Stulecie detektywów

Jürgen Thorwald
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 24 ocen kanapowiczów
Stulecie detektywów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 24 ocen kanapowiczów

Opis

Stulecie detektywów przedstawia jedną z najbardziej fantastycznych, a zarazem prawdziwych historii, jakie zna świat - dzieje nowoczesnej kryminalistyki. Jej początki sięgają drugiej połowy ubiegłego wieku, kiedy to po raz pierwszy posłużono się odciskami palców w identyfikacji podejrzanych, zastosowano fotografię kryminalistyczną oraz zwrócono uwagę na ślady pozostawione na miejscu przestępstwa, wykorzystując je w skomplikowanym procesie wyświetlania zbrodni. Jest to również epoka, w której medycyna sądowa wydarła zmarłym ich tajemnice, toksykologia stała się skuteczną bronią przeciw truciznom i trucicielom, a balistyka osiągnęła pewność w identyfikowaniu broni palnej na podstawie wystrzelonych z niej pocisków.
Stulecie detektywów to bez wątpienia jedna z najważniejszych i najlepiej napisanych książek spoza literatury pięknej. Została ona nominowana w 1966 roku do nagrody im. Edgara Allana Poe.

Wisława Szymborska, felieton z cyklu "Lektury nadobowiązkowe":
Był czas, kiedy kochałam się w dwóch naraz: Bohunie i Sherlocku Holmesie. Bohun zobojętniał mi wcześniej. Sam sobie zresztą był winien, miał oczy tylko dla Heleny. Pozostał Sherlock, niezłomny kawaler, serce wolne. Niewinności mojej nie niepokoił jeszcze fakt, że Sherlock mieszka od lat z dr. Watsonem. Co prawda i ta miłość wkrótce mi przeszła, ale pozostał sentyment i przekonanie, że nikt już nigdy ani w powieści, ani w życiu genialnemu detektywowi nie dorówna. Tytan intuicji! Gigant dedukcji! Ze śladu stopy na piasku zgadywał, że morderca zapuścił sobie właśnie rude bokobrody, a ze sposobu, w jaki dama przykładała lorgnon do oczu, wnioskował nieomylnie, że jej dziadek zmarł pięćdziesiąt lat temu w Indiach. W porównaniu z sukcesami Sherlocka prawdziwe dzieje kryminalistyki wyglądają wręcz żałośnie. Przepastne kartoteki, tysięczne laboratoria, setki wciąż niedoskonałych aparatów, zespołowe mozoły nad identyfikacją zbrodniarza i jego ofiary, nierzadko długoletnie dociekania okoliczności i rodzaju śmierci i w bardzo wielu wypadkach ciągle jeszcze niepewność, czy ustalenia nie były błędne... Nawet odkrycie daktyloskopii nie przyszło bez trudu. Dziś wydaje się tak oczywiste, że aż dziwimy się, że nie dokonano go jeszcze w epoce jaskiniowych malowideł. Tymczasem ludzkość czekała z tym do połowy XIX wieku. W tym też dopiero czasie toksykologia, nauka o zatruciach i ich objawach, zyskała solidne doświadczalne podstawy. Również balistyka, czyli wszystko, co dotyczy strzelania, a szczególnie odkrycie, że pocisk pociskowi nierówny, choćby oba wystrzelone zostały z dwóch rewolwerów tej samej fabrykacji. W grubej książce Thorwalda każdy kolejny problem śledczy ilustrowany jest autentycznym wypadkiem kryminalnym, co sprawia, że czytamy to dzieło jak jeden wielki kryminał złożony z kilkudziesięciu mikropowieści detektywistycznych.

Data wydania: 2009-02-13
ISBN: 978-83-240-1118-6, 9788324011186
Wydawnictwo: Znak
Cykl: Stulecie detektywów, tom 1
Stron: 702
Mamy 4 inne wydania tej książki

Autor

Jürgen Thorwald Jürgen Thorwald
Urodzony 28 października 1915 roku w Niemczech (Solingen)
Niemiecki pisarz, dziennikarz i historyk, któremu sławę przyniosły w szczególności książki traktujące o historii medycyny. Również jego dzieła dotyczące medycyny sądowej oraz czasów II wojny światowej cieszą się dużym uznaniem i popularnością wśród ...

Pozostałe książki:

Stulecie chirurgów Stulecie detektywów Ginekolodzy Triumf chirurgów Krew królów. Dramatyczne dzieje hemofilii Kruchy dom duszy Dawna medycyna Pacjenci Godzina detektywów Męska plaga. Seks, pożądanie i kłopoty z prostatą Iluzja Żołnierze radzieccy w armii Hitlera Wielka ucieczka
Wszystkie książki Jürgen Thorwald

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Fascynująca i pedantycznie dokładna

29.06.2010

Niewątpliwie książka ma ciekawą okładkę. Symbolizuje „zaproszenie” do mózgów detektywów, co faktycznie dzieje się podczas czytania książki. Kolejny plus za fantastyczny wstęp liczący 17 stron! Treść podzielona jest na 4 główne rozdziały, każdy zaś rozdział ma swoje podrozdziały. W spisie treści możemy dokładnie znaleźć, co znajduje się w każdym z n... Recenzja książki Stulecie detektywów: drogi i przygody kryminalistyki

@Miss_Jacobs@Miss_Jacobs × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@denudatio_pulpae
2019-11-23
10 /10
Przeczytane Medycyna sądowa/kryminalistyka Medycyna - nie podręczniki Mam w domu 📚

Wydawało mi się, że nic nie przebije "Stulecia chirurgów", które podobało mi się bardzo. Okazuje się jednak, że "Stulecie detektywów" przypadło mi do gustu jeszcze bardziej.

Książka ma 700 stron, a ja ani razu się nie nudziłam, a nawet pod koniec czytałam na raty żeby się za szybko nie skończyła! Naprawdę fascynujące było wędrowanie przez początki kryminalistyki od problemów z identyfikacją przestępców po eksperymenty balistyczne. Kto dziś myśli o tym, że kiedyś odciski palców przestępców były traktowane jako wymyślne głupoty, a odróżnienie krwi ludzkiej od zwierzęcej było praktycznie niemożliwe i każdy morderca mógł bronić się przed karą twierdząc, że mordował właśnie swój niedzielny rosół, a nie sąsiadkę.

Książka nie jest przepełniona nudnymi faktami, często autor opisuje przestępstwa i śledztwa, w których wykorzystana została jakaś nowa metoda kryminalistyczna. Najciekawsze w tym wszystkim było dla mnie to, że naukowcy byli tak sceptycznie nastawieni do nowych technik i potrafili prowadzić prawdziwe batalie w sądach broniąc własnym honorem przestarzałych, błędnych metod. Chociaż z drugiej strony to co teraz dla mnie jest oczywiste wtedy było traktowane jak magia.

Najciekawsze moim zdaniem rozdziały dotyczyły początków medycyny sądowej i toksykologii. Identyfikacja i balistyka trochę odbiegają od moich zainteresowań, ale autor opisał to tak, że nie nudziła mnie ich historia.
Polecam tę książkę zainteresowanym historią kryminalistyki i medycyny...

× 5 | link |
@aniczka_z
@aniczka_z
2012-01-11
8 /10
Przeczytane

Bardzo ciekawe studium wiedzy na temat rozwoju kryminalistyki, jednak trochę dziwnie napisane - niby to trochę informacji naukowych, niby to trochę opowiadań i kryminałów. Momentami się trochę dłuży kiedy o rzeczach naukowych autor próbuje pisać w sposób bardziej pasujący do literatury pięknej. Bardzo dziwna książka. Aczkolwiek jeszcze raz podkreślam, że ciekawa.

× 1 | link |
@SpokoWap
@SpokoWap
2012-07-14
10 /10
Przeczytane

Kompendium wiedzy dla każdego, kto interesuje się kryminalistyką. Masa ciekawostek, opisów najważniejszych spraw, odkryć, zwycięstw i porażek. Lektura na kilka tygodni, ale brnie się przez nią z przyjemnością.

× 1 | link |
@mcmarcus
@mcmarcus
2010-07-26
10 /10
Opowieści niesamowite Mam

Jeszcze jestem w trakcie lektury, ale już mogę śmiało stwierdzić, że to jedna z najlepszych książek jakie czytałem. Kapitalna monografia nowożytnej kryminalistyki! Mistrzostwo.

× 1 | link |
@Kurtho
2024-07-20
7 /10
Przeczytane
@Antytoksyna
2022-12-15
9 /10
Przeczytane audiobook 2022 Popularnonaukowe Kryminalistyka Same fakty
ST
@stokrotka22
2022-03-12
7 /10
Przeczytane
JT
@jan.t.w-cki
2021-12-29
9 /10
Przeczytane
BT
@Bozena_T
2020-10-01
6 /10
Przeczytane
@jatymyoni
2020-06-17
8 /10
Przeczytane L. niemiecka i austriacka Popularnonaukowe
@Tamaryszek
@Tamaryszek
2019-12-14
7 /10
Przeczytane Z historią w tle (Popularno)naukowe
@iusta
@iusta
2011-03-28
10 /10
Popularnonaukowe itp.
@zooba
@zooba
2019-11-27
7 /10
Przeczytane Popularnonaukowe
@MgorzataM
2024-09-12
6 /10
Przeczytane A: Niespodziewanka A: Posiadam Y: 2024 X: Shame Yama Z: Wymienię
@oliwa
2019-11-13
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Stulecie detektywów. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Godzina detektywów
Godzina detektywów
Jürgen Thorwald
8.7/10
Czym byłyby osiągnięcia wybitnych detektywów i policjantów bez żmudnej pracy specjalisty kryminologa...