Róże i fiołki

Gry Kappel Jensen
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 10 ocen kanapowiczów
Róże i fiołki
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 10 ocen kanapowiczów

Opis

Akademia Rosenholm – cóż za niezwykłe miejsce!

To tutaj zapraszani są najzdolniejsi nastolatkowie, którzy mają ćwiczyć władanie magią, wywodzącą się z natury i nordyckich wierzeń. Właśnie tu naukę rozpoczyna czwórka dziewczyn o zupełnie odmiennych osobowościach i pochodzących z różnych środowisk. Kirstine, Victoria, Kamille i Malou od teraz będą dzielić nie tylko pokój w szkolnym internacie. Połączy je uwikłanie w tajemnicę tragedii, która rozegrała się za szkolnymi murami lata temu. Duch zamordowanej uczennicy domaga się od dziewcząt odnalezienia sprawcy zbrodni. Czy zdążą, zanim morderca wybierze nową ofiarę?

„Róże i fiołki” to pierwsza część „Trylogii Rosenholm”.
Tytuł oryginalny: Roser og violer - Rosenholm-trilogien 1
Data wydania: 2024-05-15
ISBN: 978-83-8299-600-5, 9788382996005
Wydawnictwo: BOOKS4YA
Cykl: Trylogia Rosenholm, tom 1
Stron: 384
dodana przez: u2003

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Fiołki, magia i jak najbardziej realne morderstwo…

18.06.2024

Lubicie czasem sięgać po tak zwaną literaturę młodzieżową? Ja tak i robię to nawet dość często. Niektóre są bardziej dopracowane i wywołują więcej emocji niż niejedna obyczajówka czy kryminał. Poza tym młodzież staje się jednak coraz bardziej wymagająca i zwracająca uwagę na szczegóły, na które niejeden „dorosły” machnąłby ręką, dlatego uważam, że... Recenzja książki Róże i fiołki

@jorja@jorja × 31

Róże i fiołki

31.07.2024

Po wielkim sukcesie Harrego Pottera, która ani na chwilę nie słabnie, powstają nowe, młodzieżowe powieści fantasy oparte na podobnym schemacie. "Róże i fiołki" Gry Kappel Jensen jest właśnie jedną z nich. Kristine, Victoria, Kamille i Malou to cztery zupełnie różne dziewczyny z całkowicie odmiennych światów. Wszystkie odstają zaproszenie do akadem... Recenzja książki Róże i fiołki

@iszmolda@iszmolda × 3

Dark Academy w świecie wikingów

17.06.2024

Akademia Rosenholm to nietypowa szkoła. Nie uczą tam języków obcych, algebry czy typowej historii. To miejsce gdzie trafiają cztery młode dziewczyny po to by rozwijać ukryte w nich talenty. Dla Kristine, jednej z nich miejsce to będzie szokiem bo wychowana przez bardzo konserwatywnych rodziców, odkrywa świat, który jest zaprzeczeniem tego co przek... Recenzja książki Róże i fiołki

@deana@deana × 3

Róże i Fiołki

2.09.2024

„Róże i fiołki” to tytuł, który już na samym początku przykuwa uwagę czytelnika swoim pięknym wydaniem, a dodatkowo opis wskazuje na literaturę młodzieżową z odrobiną magii, a to połączenie, które może zaintrygować. Tak właśnie było w przypadku tego tytułu, który mnie zaciekawił i wciągnął w swój świat! Akademia Rosenholm, do której trafiają czte... Recenzja książki Róże i fiołki

@Gosia@Gosia × 3

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Gosia
2024-09-02
10 /10


„Róże i fiołki” to tytuł, który już na samym początku przykuwa uwagę czytelnika swoim pięknym wydaniem, a dodatkowo opis wskazuje na literaturę młodzieżową z odrobiną magii, a to połączenie, które może zaintrygować. Tak właśnie było w przypadku tego tytułu, który mnie zaciekawił i wciągnął w swój świat!
Akademia Rosenholm, do której trafiają cztery zupełnie różne i pochodzące z innych światów dziewczyny Kristine, Victoria, Kamille oraz Malou. Jest to miejsce, w którym spotykają się nieliczni, najbardziej uzdolnieni nastolatkowie, aby szkolić swoje umiejętności we władaniu magią. Dziewczyny poznają się w internacie, w którym przyszło zamieszkiwać im jeden pokój. To tutaj nawiązuje się między nimi bliższa relacja, a także wspólnie próbują rozwiązać tajemniczą zagadkę morderstwa sprzed lat, dokonanego na jednej z uczennic, która nawiedza jedną z dziewczyn, prosząc o pomoc.
W książce nie brakuje emocji, nie brakuje tajemnic, nie brakuje miłości i uczuć. Dosłownie znajdziemy w niej wszystko, co powinno znaleźć się w książce, która nas wciągnie, zainteresuje i nie pozwoli odłożyć się na bok, póki nie dotrzemy do ostatniej strony.
Ja przyznam szczerze, że mnie ta historia totalnie porwała i już chętnie sięgnęłabym po dalszą część. Młodzieżówka i fantastyka to nie są gatunki, po które sięgam najczęściej, ale uwielbiam, gdy trafi mi się tytuł taki jak ten, który pochłonie mnie swoją historią już od pierwszych stron! Polubiłam bohaterów powieści, którzy zostali fa...

× 2 | link |
@mag-tur
2024-06-21
6 /10
Przeczytane

Pomimo, że nie jestem już nastolatką i to od jakiegoś czasu, to i tak lubię sięgać po literaturę skierowaną do tej grupy społecznej. Tym razem mój wybór padł na pierwszy tom Trylogii Rosenholm „Róże i fiołki”. Chociaż powieść zaczyna się dosyć niewinnie to czytelnik i tak znajdzie w niej mroczny klimat. Czary i magia oplatają jej karty przez cały czas tak jak i niewyjaśnione morderstwo sprzed lat, którego rozwikłanie czterech dziewczyn z pierwszego roku pochłania bez reszty. Czy ta historia scali ich znajomość czy też uczyni wrogami? Cóż przekonajcie się sami.
Wykreowany świat jak i zastosowana magia opiera się na wierzeniach, głównie tych nordyckich, co jest niezłą odskocznią od innych powielanych pomysłów. I ten pomysł zadziałał w mojej ocenie na plus. Było jeszcze kilka ale musiałabym zdradzić fabułę a to byłby już spoiler.
Po pierwszych rozdziałach doznałam uczucia jakbym zanurzała się w klimat skrzyżowany z uniwersum Harrego Pottera i serii Maxton Hall. Na pewno mniej mamy tutaj magicznego świata z pierwszego a elitarność, chociaż na początku mogłoby się wydawać, że wynika z zamożności to i tak jest znowu ukłon w stronę pierwszej serii. Pomimo tych odkryć wrażenie tego miksu pozostało ze mną do ostatnich kart książki.
Książka jakże podobna do innych serii a jednak różna. Czytało mi się ją bardzo dobrze i mimo dedykowanego wieku 15+ całkiem śmiało trzynastolatkowie także mogą zacząć zagłębiać się w świat wykreowany przez autorkę bo jest ...

× 1 | link |
@AlexJudith
@AlexJudith
2024-10-03

Kiedy książka trafiła w moje ręce, podeszłam do niej niezwykle entuzjastycznie. Bardzo podobała mi się jej oprawa graficzna - ładna okładka, w środku ilustracje i układ tekstu są również dopieszczone.

Niestety warstwa tekstowa mnie mocno zawiodła. Czytałam tę książkę i z tyłu głowy miałam ciągle myśl, że wszystko, to co czytam już kiedyś było napisane. Bohaterki tej powieści dostają list z zaproszeniem do tajemniczej szkoły i jak się później okazuje jest to szkoła magii. Część z protagonistek pochodzi z rodzin, w których magia jest znana, część nie. Podczas dalszego czytania schemat fabuły absolutnie nie zaskakuje - mamy paczkę przyjaciół (tutaj akurat samych dziewcząt),które odkrywają wspólnie świat magii, aby następnie pod koniec książki stanąć twarzą w twarz ze złem. I żeby było jeszcze mniej oryginalnie, na samym końcu przygód uczennice trafiają do gabinetu dyrektora, gdzie dzieje się podsumowanie całej akcji walki ze złem. Brzmi znajomo, prawda?

Jesteśmy pokoleniem, które jest pod mocnym wpływem Harry'ego Pottera, niezależnie od tego, czy tego chcemy czy nie. Jest on bardzo mocno zakorzeniony w naszej pop kulturze. I sięganie po pewne inspiracje czy aluzje nie jest niczym złym, ale przepisywanie całego schematu fabuły jest czynnością bardzo niesmaczną i rozczarowującą czytelnika.

| link |
ON
@onaczytanoca
2024-08-21
7 /10
Przeczytane

Do Akademii Rosenholim zostają zapraszani tylko najzdolniejsi nastolatkowie, którzy będą uczyć się władać magią, wywodzącą się z natury i nordyckich wierzeń. Do szkoły tej trafiają cztery różne dziewczyny: Kristine, Victoria, Kamille i Malou. Dziewczyny wspólnie mieszkają, ale także łączy je odkrycie tajemnic tragedii sprzed lat i próba odnalezienia zabójcy sprzed lat.

Lubię czasami sięgnąć po fantastykę młodzieżową, chociaż robię to bardzo, bardzo rzadko. Takie książki bardzo mnie relaksują chociaż na początku zawsze mam problem ze zrozumieniem o co chodzi.

Tak też było i tym razem, ale gdy już wciągnęłam się w ten świat to czytanie od razu sprawniej mi szło. Byłam ciekawa kim jest duch, który niepokoił jedną z dziewczyn. Miałam nadzieję, że rozwiąże tę zagadkę razem z bohaterami.

Oczywiście w książce nie brakuje nastoletniej miłości i zawodów z nią związaną.

To wszystko sprawiło, że bardzo miło spędziłam czas z tą książką i jestem ciekawa, kiedy pojawi się kolejny tom tej trylogii.

A co jeszcze chciałam dodać to to, że książka ta jest bardzo ładnie wydana, już sam wygląd powoduje, że chce się poznać tę historię 🥰

| link |
@pynia_miedzy_ksiazkami
2024-10-27
8 /10
Przeczytane
@iszmolda
2024-07-31
8 /10
Przeczytane
@werciajakubiak
2024-07-17
8 /10
Przeczytane
IR
@iris06648
2024-07-09
8 /10
Przeczytane
@deana
2024-06-17
6 /10
Przeczytane
@jorja
2024-06-18
7 /10
Przeczytane
@u2003
2024-07-26
5 /10
Przeczytane Recenzje

Cytaty z książki

O nie! Książka Róże i fiołki. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl