[współpraca reklamowa] Dom Wydawniczy Rebis
„Paskudna historia” to jedna z tych książek, która długo po przeczytania jej nie pozwoli o sobie zapomnieć. Do tego za każdym razem jak przypomnę sobie o tym tytule czuję strach, który towarzyszył mi od początku do samego końca.
Głównymi bohaterami są nastoletni przyjaciele, którzy mieszkają na Glass Island. Neomi i Henry kiedyś byli parą. Pewnego dnia dziewczyna zrywa z ukochanym, używając argumentów, że wyspa coś z nim robi oraz, że odkryła kim jest. Henry nie ma pojęcia o czym mówi Neomi i jest przerażony jej słowami. Po tej rozmowie, dziewczyna nagle znika. Jej ciało zostaje odnalezione parę dni później na plaży. Co się stało? Czy był to nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo czy morderstwo?
W trakcie śledztwa wychodzą na jaw różne sekrety z życia Neomi. Okazuje się również, że wyspa, którą tak dobrze znali skrywa wiele mrocznych tajemnic.
Książka wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej. Występują w niej liczne opisy wyspy i zachowań bohaterów, które zazwyczaj mnie nudzą. Tutaj nie mogę powiedzieć, że jest nudno. Deszczowa pogoda, mała społeczność, która wie o sobie wszystko i ciężko coś ukryć przed innymi, sprawia, że łatwo wczuć się w klimat panujący na wyspie. Książka skłania również do myślenia o tym, że nie tylko człowiek jako jednostka może zrobić wiele złego, ale również do tego jaki wpływ ma technologia na współczesny świ...