Kiedy byłem jak pieprz mały, Chciałem pieszo przejść świat cały. Miałem powód wielce ważny, Żeby bardzo być odważnym. Tak się teraz zastanawiam - - ta historia to przedstawia... Był sobie raz chłopiec, któremu nie straszne były żadne przygody. Miał w sobie tyle odwagi, że wystarczyłoby jej, aby nakarmić dorosłego słonia! Opowieści potrafił opowiadać tak długo i tak zawile jak długa jest droga stąd, aż na samiuteńki księżyc! Nasz przyjaciel byłby pewnie do dziś taki dzielny, gdyby nie pewna przygoda... Zatem słuchajcie, Kochane Dzieci! Kolejna bajeczka niech do uszka Wam wleci!