Opinia na temat książki Okrutny książę

Sięgnęłam po książkę przez liczne polecenia na TikTok oraz Instagrama. Pierwsze co mnie w niej zachwyciło to okładka i grafika przy numerkach rozdziałów. Z samego początku mogę też przyznać plusa za oryginalne imiona, z niektórymi spotkałam się pierwszy raz. Zauroczyła mnie również okładka i grafiki przy rozdziałach.
o krwawej masakrze trzy siostry zostały porwane i wychowane w świecie, w którym na każdym kroku czeka na nie zagrożenie. Bliźniaczki, zaczynają uczęszczać do szkoły z wysoko postawionymi elfami, co nie wszystkim się podoba. Książę Cardan wraz ze swoimi przyjaciółmi otwarcie im to pokazuje. Jednak Jude pewnego dnia zaczęła stawiać opór, co przyczyniło się do zmiany sytuacji. Chciała w końcu pokazać swoją siłę.

“Jasne, że Cardan chce mnie skrzywdzić, ale ja mogę sprawić, żeby chciał mnie skrzywdzić bardziej.”

“Jeśli mnie zranisz, nie będę płakać. Zranię cię tak samo albo gorzej.”

Z pozytywnych stron książka ma bardzo rozbudowany świat przedstawiony. Czytało mi się ją bardzo przyjemnie. Było dużo zwrotów akcji, które wprawiły mnie w osłupienie. Totalnie nie wiedziałam co mam robić. Czytać dalej? A może powinnam sobie zrobić przerwę i ochłonąć?

Bohaterowie byli przedstawieni w dobry sposób. Do samego końca skrywali tajemnice, których nigdy bym nie podejrzewała.

Moim zdaniem książka w internecie jest za bardzo wyidealizowana. Czy pierwsza część ma motyw hatelove? Nie bardzo. Jest jedynie jego mały zalążek.