Kiedy całkiem niedawno rozmawiałem z jednym z moich autorytetów literackich o nowszej literaturze polskiej, w pewnym momencie padło nazwisko Pluszki. Zazdroszczę Pluszce uśmiechu, który pojawił się na twarzy mojego rozmówcy. Mam nadzieję, że ten uśmiech zagości wkrótce na wielu twarzach. Co wcale nie znaczy, że moja zazdrość wygaśnie. (Darek Foks)