Priest

Uwielbiam takie książki, którzy jedni kochają, a inni nienawidzą. Wtedy najbardziej jestem ciekawa jak mi się spodoba i sięgam po nią z większym zainteresowaniem. A że ja lubię łamać schematy i czytać fabuły, jakich jeszcze nie było to z przyjemnością spędziłam czas z tą książką.

Ksiądz i parafianka która przychodzi pierwszy raz się spowiadać i już wtedy coś pomiędzy nimi zaiskrzy. Później wielkie przyciąganie i pożądanie, aż do niegrzecznych scen erotycznych.

Początek książki jak dla mnie wielki plus, bardzo spodobało mi się wprowadzenie do ich historii, spowiedź i rozmowy które wciągnęły mnie bardzo.

Pierwsze zbliżenie, czy to w kościele, czy na plebani również bardzo mi się podobały było bardzo niegrzecznie i znalazłam w tej książce rzeczy, których jeszcze nigdzie nie czytałam.

No i oczywiście dla niektórych to może być za dużo, wręcz może ich to ruszyć, że jak tak można. Ale Kochani to fikcja trzeba wziąć to bardzo pod uwagę.

Bohaterowie również bardzo dobrze wykreowani, każdy z nich ma swoją przeszłość i historie która poznajemy.

Lecz erotyka przeważa nad fabuła jest jej dużo i momentami może ona już przeszkadzać. Również miałam moment w głowie dobra niech coś się dzieje, a nie tylko seks.

Końcówka książki może zszokować, zaskoczyć, Lecz sam koniec przewidywalny.

Pomimo małych minusów książka mi się bardzo podobała, lubię czasem przeczytać coś innego niż mafia i romanse biurowe.

"Upadek literatury" taki przydomek dostała ta książka gdy w internecie rozeszła się jej zapowiedź. Początkowo nie chciałam jej czytać, jednak gdy zrobił się wokół niej tak szum, ze cały nakład został wyprzedany stwierdziłam, ze muszę wiedzieć o co tyle hałasu.

Książka reklamowana jako spowiedź księdza, który zgrzeszył. Dla jednych może być to szokujące dla innych normalne. Każdy ma swoją moralność. Ja jednak liczyłam na coś szokującego, coś co mną wstrząśnie i zachwieje moja wiarę w moralny świat.
Zamiast tego dostałam nudną książkę z brakiem fabuły. Rozumiem, ze jest to książka dla dorosłych i że zawiera sceny erotyczne. Jednak zwykle gdy czytam książki z tego gatunku to sceny te są dodatkiem do fabuły. Tutaj są one jedyną fabułą. O bohaterach nie wiemy praktycznie nic, o miejscu w którym toczy się akcja nie wiemy prawie nic. Za to wiemy dokładnie i ze szczegółami gdzie i jak dochodzi do zbliżeń . Które są jedyną fabułą tej książki.
Główny bohater Tyler Bell postanawiając że pójdzie drogą wiary zgodził się na pewne wyłączenia i ograniczenia które wiążą się z byciem księdzem. W związku z tym oczekuje się od niego moralności i jeśli już zdarzy mu się zbłądzić to chociaż żalu za swoje czyny i jakiejś poprawy. Nasz bohater natomiast żałuję swoich czynów jakieś 5 sekund a później robi dokładnie to samo jeszcze wiele, wiele razy. Jest więc dla mnie księdzem z kartonu.
Książka moim zdaniem nie była szokująca, chyba że czyta ją osoba wierząca to pewnie wted...

Muszę powiedzieć, że książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Trzeba przyznać autorce, że potrafi genialnie opisać sceny erotyczne i podnieść temperaturę 🔥🌶️. Grey się do tego nie umywa. Jednak zabrakło mi tutaj głębi. Niby jakieś rozterki moralne ojciec Bell ma, ale są one takie trochę pro forma niż rzeczywiste wyrzuty sumienia. No i sama Poppy. Ta postać była po prostu tak banalna. Atrakcyjna kobieta, która lubi sex i pracowała jako striptizerka. Naprawdę można było tu znacznie bardziej poszaleć. Uważam, że książka by zyskała na dramaturgii, gdyby Poppy była szarą myszką z kompleksami i odkrywała swoją seksualność. Gdyby to uczucie i pożądanie rodziło się powoli. Tymczasem mamy wszystko podane na tacy. Jest to bardzo dobry erotyk, bo sceny sexu są napisane genialnie. Ale nic ponad.
Tak czy siak polecam książkę, bo dostarcza wielu, pozytywnych doznań ☺️😊

Od dawna już obrzydzają mnie tego typu erotyki. Ale ten to już koszmarek pierwsza klasa.
Wstydzę się,że kobiety czytają tego typu książki.
Polecam przeczytać pierwszą lepszą książkę od Lisy Kleypas niż torturować swój mózg czymś takim.

maksimum fanaberii, minimum dobrego smaku