Tam, gdzie bzy sięgają nieba

Małgorzata Manelska
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 17 ocen kanapowiczów
Tam, gdzie bzy sięgają nieba
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 17 ocen kanapowiczów

Opis

O czym szepczą mazurskie bzy?
Powieść inspirowana prawdziwą historią…
Rok 1944. Wiejska zabawa. Młody mężczyzna pragnie zdobyć uwagę pięknej Ruth Lange, jednak zamiast tego zostaje pobity przez chłopaków ze wsi. Panna tamuje krwawienie z nosa adoratora własną chusteczką. Kiedy Horst chce zwrócić dziewczynie jej własność, ofiarowuje jej także jedną z dwóch czterolistnych koniczynek, które znalazł na łące nad rzeką. Mają im przynieść szczęście…
Rok 2019. Po dziesięcioletnim pobycie w Anglii do kraju wraca 34-letnia Kalina z córeczką Leną. Kobieta szuka pracy, ale okazuje się, że niełatwo o nią w małym mazurskim miasteczku. Przypadkowe spotkanie z koleżanką ze szkoły owocuje dorywczym zatrudnieniem w charakterze korepetytorki zbuntowanej nastolatki. To dzięki niej Kalina odkrywa miejsce do złudzenia przypominające wymarłą wioskę.
Gdy w pobliskim pensjonacie pojawia się wiekowa letniczka, odwiedzająca okolice, które przez lata starała się wyprzeć z pamięci, tragiczna przeszłość wraca do bohaterów. Przypomina o dniu, w którym ich świat rozpadł się na tysiące kawałków, kiedy wieś w której spędzili swoje dzieciństwo i młodość, została bezlitośnie zmieciona z powierzchni ziemi. Te chwile boleśnie przypomina samotna wieża kościelna…
Dwie płaszczyzny czasowe, rodzinne tajemnice i rodzące się uczucie, które musi stawić czoła doświadczeniom dwojga zranionych ludzi.
Wszystko w otoczeniu dziko rosnących bzów, niemych świadków wydarzeń sprzed lat.
Jaki sekret skrywa stary pierścionek? Co wydarzyło się w mazurskiej wiosce? Dlaczego pozostała z niej tylko samotna wieża kościelna?
Data wydania: 2020-09-28
ISBN: 978-83-66425-71-2, 9788366425712
Wydawnictwo: WasPos - wydawnictwo
Stron: 400
dodana przez: Justyna_K

Autor

Małgorzata Manelska Urodziła się na Mazurach, tutaj mieszka. Jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego. Oligofrenopedagog, bibliotekarka, nauczycielka. Od kilkunastu lat pracuje z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną intelektualnie. Prywatnie jest żoną, a także matką ...

Pozostałe książki:

Zapach Mazur Tam, gdzie bzy sięgają nieba Barwy Mazur Dotyk Mazur. Cz. 1 Kilka chwil miłości Dotyk Mazur. Pożegnanie Pod świątecznym niebem Srebrny węzełek Stefania Baśka
Wszystkie książki Małgorzata Manelska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Tam gdzie bzy sięgają nieba" M. Manelska - opinia

WYBÓR REDAKCJI
13.10.2020

Małga. Wieś, o której wspomniano już w 1343 roku (wówczas używano nazwy Ruda), jedna z najstarszych i największych w gminie Jedwabno. Kiedyś tętniąca życiem osada, na początku lat pięćdziesiątych XX wieku została wysiedlona i utworzono na jej terenie (oraz kilku okolicznych wsi) poligon wojskowy. Obecnie, jedynym elementem, jaki pozostał po Małdze... Recenzja książki Tam, gdzie bzy sięgają nieba

O czym szepczą mazurskie bzy?

25.08.2020

Piękna historia, w której stare przeplata się z nowym, a w kwitnących bzach szumi melodia lata 1944 roku. W 1944 roku na wiejskiej zabawie młody chłopak Horst pragnie zdobyć piękną Ruth. Niestety jego dość szorstkie zaloty kończą się pobiciem chłopaka przez innych konkurentów. Jest to jednak początek wielkiego uczucia, którego symbolem staje si... Recenzja książki Tam, gdzie bzy sięgają nieba

Tam, gdzie bzy sięgają nieba

15.11.2020

Na najnowszą książkę pani Małgorzaty Manelskiej Tam, gdzie bzy sięgają nieba miałam ochotę od momentu kiedy zobaczyłam tytuł w zapowiedziach wydawniczych. Nie ukrywam, że śledzę poczynania autorki, bo poprzednie książki były bardzo dobre. I to właśnie na profilu facebookowym Pani Małgorzaty przeczytałam, że w jednej z księgarń internetowych jest p... Recenzja książki Tam, gdzie bzy sięgają nieba

Tam, gdzie bzy sięgają nieba

22.08.2020

Kalina, mimo młodego wieku, ma za sobą trudny czas. Rodzice odradzali jej wyjazd, a nawet byli obrażeni na nią, a ona mimo to, po skończeniu szkoły wyjechała do Anglii. Po dziesięć latach wraca do rodzinnego domu, z bagażem doświadczeń, córeczką Lenką, jednak bez męża, co nie omieszka jej wypominać matka. Kobieta, zamiast od razu zacząć szukać pra... Recenzja książki Tam, gdzie bzy sięgają nieba

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@powiescidlo
@powiescidlo
2020-08-22
8 /10

O mamuniu, co to była za piękna opowieść!

"Tam, gdzie bzy sięgają nieba" to powieść wyjątkowa. Połączona w niej przeszłość i teraźniejszość idealnie uzupełniają siebie i stanowią perfekcyjny przykład, że każdy ma na świecie swoją drugą połówkę,z którą prędzej czy później los ją połączy, zła passa kiedyś minie, a po burzy zawsze zaświeci słońce. Wzruszająca, delikatna, romantyczna-to wyśmienite jej podsumowanie.

Rok 1944. Podczas wiejskiej zabawy młody chłopak, Horst, pragnie skraść serce pięknej Ruth Lange. Początkowe zaloty zostają odtrącone, jednak chłopak nie zniechęca się. Walczy o miłość i kiedy wydaje się być na dobrej drodze, nadchodzi wojna...Mija wiele lat, lecz Feliks nie zapomina o pięknej Ruth. Tak samo,jak tajemnicza Janina nie zapomina o swojej przedwojennej miłości...

Rok 2019. Wnuczka Feliksa, Kalina, próbuje ułożyć sobie życie po powrocie z Anglii. Wraz z córeczką, Lenką, podejmuje wysiłki odnalezienia się w aktualnej rzeczywistości. Powrót ten jest dla niej wyjątkowy-jest rodzajem terapii po traumatycznych wydarzeniach z Londynu. Kiedy trafia do domu Ksawerego w roli korepetytorki jego córki nie wie, że ten przystojny mężczyzna odmieni jej życie...

Książka ta urzekła mnie, szczególnie ze względu na historię, którą przedstawia. Oparta na prawdziwych wydarzeniach ukazuje cały wachlarz trudnych emocji, walk i ciężkich przeżyć, lecz również obraz prostego, nieskomplikowanego szczęścia, płynącego z prostych rzeczy. Klimat ...

× 2 | link |
@jelonka11
2021-01-17
6 /10
Przeczytane

lektura nie była zła aczkolwiek pewne sprawy były bardzo przewidywalne, no i jednak czytanie się lekko ciągnęło

× 2 | link |
@moj.swiatksiazek
@moj.swiatksiazek
2020-08-12
1 /10

"Tam, gdzie bzy sięgają nieba" to po prostu.... Rany nawet nie wiem jak to określić..

Zaciekawiła mnie okładka i opis. Sądziłam, że to może być coś dla mnie, tym bardziej, że sięga ona również czasów wojennych, które przeplatane współczesnością są dość dobre jak dla mnie... I może by tak było, ale... Już na początku się pogubiłam. Nie wiem czy to debiut autorski, czy nie, ale pisząc książkę, której akcja dzieje się na przestrzeni lat, to wypadałoby poinformować czytelnika chociażby pisząc "kiedyś" - "teraz". A tak? Ja nie wiedziałam czy zaczynając rozdział jestem w 1944r czy w 2019. To pierwszy minus jaki już na samym wstępie negatywnie nastawił mnie do tej książki. Drugi to taki, że nie polubiłam się z ządnymi bohaterami. Byli dość kiepsko wykreowani jak dla mnie przez co moja irytacja sięgnęła zenitu.. Trzeci minus jest taki, że ta książka jest tak chaotycznie napisana, że jest to aż niesmaczne. Czasami taka fabuła jest naprawdę okej, ale w tej sytuacji mnie aż brakuje słów.

Podsumowując okładka i opis zachęcają, ale wnętrze odrzuca. Nie polecam.

× 1 | link |
@ewfor
2020-08-20
8 /10

Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, od razu pomyślałam, że jest to kolejna książka ze Szkatułki Wspomnień, tyle że spisana przez inną autorkę. Historia głównych bohaterów, tu, mam na myśli Horsta i Ruth, jest rozczulająca i szokująca jednocześnie, ale również piękna w swoim przekazie.
Autorka w bardzo ciekawy, a zarazem wzruszający sposób wplata w fabułę wątki dotyczące samotnego wychowania dzieci, oraz bunt nastolatki, której trudno jest pogodzić się z tym, że matka ją zostawiła, a ojciec zachowuje się (jej zdaniem) nadopiekuńczo. Mimo tego, że dziewczyna początkowo przedstawiona jest jako ewidentnie „czarny charakter”, nie można do niej czuć pogardy czy złości. To jedno z wielu dzieci dorastających w poczuciu żalu do życia za to, że to życie je oszukało. To dziecko z poczuciem odrzucenia.
To książka o miłości. A właściwie to o dwóch miłościach, jednej powoli rozwijającej się między dwójką samotnie wychowujących swoje dzieci osób, kiedyś zranionych, miłości współczesnej, pełnej obaw…
I o uczuciu, które dawno temu zagościło w sercach dwójki młodych ludzi, miłości, która połączyła dwoje ludzi w czasach wojennej zawieruchy i którą ta okrutna wojna rozdzieliła, miłości pięknej i smutnej jednocześnie, namiętnej i rozważnej.
Fabuła książki balansuje na dwóch krańcach rzeczywistości, na tej tu i teraz i na tej z przeszłości, której właściwie już nie ma. Która pozostawiła po sobie jedynie bolesne wspomnienia.
Im dalej jesteśmy od ...

| link |
@lukaszgrudzinski21
2020-09-13
3 /10

Jestem trochę zawiedziona tą książką spodziewałam się dużo emocji i wrażeń a nie dostałam nic . Książka napisana chaotycznie momentami można się zgubić o jakich bohaterach jest mowa i w jakich latach . książka napisana w trzeciej osobie co mnie na prawdę drażniło . Dużo łatwiej by było czytac jak by rozdział przedstawił nam rok wydarzenia ponieważ czytamy co się dzieje dzisiaj a po chwili co działo się 60-70 lat temu . Trzeba czytać książkę w dużym skupieniu zeby się nie pogubić.
Głowna bohaterka Kalina i jej historia okazała się być dla mnie tylko dodatkiem do książki, była nijaka i bez charakteru. A historia działa się pomiędzy Ruth i Horstem i to było najciekawsze . Pomiędzy tą dwójką rodzi się uczucie w najtrudniejszych chwilach ich życia stracili rodziny i dorobek w młodym wieku przez wojnę . Rozdzieleni po wielu latach wciąż o sobie pamiętają i darzą takimi samym uczuciami jak przed lat po mimu wielu błędów . Czy po takim czasie miłość przetrwa i się odnajdą ? Zakończenie też daje nam wiele do życzenia ... dużo nie wyjaśnia i czuję niedosyt . I do tej pory nie wiem jak to się zakończyło . Jak dla mnie Historia i pomysł na książkę jest bardzo dobra gorzej już z wykonaniem . Książka momentami się dłuży i wielokrotnie jest nam przedstawione to samo niepotrzebnie. Książka obyczajowa bez jakichkolwiek emocji mnie troszeczkę męczyła i czekałam już na koniec że tam coś mnie zaskoczy będzie wow ale nic takiego się nie doczekałam . Zawiodłam się

| link |
@mamazonakobieta
2020-08-22
9 /10
Przeczytane

„Tam, gdzie bzy sięgają nieba” nie należy do „lekkich” książek, które przeczytamy z zachwytem, a po chwili zapomnimy. W szczególności historia z przeszłości, w czasach wojny, jest mocna i we mnie zostanie na długo. Książka zdecydowanie mnie się podobała, wywoła wiele emocji, zmusiła do przemyśleń. Moim zdaniem warto po nią sięgnąć i polecam.

| link |
@kasienkaj7
2022-06-04
9 /10
Przeczytane

Piękna i wzruszająca! Szczerze polecam.

| link |
@aniasolska
2023-08-30
7 /10
Przeczytane
@Zakreconaa_19
2022-08-07
8 /10
Przeczytane
@rudemysli71
2020-11-15
8 /10
Przeczytane
@do.tamara29
@do.tamara29
2020-11-07
9 /10
Przeczytane
@Katarzyna_Wasowicz
2020-10-13
7 /10
@ozgasylwia1
@ozgasylwia1
2020-09-29
6 /10
Przeczytane
@izuu_i_ksiazki
2020-09-12
8 /10
Przeczytane Recenzenckie
@czytaniezprzyjemnoscia
@czytaniezprzyjemnoscia
2020-08-26
7 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

kto umie pracować, to i ze studiami ogród będzie pielił
Dodaj cytat