Dyraj Bogoj lazł przez las niezgrabnie, niczym wielka, na wpół ślepa krowa. Hałas, który czynił, wybijał ze snu duchy i irytował ziemię. Nawet bagno burzyło się nieprzyjaźnie, słysząc odgłos stąpania ...
Nie dałam rady i przygodę z "Rudą Sforą" zakończyłam około 302 strony, co i tak w przypadku skrajnego znudzenia zakrawa na bohaterstwo. Jedynym plusem tej książki było to, że szybko się ją czytało. N...
Za pierwszym razem po przeczytaniu kilkudziesięciu stron odłożyłam tą książkę z powrotem na półkę, ale po jakimś czasie znowu po nią sięgnęłam i było warto. Kossakowska zręcznie gra na uczuciach czyte...
Moje pierwsze spotkanie z autorką uważam za początek fascynującej przygody. "Ruda sfora" to historia jaką lubię. Pełna baśniowego nastroju i niesamowitych istot wprost z mitów i legend syberyjskich. I...