Spośród zawartych w lutowym numerze artykułów, najbardziej zainteresowały mnie:
-
"Lekcje tańca" (str. 2-3) - krótkie, ciekawe opowiadanie
Wioletty Grzegorzewskiej.
-
"Wanda... tak mam na imię?" (str. 12-20) -
Mirosław Wlazły przedstawia problem jednostki chorobowej, jaką jest Alzheimer. Na przykładach osób dotkniętych tą chorobą (i ich opiekunów), pokazuje jak wygląda ich codzienność
-
"Bez prawdy filmu nie będzie" (str. 28-35) -
Olga Szmidt przybliża czytelnikowi postać polskiej dokumentalistki Ireny Kamieńskiej.
-
"Pogoda duchów" (str. 36-43) - reportaż
Ilony Wiśniewskiej o życiu mieszkańców Grenlandii.
-
"Wszystko jeszcze mogło się udać" (str. 76-80) - czyli
Łukasz Najder w osobistej historii mówi o ojcu i ojcostwie.
-
"Pierwsi wygnańcy" (str.88-89) - recenzja
Krzysztofa Cieślika na temat książki Stephena Greenblatt'a "The Rise anf Fall of Adam and Eve".
W lutowym numerze poruszonych jest sporo dobrych tematów, niektóre są mniej. inne bardziej interesujące. Te artykuły/opowiadania, których nie wymieniłam nie przypadły mi do gustu.
Ten numer, pomimo że jest w nim nieco więcej interesujących rzeczy, oceniam jako niezły.
Opinia opublikowana na moim blogu:
...