Pati Miłorzeszek i paskudne ciasto zguby

#patimiłorzeszek #paskudneciastozguby to pierwszy tom cyklu opowieści o malutkiej, rezolutnej i psotliwej wróżce.

Pati i jej przyjaciółki wypowiadają wojnę przemądrzałemu Marko, który wprowadził się do drzewa sąsiadującego z drzewem naszej głównej bohaterki. I tak zaczyna się wielka przygoda!

Książka ta urzeka już okładką. Delikatna, iście wróżkowa, zabiera nas w krainę delikatnych skrzydełek i magicznego pyłu, obiecując niezapomniane wrażenia.

Nie wiem, kto tym razem bawił się lepiej w czasie czytania - Ja, czy Piotruś. Przygody Pati bawią, uczą i pobudzają wyobraźnię.

Styl autorki jest świetnie dopasowany do młodszych czytelników. Co więcej, mimo, że Piotr już dawno odpłynął do krainy Morfeusza, ja musiałam choćby dokończyć rozdział, bo pozostawienie historii w samym środku akcji nie dałoby mi spokoju. Musiałam dowiedzieć się, co jest dalej! Jednocześnie miałam wyrzuty sumienia, że nie poznamy kolejnych fragmentów razem. 🙈

Książka daje więc dużo frajdy z czytania niezależnie od wieku.

Wydanie jest śliczne i bardzo dopracowane. Delikatne, ołówkowe ilustracje mają w sobie mnóstwo uroku i zachęty, by poznać treść tekstu.

Wypatrujemy kolejnych tomów przygód wróżek z Wietrzyska, a do tej niejednokrotnie jeszcze wrócimy.

chyba jestem już na nią za stara, bo jakoś mi się nie spodobała XD