trudno od niej odejść. Można by się przyczepić do kilku rzeczy, ale uważam, że zawarte w książce emocje - wręcz buzujące, wynagrodzą czytelnikowi te kilka potknięć czy niedociągnięć. 
 
 Bo wiadomo nie od dziś, że miłość najczęściej zagląda do nas wtedy, gdy najmniej się jej spodziewamy.. 

Miałam nadzieję na całkiem udaną rozrywkę, ale coś mi tu nie grało. Przede wszystkim chyba warstwa językowa. Bardzo prosta (wiem, nie powinnam być zbyt wymagająca). Ale i fabularnie było to schematyczne i przewidywalne. Do tego jeszcze jeden zgryz - tatuaż "miłości". Po rozstaniu powinien pojawić się temat zakrycia tej pomyłki? Szczególnie że bohater miał uzdolnioną tatuatorkę pod ręką.
Taka se, szkoda, że nie odłożyłam.

Od momentu wydania "Dziewczyny z pociągu" zapanowało szaleństwo na tytułowe dziewczyny. Tak bardzo utkwiło to w mej świadomości, że teraz każdy z takich tytułów, kojarzy mi się nieodparcie z thrillerem psychologicznym, w tym
"Nieodpowiednia dziewczyna" J. Harrow. W miarę zagłębiania się w lekturze okazało się, jak bardzo moje wrażenie, było mylące.

Eve to młoda, zdolna tatuażystka. Buntownicza natura i ciało pokryte tatuażami sprawiają, że ludzie oceniają ją na podstawie wyglądu.
Daniel to chłopak z dobrego domu, wychowany w kochającej rodzinie, wykształcony i niezwykle szarmancki. Kompletne przeciwieństwo Eve. Poznaje ją, gdy wraz ze swoją dziewczyną Alice, planują wspólny tatuaż.
To nie był sycylijski piorun, początkowa fascynacja fizycznością i lekkie przyciąganie, powoli przerodziły się w nieodpartą chęć bliższego poznania tajemniczej Eve.

Najbardziej poruszyło mnie trudne dzieciństwo dziewczyny. Ojciec alkoholik, który posuwał się do przemocy, nie tylko fizycznej i psychicznej, ale też seksualnej, i matka, która na to nie reagowała. Piętno przeszłości pozostanie w Eve już na zawsze. Warto pamiętać, że ludzi, tak jak i książek, nie należy oceniać po okładce. I to właśnie mój największy błąd, bo okładka wiele obiecywała....

Oczywiście główne skrzypce odgrywa tu miłość, która nie miała prawa się wydarzyć.
Daniel wydawał mi się zbyt wyidealizowany i mimo niełatwej przecież tematyki, zabrakło mi po prostu emocji. Sceny erotyczne...

Ona — buntowniczka z ciężką przeszłością i bagażem emocjonalnym, przez który nie ufa mężczyznom.

On — chłopak z dobrej rodziny, posiadający dziewczynę i dobrą pracę.

Niby wszystko ich dzieli, ale dzięki pewnemu pamiętnikowi i tatuażu, życie postawi ich sobie naprzeciwko. Czy będą razem?

Myślę, że to jest dosyć oczywiste. Tak zwykle kończą się takie książki i nie ma nic w tym złego. Historia jest fajna (poza jednym wątkiem, a raczej osobą, ale to później) i spójna. Sprawia, iż pragniemy się dowiedzieć, co takiego skrywa Eve i o to tu chodzi. Żeby poznać jej sekrety i wsiąknąć w ten pikantny romans.

Niestety, choć książkę czyta się bardzo lekko i szybko, to widać tu utarty schemat. Daniel zdradza swoją obecną dziewczynę na rzecz jakiejś dopiero co spotkanej dziewczyny, po czym z nią zrywa. Widać tutaj schemat i w sumie nie ukrywam, że akurat ten wątek mi się nie podobał. Nie lubię i nie popieram zdrad, a zachowani głównego bohatera było nieraz skandaliczne i bezsensowne. A jeśli chodzi o nagłe zmiany akcji, które mają wprowadzić odrobinę dramaturgi w historię... też da się to doskonale przewidzieć.

Mimo całej tej sytuacji, ze zdradą i końcowa sprawą, książka mi się podobała. Nie była jakaś wybitna, ale idealna na odmóżdżenie. ,,Nieodpowiednia dziewczyna'' dostaje ode mnie 6/10.

Rzadko sięgam po typowe romanse, jednak tajemnicza okładka oraz opis „Nieodpowiedniej dziewczyny” autorstwa J. Harrow przyciągnął mnie niczym magnez do lodówki. Miałam nadzieję, że historia okaże się niebanalna i intrygująca. Nie lubię ckliwych i przewidywalnych powieści, odrzucają mnie słodkopierdzące postacie i zbyt prosta fabuła. Całe szczęście ta pozycja okazała się przyjemnym zaskoczeniem. Dawno żaden romans tak mnie nie wciągnął, co uważam za spory sukces „Nieodpowiedniej dziewczyny”.

Nie jest to oczywiście książka idealna, posiada również pewne mankamenty. Irytowała mnie główna postać, ale o dziwo nie była to kobieta! Tym razem na nerwy działał mi mężczyzna. Choć Daniela wykreowano na szarmanckiego, dobrze wychowanego i rodzinnego młodzieńca, to zdecydowanie nie był zbyt przekonujący. Mimo ogromu zalet, posiadał rażące wady, na które nie mogłam przymknąć oka (nie napiszę Wam dokładnie czym mnie tak irytował, aby nie zdradzić fabuły). Natomiast możliwe, że mit o solidarności jajników nie jest przereklamowany, gdyż główna bohaterka wyjątkowo przypadła mi do gustu.

Evie nie miała szczęśliwego dzieciństwa. Ojciec popadł w alkoholizm, atmosfera w domu była wiecznie napięta. Dodatkowo brak akceptacji i wsparcia od rówieśników. Dziewczyna uciekała w świat marzeń i rysunków. Dopiero gdy opuściła rodzinny dom mogła rozwinąć skrzydła. Jednak w dalszym ciągu nie potrafiła w pełni zaufać drugiemu człowiekowi. Zwłaszcza mężczyźnie.
Dwa różne światy, dwa z...

Świetna, wciągająca książka opowiadająca o życiu dziewczyny, która nie miała łatwo w dzieciństwie, pomimo to dalej idzie przed siebie. Poznając Daniela jej mniemanie o mężczyznach powoli zaczyna się zmieniać, lecz nie wie dlaczego ktoś taki jak on pragnie jej towarzystwa.

Spodziewałam się czegoś innego. Opis książki bardzo ciekawił, ale historia jakoś mocno mnie nie wciągnęła. Dużym plusem było to, że książkę czytało się bardzo szybko.

Jesień to doskonały czas, aby poświecić chwilę na własny rozwój. Ja stawiam na czytanie książek, z których można wynieść naprawdę bardzo wiele. Siedząc na huśtawce mogłabym pochłaniać jedna historie za drugą. Jakiś czas temu dzięki portalowi nakanapie.pl miałam okazję przeczytać wspaniałą i bardzo przejmującą powieść J. Harrow „Nieodpowiednia dziewczyna”.

Głównym bohaterem jest Daniel , który wraz z całą rodziną przeprowadza się z Wrotham do Londynu. Daniel miał ma wielkie szczęście, że posiada tak wspaniałych rodziców. Miał cudowne dzieciństwo, a obecnie też nie ma najgorzej. Wraz z nimi i młodszą siostrą Cecille, wprowadza się do nowego mieszkania. Nie jest może ono szczytem ich marzeń, ale na pewno będzie łatwiej dojechać im do pracy czy szkoły. Któregoś dnia Daniel odkrywa w podłodze stary pamiętnik należący do młodej dziewczyny o imieniu Jojo. Dowiaduje się o traumie, jaką musiała przeżywać w młodości każdego dnia. W późniejszym czasie układa sobie życie, ma wspaniałą żonę i prace. Jednak ta jedna rzecz nie daje mu spokoju. Co stało się z tamtą dziewczyną? Opisywała tam smutne lata swojej młodości i przykre doświadczenia. Daniel nie miał pojęcia, że pewnego dnia w studiu tatuażu pozna autorkę tych wpisów. Jak potoczą się ich dalsze losy?

"Nieodpowiednią dziewczynę" pochłonęłam w jeden dzień. Czytało się ją błyskawicznie, ale nie mogłam oprzeć się uczuciu, że wiem, co wydarzy się dalej. Książka była dosyć przewidywalna i napisana wedle ja...

"Nieodpowiednia dziewczyna" to ciekawa książka, która porusza dosyć poważny problem.
Eva i Daniel pochodzą z kontrastowych rodzin i środowisk, jednakże pomimo tego odnajdują się nawzajem.
Daniel pochodzi z uprzywilejowanego domu, natomiast Eva z patologii. Podczas lektury dowiadujemy się jakie okropne rzeczy przytrafiły się tej dziewczynie i widzimy jak ukształtował się jej charakter i zamiana w buntowniczą młodą kobietę.

Pomimo, iż pomysł na książkę był bardzo wciągający, o tyle wykonanie nie spodobało mi się tak bardzo. Było mnóstwo emocji, których w ogóle nie odczuwałam. Przez to bohaterowie wydawali mi się bardzo odlegli. Niestety uniemożliwiło mi to całkowite wciągnięcie się w powieść i wydarzenia w niej zawarte.
Pomimo tego jednego minusa, książka bardzo mi się spodobała.
Autorka umiała opisać perypetie bohaterów w ciekawy sposób. Do tego bardzo dobrze sportretowała postacie, które wydawały się bardzo autentyczne.
Powieść polecam na kilka miłych i lekkich wieczorów :)

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Daniel to młody wykształcony mężczyzna pochodzący z dobrej rodziny. Mieszka ze swoją idealną dziewczyną Alice. Eve zaś jest jego przeciwieństwem. Jej dzieciństwo było straszne - tato pił, znęcał się nad pozostałymi członkami rodziny. Pracuje w studio tatuażu, ciało dziewczyny jest pokryte duża ilością oryginalnych rysunków, jest wybuchowa, stroni od bliższych relacji z innymi, jest nieufna.

Alice namawia Daniela aby razem poszli do studio tatuażu i zrobili sobie tatuaże, które będą symbolizowały ich miłość. Eve wpada w oko chłopakowi.

Daniel zaczyna spotykać się z tatuażystką. Uprawiają potajemny seks mimo iż chłopak jest w związku z Alice. Ma to być jedynie układ bez zobowiązań... Niestety co zrobić, gdy uczucia są silniejsze aniżeli podpowiada rozum? Gdy wszyscy są przeciwni temu związkowi?? Przekonajcie się sami i dajcie znać czy podobała się Wam książka.