Tańczące niedźwiedzie

Witold Szabłowski
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Tańczące niedźwiedzie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Historia tańczących niedźwiedzi to zaskakująca i niezwykła metafora wychodzenia z komunizmu. Szabłowski w swojej książce przygląda się uwolnionym niedźwiedziom w Bułgarii i wędruje po krajach, które wciąż na wolność czekają, i tych, które mają jej zbyt wiele. Objeżdża autostopem ogłaszające niepodległość Kosowo, wozi zdezelowanym peugeotem drżących o życie Fidela Kubańczyków, kłóci się z zakochanymi w Stalinie przewodniczkami po jego muzeum, przemyca samochód na Ukrainę, nocuje na londyńskiej Victorii z bezdomną spod Pabianic. W jego książce wszyscy okazujemy się tańczącymi niedźwiedziami, którym wolność przynosi jednocześnie ulgę i ból. Witold Szabłowski to urodzony gawędziarz. Jego relacje z postkomunistycznego świata czyta się jak bajki zalatujące smrodem rzeczywistości. Absurdalna, pełna czarnego humoru ale i współczucia – ta książka to literacka perełka.Ian Buruma, redaktor naczelny „New York Review of Books” Łącząc odważne dziennikarstwo z jeszcze odważniejszymi alegoriami, Pan Szabłowski wytrwale i z humorem uczy nas, że wolność jest czymś, czego musimy pożądać, a nie po prostu oczekiwać.Timothy Snyder, historyk, autor bestsellerów New York Times’a „O Tyranii”, „Czarna ziemia”, „Skrwawione ziemie”
Data wydania: 2018-03-06
ISBN: 978-83-268-2628-3, 9788326826283
Wydawnictwo: Agora
Stron: 248
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Witold Szabłowski
Urodzony w 1980 roku w Polsce (Ostrowia Mazowiecka)
Witold Szabłowski studiował politologię w Warszawie i Stambule. W Polsce pracę dziennikarza zaczynał w TVN 24. W 2006 roku dołączył do zespołu „Gazety Wyborczej”. Za swoje reportaże otrzymał kilka ważnych nagród dziennikarskich, w tym Melchiora 2007...

Pozostałe książki:

Jak nakarmić dyktatora Sprawiedliwi zdrajcy. Sąsiedzi z Wołynia Zabójca z miasta moreli. Reportaże z Turcji Merhaba. Reportaże z tomu "Zabójca z miasta moreli" i osobisty słownik turecko-polski Nasz mały PRL Rosja od kuchni. Jak zbudować imperium nożem, chochlą i widelcem Nasz mały PRL. Pół roku w M-3 z trwałą, wąsami i maluchem Tańczące niedźwiedzie Made in Poland. Antologia reporterów Dużego Formatu Opowieści z Wołynia Wyspa. Opowieści podróżne Europa. Opowieści podróżne To z miłości, siostro
Wszystkie książki Witold Szabłowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Kilka słów o wolności i niedźwiedziach

WYBÓR REDAKCJI
4.02.2021

Wolność - kto z nas nie chce być wolny? Pojęcie to nie dotyczy tylko ludzi, ale też - albo przede wszystkim - zwierząt. Czy jednak istota, która była ciemiężona przez całe życie jest w stanie w pełni cieszyć się odzyskaną wolnością? Zapomnieć o wcześniejszym ucisku? Tytułowe tańczące niedźwiedzie są dla Witolda Szabłowskiego alegorią wejścia w now... Recenzja książki Tańczące niedźwiedzie

@Antoniowka@Antoniowka × 10

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@tsantsara
2019-11-27
6 /10
Przeczytane Reportaż, proza dokumentalna Literatura polska (współczesna)

"Człowiek z rozwianymi włosami i szalonym wzrokiem nie pojawił się tu znikąd."

Jest to bardzo dobry zbiór reportaży, ale czy bardzo dobra książka? Przyglądam się po przeczytaniu ciekawemu pomysłowi autora, by potraktować opowieść o tresowanych, wożonych po jarmarkach przez Cyganów (Romów?) w Bułgarii niedźwiedziach jako przypowieść, która wytłumaczy, albo choć tylko jako obraz czy analogia, jaka pomoże zrozumieć zachowania ludzi w krajach postsocjalistycznych. Bo rozpijane, więzione i bite miśki po uwolnieniu i umieszczeniu ich w rezerwacie są wybite z rytmu, nie potrafią zadbać same o siebie, nie są zdolne do samodzielnego życia, zachowują się, zdaniem autora, równie nieporadnie, co ludzie, którzy pojawiają się w reportażach drugiej części - od Aten po Narwę, od Gori po Tiranę czy Londyn (ale w Londynie Polacy).

Opowieść o niedźwiednikach jest znakomita - autor wysłuchuje wszystkich stron, pisze drapieżnie i dobrze, jak się pisze reportaże w gazetach, wczuwa się też w bohaterów, czujesz, że nie boi się ludzi, z którymi rozmawia, ale też raczej nie opowiada się jednoznacznie po żadnej ze stron, pozwala czytelnikowi wybrać. Tradycje niedźwiednictwa w Bułgarii i wśród Cyganów są bogate i istniały od stuleci. Mieliśmy je także w Polsce (słynna kiedyś szkoła w Smorgoniach założona przez Karola Radziwiłła), ale niedźwiednictwa zakazano już w II Rzplitej. A bułgarskiemu kres położyły dopiero przepisy Unijne w ostatnich latach, więc można się było temu przyjrzeć n...

| link |
@Antoniowka
2021-02-04
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Tańczące niedźwiedzie. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl