Odkupienie grzechu

Mąż mnie nienawidzi, ale jest też jedyną osobą, która może przyjść mi na ratunek.
Zostałam porwana, a Santiago to moja ostatnia nadzieja. W dodatku nie wiem, czy żyje. Chociaż bywa okrutny, nie potrafię znieść myśli, że odszedł.
Lecz mój potwór ma dziewięć żyć.
Jeszcze ze mną nie skończył. Wkrótce wrócę do rezydencji, zostanę zamknięta w pokoju i zdana na jego łaskę.
Wiem, że mną gardzi.
Zdaję sobie sprawę, że stałam się celem zemsty.
Ale między nami jest coś jeszcze. Coś mrocznego, co zatopiło pazury w moim sercu.

To moje pierwsze spotkanie z tym duetem pisarskim, z @azavarelli już spotkałam się przy okazji serii #bostonunderworld, która bardzo mi się podobała, natomiast jeśli chodzi o twórczość @natashaknight, to nie miałam wcześniej okazji czytać żadnej jej książki. Powieść "Odkupienie grzechu" jest drugim tomem serii #trylogiasocjety i kontynuacją "Requiem duszy", książki najlepiej czytać w kolejności chronologicznej, by lepiej zrozumieć cały sens książki i relacje panującą między bohaterami. Myślę, że autorki idealnie ze sobą tutaj współgrają, język i styl jakim się posługuje jest naprawdę bardzo przyjemny w odbiorze, co sprawia, że książkę czyta się w tempie ekspresowym, a strony przewracają się wręcz same. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, a tym samym lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję, które często nie były niestety dla mnie...

Ten tom skupią się na otruciu głównego bohatera. Santiago pada po pocałunku żony. Nikt jej nie wierzy, że to nie ona stoi za otruciem męża a tym bardziej że to nie ona go całowała. Bohater pragnie dowiedzieć się prawdy, kto jej w tym pomagał oraz zemścić się, ale nie chce, by komisja postanowiła ją zabić. Jednak w sobie ma trochę uczuć do bohaterki i pragnie by zaszła z nim w ciążę, co uchroniłoby ją od zabicia. Ale również bohater nie chce popuścić tego płazem bohaterce i rozpoczyna swoją własną zemstę. Jest traktowana ona strasznie, a do tego chce ją oszpecić. Natomiast wszystko idzie nie tak jak, trzeba i Santiago nie może ufać nawet swojej siostrze.

Książkę czyta die błyskawicznie. 250 str. od których nie można się oderwać. Emocji nie brakuje, wręcz są one brutalne. Bohater swoich uczuć nie pokazuje, mimo że jakieś posiada i sam się jeszcze do nich nie przyznał. Bohaterce nie brakuje, ducha walki i walczy przez całą książkę. Zdecydowanie ten tom również zaspokoił moje oczekiwania. Było, mocno, brutalnie oraz erotycznie, bo tych scen również nie zabrakło. Bardzo mi się podoba temat zrodzenia miłości z zemsty szczególnie gdy jest ona aż tak bardzo skomplikowana.

W okładkach jestem zakochana i czekam na kolejną część.