Sieroty

Igor Brejdygant
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów
Sieroty
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Opis

Autor bestsellerowych kryminałów – między innymi Wiatru, najlepszego polskiego kryminału 2021 roku wg „Książek. Magazynu do czytania” – powraca z kolejną świetną powieścią.

Mija dwanaście lat od kiedy rodzeństwo Ania i Marcin Piotrowscy stracili rodziców. Brutalne morderstwo rozegrało się nocą, w ich własnym domu, a dzieci trafiły do prowadzonego przez zakonnice domu dziecka. Policji nie udało się ustalić sprawcy bestialskiego czynu. Ania i Marcin po latach szukają więc sprawiedliwości tam, gdzie inni jej dla nich nie znaleźli. Jednak rodzinne tajemnice są bardziej niebezpieczne niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.
Data wydania: 2022-10-26
ISBN: 978-83-8318-199-8, 9788383181998
Wydawnictwo: W.A.B.
Stron: 352
dodana przez: landrynkowa

Autor

Igor Brejdygant
Urodzony 24 marca 1971 roku w Polsce (Poznań)
Igor Brejdygant - polski scenarzysta, reżyser, fotograf i pisarz, studiował na Wydziale Produkcji Filmowej i Telewizyjnej PWSFTViT w Łodzi. Napisał scenariusze m.in. do "Zbrodni" (reż. Greg Zgliński), "Prostej historii o morderstwie" (reż. Arkadiusz...

Pozostałe książki:

Opowiem ci o zbrodni Szadź Rysa Układ Opowiem ci o zbrodni Wiatr Sieroty Uwolniona Opowiem Ci o zbrodni. Historie prawdziwe Spirala Splątanie Opowiem Ci o zbrodni. Historie prawdziwe Opowiem ci o zbrodni. Historie prawdziwe Paradoks Prawda
Wszystkie książki Igor Brejdygant

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Sieroty

14.11.2022

Śmierć rodziców złamała im dzieciństwo. Teraz robią wszystko, żeby odkryć prawdę i odwrócić swoje losy. Przed dziesięciu laty, Ania i Marcin stracili rodziców. Oboje zostali bestialsko zamordowani i w ich własnym domu. Po tych tragicznych wydarzeniach dzieci trafiły do domu dziecka prowadzonego przez siostry zakonne. Pomimo skrupulatnie prowadzon... Recenzja książki Sieroty

Sieroty

7.11.2022

Świat jest bezpiecznym miejscem i masz w życiu szczęście. Dopóki... nie wydarzy się coś co zniszczy twój poukładany świat. Utrata tego co najcenniejsze. Pozostają wspomnienia, od których chciałoby się uwolnić. Dręczą każdego dnia i nie dają spokojnie żyć. Wciąż są obecne, wywołują silne emocje. Bolesne momenty. Pamiętasz każdy szczegół, przeżywasz... Recenzja książki Sieroty

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Logana
2023-04-30
7 /10
Przeczytane

Ciężko mi ocenić tę książkę. Niby była ciekawa i skłamałabym, gdybym powiedziała, że mi się nie podobała, ale miałam problem z zatopieniem się w fabułę. Momentami łapałam się na tym, że nie wiem, o czym czytam i musiałam cofnąć o kilka stron. Autor dozuje informacje powoli, by po chwili nimi zarzucić. Jednocześnie nie towarzyszy temu zwrot akcji. Oczywiście te również były, ale w zupełnie innych momentach.

Anna to prostytutka, choć to określenie nigdy nie pada, a i z biegu fabuły ciężko to wyczuć. Postać ciekawa, twarda, inteligentna. Pasuje bardziej na menadżera niż prostytutkę. Poznajemy ją, gdy jedzie do sierocińca z podrobionymi dokumentami świadczącymi, że jej brat Marcin właśnie ukończył pełnoletniość. Jednym z jej stałych klientów, przyjaciół, a nawet kimś więcej jest Adrian. Adrian jest policjantem i to określenie pada często. Ryzykuje karierę, by pomóc Annie. Trochę dżentelmen, trochę bohater, trochę twardziel. Taki zlepek wszystkiego po trochu.
Historia ciekawa, ale lekko kuriozalna.

× 25 | Komentarze (1) | link |
@coolturka104
2022-12-03
6 /10
Przeczytane

"Sieroty" to najnowsza, szósta już powieść Igora Brejdyganta, której prawa do ekranizacji sprzedano jeszcze przed premierą.

Brutalne morderstwo przerywa beztroskie dzieciństwo Ani i Marcina, którzy trafiają do domu dziecka. Policji nigdy nie udało się ująć winnych tej zbrodni. Dwanaście lat później rodzeństwo postanawia na własną rękę odkryć, kto i dlaczego z zimną krwią zamordował ich rodziców.

Główni bohaterowie chcą wejść w dorosłe życie bez pętających ich więzów przeszłości. By odnaleźć upragniony spokój, muszą uwolnić się od traum, zrozumieć i zaakceptować to, co się wydarzyło. Inaczej nigdy nie ruszą do przodu.

"Sieroty" do angażująca historia z wartką akcją, mistrzowską intrygą i wielokrotnie zaskakującym śledztwem. Od początku towarzyszy nam ponury nastrój, który wzmaga się z każdą stroną. Prym wiedzie tu duszna, mroczna i przygniatająca atmosfera. Autor doskonale stopniuje napięcie, trzymając nas w niepewności. Już przy lekturze "Wiatru" miałam problem ze stylem narracji, który nie należy do najłatwiejszych. Niestety było tak i tym razem. Teraźniejszość przeplata się z urywkami wspomnień z przeszłości. Potrzebowałam ciszy i mocnego skupienia, by wejść w opowiadaną historię. Czy było warto? Oceńcie sami.

× 8 | link |
@kryminal_na_talerzu
2022-12-22
8 /10

Igor Brejdygant na co dzień zajmuje się pisaniem scenariuszy filmowych i serialowych, ale od dobrych kilku lat w międzyczasie pisze też powieści kryminalne. I choć nie czytałam wszystkich, a cztery z sześciu, to muszę przyznać, że jest to autor wart uwagi, przede wszystkim ze względu na to, że nie idzie tym dobrze znanym nam torem co wszyscy, a tworzy coś mocno oryginalnego, nieszablonowego, coś całkiem swojego. I tak też jest z jego najnowszymi „Sierotami”. To kryminał, ale główne postacie to nie morderca, śledczy czy detektyw, a młodziutkie rodzeństwo, które doświadczyło śmierci rodziców jedenaście lat temu, a teraz, po wyjściu z sierocińca, postanawia samodzielnie odnaleźć sprawcę tamtego brutalnego morderstwa. Sprawa jest skomplikowana i rozłożysta, nie toczy się specjalnie szybko, a jednak mocno ciekawi. Postacie wykreowane są świetnie, uważnie przyglądamy się temu, jak te traumatyczne przeżycia wpłynęły na ich postrzeganie świata. Ale przede wszystkim moją uwagę przyciągnąć styl, w jakim powieść jest napisana. Jest trudny do opisania, z jednej strony bogaty, z drugiej dosyć powściągliwy, wymagający lekkiego wysiłku od czytelnika. Ale warto! To książka przemyślana, zmuszająca do refleksji na temat pojęcia zła i tego, jak mocno wpływa ono na wszystkich wkoło, a jednak niewielu na nie reaguje… Mocna pozycja, jestem nią zaskoczona, ale i bardzo zadowolona! Polecam wszystkim, którzy szukają czegoś świeżego na kryminalnym rynku książki.

× 3 | link |
@esclavo
2022-11-16
6 /10

Drugie spotkanie z autorem i chyba ostatnie. Po książce "Wiatr", która mimo, że ciekawiła i angażowała, to nie zachwyciła, przyszedł czas na najnowszą - "Sieroty", ale sytuacja się powtarza.

To historia społeczno- kryminalna, która porusza temat dzieciństwa, wychowania w domu dziecka, a wszystko to jest tłem dla rozwiązania zagadki tajemniczego morderstwa rodziców Anki i Marcina. Bohaterzy są raczej ciężcy do polubienia, z traumami, wplątani w dziwne relacje. Ale właśnie ta dwójka wpada na trop zabójcy.
Dużo tutaj momentów nierealnych i oderwanych od rzeczywistości, co dla mnie jest raczej minusem niż plusem. Ta mnogość wątków też raczej wprowadzała zamęt, chociaż trzymanie w niepewności autor ma opanowane do perfekcji. Ale mimo tego, książka jest wciągająca, bo pan Brejdygant potrafi stopniować napięcie tak, że ciężko nam, ot tak porzucić czytanie.

Liczyłam na coś więcej, ale to moje odczucia, a sądząc po innych opiniach, chyba jestem w mniejszości. Nie odradzam, ale też polecić z czystym sercem - nie mogę.

× 3 | link |
@andrzej.trojanowski
2022-11-23
8 /10

Gdzieś wyczytałem, że Igor Brejdygant powieścią „Sieroty” powrócił spektakularnie i brawurowo. Nie pasuje mi ten powrót, bo przecież Pan Igor nigdzie się nie wybrał ani nie zniknął. Tworzył swoje przedsięwzięcia może i mniej spektakularne a równie ciekawe i emocjonujące jak chociażby „Zła woda” czy „Wiatr”. Poza tym spektakularna czy brawurowa jest jak najbardziej na miejscu. Chyba nie ma większej tragedii dla dziecka jak stracić dwójkę rodziców. Trafić do domu dziecka czy podobnej instytucji mającej zastąpić rodziców, dać namiastkę rodziny. Ania i Marcin tracą właśnie rodziców, są nieomal świadkami tragedii, ktoś im brutalnie rodziców odebrał. Ania pełnoletnia już wyrywa Marcina z bidula pomimo, że ten dopiero za trzy miesiące kończy osiemnaście lat ale są powody, dla których musi złamać prawo. Ania postanawia odnaleźć zabójców. Ślady prowadzą do innych bidulów. Finał, co nieco mnie zaskoczył, intuicyjnie spodziewałem się takiego obrotu sprawy ale rozum podpowiadał, że to nie możliwe, a jednak. Poza tym jestem pod wrażeniem swoistej gry psychologicznej, atmosfery panującej w powieści, graniu, chyba na nosie czytelnika, bo nie sposób jednoznacznie ocenić części bohaterów. Ze strony na stronę napięcie rośnie!

× 2 | link |
@dosia1709
2022-11-24
7 /10

,,By uwolnić się od pętających nas wspomnień i wejść w dorosłe życie, trzeba najpierw zrozumieć i zaakceptować swoją przeszłość "

Ania i Marcin Piotrowscy po brutalnej śmierci swoich rodziców wychowywali się w domu dziecka prowadzonym przez siostry zakonne. Policja nigdy nie znalazła sprawców tej masakry. Po dziesięciu latach rodzeństwo postanawia działać na własną rękę i znaleźć sprawiedliwość tam gdzie inni nie potrafili tego zrobić.
Jednak co się stanie kiedy okaże się że rodzinne tajemnice są bardziej niebezpieczne niż można by przypuszczać?

,,Sieroty" to świetny kryminał, z dobrze wykreowanymi bohaterami, wielowątkowa, bardzo wciągająca i dynamiczna akcją
( Chodź może trochę naciągana).
Widać że autor włożył w książkę dużo pracy. A dzięki lekkiemu stylowi czyta się przyjemnie i lekko.
Polecam na zimowe wieczory przy kawie lub herbacie.

× 2 | link |
@angela_czyta_
2022-10-20
7 /10
Przeczytane

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
#współpracabarterowa @wydawnictwo_wab

"Sieroty" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora Igora Brejdygant.

Ania i Marcin Piotrowscy w dzieciństwie doświadczyli traumy, pewnej nocy ktoś włamał się do ich domu, w brutalny sposób zabijając ich rodziców. Oni sami trafili do domu dziecka. Policji nie udało się rozwiązać sprawy. Rodzeństwo, jednak gdy dorasta, postanawia za wszelką cenę odkryć prawdę. Zaczynają ginąć ludzie, a im samym grozi niebezpieczeństwo.

Mroczny, brutalny kryminał, traktujący o tym, jak przeszłość może mieć destrukcyjny wpływ na nasze życie. Przeżyte traumy, wspomnienia, które nie pozwalają zrobić kroku naprzód. Rodzinne sekrety, trupy w szafie...
Autor zaserwował nam to wszystko na łamach stron — istny rollercoaster przeżyć. I istotnie przeżywałam tę historię wraz z bohaterami, ale jakoś nie do końca ją kupiłam.

Jak dla mnie było w pewnym momencie za dużo wszystkiego: molestowanie, morderstwa, sutenerstwo. A przy tym nieco irracjonalnie. No bo serio? Dwójka młodych ludzi wpada na tropy i rozwiązuje nie jedną, a kilka spraw, z którymi policja nie dała sobie rady, lokalny bandyta-mafioso, który jest niczym anioł stróż, alkohol, narkotyki, układy — układziki.

Przyznaję jednak duży plus za zakończenie, które mnie mocno zaskoczyło, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. A to w książkach bardzo cenie.

Dziękuję Wydawnictwo za egzemplarz.

× 1 | link |
@ogrod.ksiazek
2022-11-13
8 /10
Przeczytane

Dziesięć lat temu Ania i Marcin stracili rodziców, ktoś ich zamordował. Dziś mając 20 i 18 lat, czyli będąc dorosłymi, no w przypadku Marcina prawie ... postanawiają dowiedzieć się kto stoi za śmiercią ich najbliższych.

Pan Igor po raz kolejny dowiódł mi, że jego książki to doskonała rozrywka. Na dodatek bardzo lubi bawić się gatunkiem i nie zawsze w moje ręce wpada tradycyjny kryminał. Tym razem mogłam się zanurzyć wprost w klasyczne odmęty tego gatunku.
Było doskonale śledztwo oraz nitki z których tylko jedna prowadziła do kłębka i nie było łatwo właśnie ją znaleźć.

Do tego duża kultura słowa, lekkość pióra i niewątpliwa zdolność do budowania warstwy psychologicznej. W książkach autora nigdy nie ma miałkich bohaterów, niejasnych... Dostajemy się zawsze do ich wnętrza, które możemy przemierzać we wszystkie strony wchodząc coraz głębiej w ich życie.

To historia miłości, zemsty i ogromnego bólu. Tutaj nie ma rzeczy do końca pewnych, tu dopiero zakończenie pozwala spojrzeć na całość i zrozumieć.

Niczego mi w niej nie brakowało, nie było nudy, nie było przeciągania zbędnych sytuacji. Każde słowo, każde opisane zdarzenie było po coś, wszystko miało sens. Powieści Autora są dla mnie tak kompletne.

Pozostaje mi czekać z radością na kolejną powieść Pana Igora, która jak zwykle zaskoczy mnie pomysłem na fabułę i konstrukcją.

× 1 | link |
@Marzenn
2024-07-28
5 /10
Przeczytane
@weronika_mazurek
2023-09-22
8 /10
Przeczytane
@olinka220
2023-03-19
7 /10
Przeczytane ROZRYWKA
@ollaa92
2024-09-22
10 /10
Przeczytane
MA
@Maja77
2022-11-30
5 /10
Przeczytane
@ksiazka_w_kwiatach
2022-11-14
8 /10
Przeczytane
@monika.sadowska
2022-11-07
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Sieroty. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat