Niesamowita historia, która potrafi wywołać wiele sprzecznych ze sobą uczuć zarazem. Historia opowiedziana pewnymi słowami, niczym spisana przed laty niezwykła legenda. Będąc szalonym naukowcem można spodziewać się po sobie wielu absurdalnych rzeczy. Wnikły umysł nie ocenia prędkości z jaką biegnie zając, ale skład prostych cząsteczek, które same w sobie mogą okazać się niezwykłe.
Osobliwy człowiek, który pragnie stać się niewidzialny, opisuje wszystkie swoje doświadczenia w zwyczajnych miejscach. Metodą prób i błędów ulega niewidzialności, która zamiast przynieść mu zaszczyty, przysparza jedynie kłopotów. Ku niezrozumieniu ludzkości daje upust swoim złym nastrojom, nie zastanawiając się nad konsekwencjami.
Rządna zemsty opowieść, która sieje zamęt w naszych głowach. Autor zapewnia, że ów przypadek mógł mieć miejsce i nawet wyjawia nam gdzie. Opowieść zasiewa w nas pewien niepokój, który nie chce szybko opuścić naszej roztropności. Opisy wiary w niemożliwe, co tak naprawdę możliwe mogłoby się stać. Lub też fizycznie się stało. Opisy bestialskich dokonań Niewidzialnego Człowieka, który nie posiadał przy tym serca, a jedynie psychopatyczną chęć władzy nad światem. Promotor bezpośrednio opisuje krzywdy, których się ów człowiek dopuścił, nie poświęcając im swojego wywodu. Historia niby zasłyszana, niby prawdziwa z siejącym strach końcem, równie bezpośrednim, choć z pośrednim przesłaniem. Styl pomysłodawcy nieco wyniosły, aczkolwiek ze strasznym doborem słów. Dosyć kr...