Zbiór opowiadań Kazimierza Brandysa.
Tak o jednym z nich pisał Marek Hłasko: "W końcu roku pięćdziesiątego piątego wielki syn Warszawy, Kazimierz Brandys, napisał opowiadanie pod tytułem "Nim będzie zapomniany". Chodziło tu o Czesława Miłosza, który zdradził Polskę i pozostał na Zachodzie. Kazimierz Brandys nie zawiódł swoich czytelników: również i to opowiadanie było kretyńskie, tak jak i wszystkie jego pozostałe dzieła. Ale w parę miesięcy później w duszy Brandysa zaszła metamorfoza i napisał opowiadanie pod tytułem "Obrona Grenady". Że niedobrze, ale że będzie lepiej. Niedobrze było dlatego, że musiało być niedobrze; ale od tej chwili – ogólna buźka i spokój. Również i tym razem Brandys nie sprawił niespodzianki swoim czytelnikom i nie podważył ich zaufania. Epos Brandysa rozłożył fachowo Artur Sandauer, człowiek bez złudzeń, który to dzieło nazwał, a właściwie wyśmiał, określając je mianem oportunizmu bohaterskiego."
[Marek Hłasko, "Piękni dwudziestoletni", Warszawa 2014]