Taka piękna śmierć

Książkę dostałam z wymiany, i chyba jak dotąd to moja najlepsza wymienna transakcja. Serdecznie dziękuję osobie, która mi ją powierzyła :)

Tom Bryce jak co dzień wraca do domu pociągiem po ciężkim dniu pracy, gdzie zmaga się z coraz większymi problemami finansowymi w swojej firmie. W zatłoczonym przedziale naprzeciw Toma siedzi cwaniakowaty gość, który drze się do telefonu irytując pozostałych pasażerów. Kiedy pociąg dojeżdża do końca trasy, Tom zauważa na miejscu cwaniaka pozostawioną płytę. chwyta ją z zamiarem oddania, ale gościa nie ma. Bryce postanawia zabrać płytę i poszukać na niej namiarów na właściciela. Nie wie jednak, że w momencie jej uruchomienia wyda na siebie i swoją rodzinę wyrok.

W tym samym czasie świetny glina Roy Grace, którego życie nie oszczędzało zostaje wezwany na miejsce zbrodni, gdzie znaleziono poćwiartowane zwłoki młodej kobiety.

Fenomenalna książka, nie chcę napisać więcej żeby nie odbierać przyjemności czytania, tym, którzy jeszcze nie czytali.
Przyznaję, że to moje pierwsze spotkanie z autorem, ale uuu jakże udane. Książka trafiła w mojej domowej bibliotece na najwyższą półkę, czyli ulubione :)
Jedynym minusem jest brak wyjaśnienia wyników pobranych próbek od psa, i mimo wszystko liczyłam na jakieś maleńkie naprowadzenie do sprawy Sandy.
Mimo wszystko, serdecznie polecam.
Zanim zabierzecie się za tą lekturę, sprawdźcie zapasy w lodówce, żeby domownicy nie chodzili głodni :)