Winnie the Pooh audiobook

Alan Alexander Milne
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 185 ocen kanapowiczów
Winnie the Pooh audiobook
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 185 ocen kanapowiczów

Opis

Fans of the Hundred Acre Wood can celebrate Pooh's 75th birthday with collector's editions of Winnie-the-Pooh and The House at Pooh Corner. Both books contain A.A. Milne's complete text as well as b&w decorations by Ernest H. Shepard. Dressed up for the party, each book features a redesigned jacket plus gold and silver gilded page edges, respectively. Each is sold separately, but they can be purchased together in a sturdy slipcased set.
ISBN: 978-1-85549-825-9, 9781855498259
Język: angielski
Wydawnictwo: BBC
Kategoria: Dla dzieci
Mamy 30 innych wydań tej książki

Autor

Alan Alexander Milne Alan Alexander Milne
Urodzony 18 stycznia 1882 roku w Wielkiej Brytanii (Londyn)
Alan Alexander Milne uczęszczał do Westminister School, a następnie do Trinity College w Cambridge, gdzie w 1903 roku ukończył matematykę. Po ukończeniu studiów A.A. Milne pracował jako pisarz, wtedy powstała parodia przygód Sherlocka Holmesa. W 192...

Pozostałe książki:

Kubuś Puchatek Chatka Puchatka Kubuś Puchatek. Chatka Puchatka Dawno, dawno temu Fredzia Phi Phi Dwoje ludzi Tajemnica Czerwonego Domu Wiersze dla Krzysia Mądre słowa i słówka Kubusia Puchatka Prosiaczka mała księga dzielności Favourite Winnie-the-Pooh stories Kiedy byliśmy bardzo młodzi Księga nonsensu Kubusia Puchatka mała księga przyjaźni Kubuś Puchatek o miłości Kubuś Puchatek zaprasza na ciasteczka Mamy już sześć lat Mały Ponurnik Kłapouchego Mały poradnik Kubusia Puchatka Prosiaczek o miłości Puchatkowe liściki ze Stumilowego Lasu Śniadanie króla Dómek Szpeniolka Księga krzepiących kontaktów Kubusia Puchatka Kubusia Puchatka księga wiosny Kubuś Puchatek Kubuś Puchatek i miodowe drzewo Kubuś Puchatek. Gdziekolwiek jestem jest i Miś Kubuś Puchatek. Wszystko o bezpieczeństwie Misiu Szpeniolek Miś Kudłocek Niedźwiodek Puch Nieposłuszna mama i inne wierszyki dla dzieci Notesik Kubusia Puchatka Nowe przygody Kubusia Puchatka Po prostu Puchatek. Myśl-i-odkryj Misia w sobie Po prostu Puchatek. Myśli na niepogodę Po prostu Puchatek. Myśli o przyprawach i wyprawach Po prostu Puchatek. Myśli szczęśliwe Puchatkowa księga cytatów Pusiaczek czyli pierwszy album bobasa Tygryska mała księga żywienia i ćwiczeń WINNIE THE POOH Wielka księga Kubusia Puchatka
Wszystkie książki Alan Alexander Milne

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Powrót do dzieciństwa

15.08.2021

Puchatka znam od dziecka, ale kojarzę go raczej z bajkami i książkami Disneya. Po tę książkę sięgnęłam, ponieważ postanowiłam systematycznie nadrabiać klasyki dziecięce. O ile jestem ogromną fanką książek i traktuję filmy jako dodatek, o tyle oryginalne przygody Kubusia niekoniecznie mnie porwały. Może ze względu na to, że literaturę dla dzieci ko... Recenzja książki Kubuś Puchatek

Świat oczami dziecka

23.11.2022

Odkąd pamiętam oglądałam ekranizacje Kubusia Puchatka. Jednak trochę czasu minęło, nim sama sięgnęłam po książkę Milne'go. Prawdę powiedziawszy, sama musiałam dorosnąć, urodzić trójkę dzieci, by mieć powód, czy też może okazję, aby móc ją przeczytać. Przyznam się, że po latach, historia Kubusia Puchatka nabrała dla mnie pewnej głębi. Nie mówię tut... Recenzja książki Kubuś Puchatek

@beniaczek1@beniaczek1 × 1

Miś o małym rozumku w nowej odsłonie

16.03.2021

Kubuś Puchatek to ukochany miś wszystkich dzieci, ale i dorosłych, na całym świecie. Jego przygody bawią pokolenia, utulają do snu. Dorośli równie chętnie wracają do tych opowieści ze swoimi pociechami. To ponadczasowa bajka, która w dalszym ciągu jest światowym bestsellerem. Kubuś Puchatek, Prosiaczek, Królik, Sowa i Kłapouchy oraz Krzyś- to n... Recenzja książki Kubuś Puchatek (wersja dwujęzyczna ang-pol)

@inthesilkscarf@inthesilkscarf × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Renax
2021-03-16
6 /10
Przeczytane Literatura obca

Dziecko wyboru nie ma i musi słuchać, co mama serwuje. Ale mój brzdąc jest już bardzo mądry i swoje gusta ma. Wydaje mi się, że zaciekawił się pod koniec, przy opisie przygody z prosiaczkiem.
Jako dziecko nie zdzierżyłam nawet pierwszego rozdziału. Pamiętam, że pani w bibliotece wcisnęła mi oba tomy. Potem mnie gnębiła, żebym jej opowiadała treść. Ledwie wybrnęłam. No ale to klasyka literatury, więc miałam ochotę poznać, bo mimo wszystko książki mają wielu fanów. Jak już człowiek przejdzie przez początek, to wyłaniają się z niej ciekawe postacie, których typy charakterologiczne są bliskie każdemu z nas. Jednocześnie łączy ich przyjaźń i jakoś pokonują uprzedzenia. To świat wymyślony, bajkowy, ale w przyjazny sposób. Teraz to norma w literaturze dziecięcej, ale wcześniej przecież tak nie było...
Należy się jeszcze zastanowić czy to bardziej literatura dziecięca czy powiastka filozoficzna.

× 19 | Komentarze (3) | link |
@literackiespelnienie
2023-12-31
5 /10
Przeczytane Wielka Brytania Dla dzieci Lektura szkolna

Skoro przeczytałem część drugą opowieści ze Stumilowego Lasu, więc ,,odbębniłem'' lekturę szkolną, poniekąd dlatego, że chciałem sprawdzić, czy ma się lepiej niż ,,Chatka Puchatka''. I - mam podobne zdanie, jak przy okazji kontynuacji. To raczej średnie historyjki, mało oryginalne, zbyt dziecięce i mało urokliwe. Lektura bardziej przygnębiająca niż jesień, gdzie z drzew spadają liście. Największym problemem autora jest fakt, że jedyną postacią, która zachowuje się racjonalnie i bez większego upośledzenia mentalnego, jest Krzyś. Pozostali, albo są nagminnie popędliwi (jak Kubuś), z manią prześladowczą, jak Prosiaczek, a poziom literacki jest, co najwyżej, kiepskiej jakości. Mam wrażenie, że autor chciał zrobić jakiś eksperyment socjologiczny. Pokazać, że świat dzieci potrafi mieć rozdwojenie jaźni - odnajdywać przyjemność w ,,fikcyjnym'' świecie, ale z kapryśnymi przygodami, które kończą się bez puenty. Oczywiście, jak to w przypadku ,,Chatki Puchatki'' ulubione motywy pojawiły się z Kłapouszkiem. Lubię jego melancholię za straconą niewinnością. Jakby nie potrafił odnaleźć szczęścia w prostych czynnościach - jego urodziny w szóstym rozdziale, to przykład jak potrafimy zapomnieć o ludziach, których widzimy na co dzień. Lubię Kłapouszka do tego stopnia, że mam maskotkę w domu (załączam zdjęcie), choć sama lektura, na wskroś poprawna, przeciętna i mało błyskotliwa językowo.


...

× 9 | Komentarze (2) | link |
@denudatio_pulpae
2019-11-11
Przeczytane 100 BBC Mam w domu 📚 501 Must-Read Books

Nie pamiętam dokładnie kiedy przytargałam "Kubusia Puchatka" z biblioteki, ale na milion procent mogę stwierdzić, że musiałam być już wtedy na niego "za stara".

Miś o niewielkim potencjale intelektualnym nie mógł być dobrym partnerem dla zakochanej w Panu Samochodziku, żądnej przygód i wiedzy małolaty, którą wtedy niewątpliwie byłam. W tym momencie nie chciałabym nikogo urazić, jestem w stanie zrozumieć, że dla kogoś ta książka ma wielkie znaczenie sentymentalne i nie tylko. Moją najukochańszą książką z dzieciństwa, którą darzę przeogromnym uczuciem, są jednak "Dzieci z Bullerbyn" i nic nie może ich tego zasłużonego miejsca w moim serduszku pozbawić.

"Kubuś Puchatek" doczekał się właśnie dziś swojej drugiej szansy, ale nadal nie widzę w nim nic, co mogłoby mnie w jakiekolwiek sposób poruszyć, a skoro brak jakiegokolwiek sentymentu z dzieciństwa, to nie pozostaje mi nic innego, jak postawić "Kubusia" na półce, żeby już nigdy tam nie zaglądać.

× 5 | Komentarze (1) | link |
@czerwonakaja
@czerwonakaja
2021-04-06
10 /10
Przeczytane

Dzień przed Dniem Książki dla Dzieci rozmawiając z koleżanką o pewnej akcjiprzypomniałam sobie o moim niedawnym zakupie, a gdy wzięłam książkę do ręki i zaczęłam czytać, tak przepadłam i nie zasnęłam póki jej nie skończyłam 😅

Zastanawiam się ile jest w Polsce takich osób, które choć raz nie słyszały o Kubusiu Puchatku, niedźwiadku z małym rozumkiem i Stumilowym Lesie, w którym mieszka razem z Prosiaczkiem, Kłapouchym, Królikiem, Panią Sową i Kangurzycą z Maleństwem?
Jego największym przyjacielem jest oczywiście Krzyś, kilkuletni chłopiec, który jest dla Puchatka wzorem do naśladowania.
Każda z postaci charakteryzuje się jakąś określoną cechą, którą Autorka uwypukla, by młodzi czytelnicy uczyli się je odróżniać.
Puchatek jest głupiutki, ale bardzo kocha Krzysia i zawsze przejmuje się innymi wokół. Kłapouchy to wieczny maruda, którego trudno zadowolić, Prosiaczek wszystkiego się boi i wyolbrzymia swoje lęki, a Królik jest przedsiębiorczy, przezorny i pilnuje swojego interesu. Mamy też Panią Sowę, przemądrzałą damę, która stawia się ponad inne zwierzęta, w końcu Kangurzycę, zbyt troskliwą matkę wiecznie niespokojną o swoje Maleństwo.

Każda z postaci skonstruowana jest tak, by swoim zachowaniem przypominać dziecko, co ma za zadanie w lepszym dotarciu do młodych główek 🙂
Brak tu przemocy, jest za to dużo miłości, troski i ufności oraz sporo odwagi.
Szczególnie mocno kocha się rozmowy bohaterów, najbardziej te Krzysia z Puchatkiem ❤
Uw...

× 3 | link |
@landrynkowa
2021-12-19
1 /10
Przeczytane

To był koszmar.
Przeczytałam tę książkę w ramach wsparcia siostrzenicy i do tej pory zachodzę w głowę dlaczego nikt w MEN nie zajmie się listą lektur szkolnych. W empiku opis książki zaczyna się takim oto zdaniem: Wzruszające, pełne liryzmu przygody Krzysia i jego przyjaciół w Stumilowym Lesie.
Wzruszające? Raczej okrutne i pełne przemocy (Rozdział VII jest tego dobitnym przykładem: plan porwania Kangurzątka po to aby Mama Kangurzyca wyprowadziła się z Lasu), Krzyś i inni bohaterowie ciągle przypominający Kubusiowi jak głupim jest stworzonkiem o małym rozumku (doskonały przykład przemocy psychicznej).
Pełne liryzmu? No doprawdy szok w trampkach. Durne i bzdurne dialogi, straszna składnia nie pozwalająca swobodnie czytać pełnych zdań całkiem niegłupiej dziewięciolatce. Dziwne słowa, niektóre wyrazy pisane dużą literą ni stąd ni zowąd w środku zdania i trudno znaleźć logiczne uzasadnienie tego zabiegu. "Ciociu, a dlaczego >>Pomocy<< jest napisane z dużej litery?", a ciocia wywala oczy bo nie wie co odpowiedzieć dociekliwej siostrzenicy. No po prostu nie wie.
Nie pamiętam jak odebrałam tę książkę w czasach szkolnych ale nie sądzę żeby mnie powaliła. Na pewno, z perspektywy swojej czterdziestki, dziś oceniam ją jako książkę złą, pozbawioną głębszego sensu i niewiele mogącą nauczyć. Podobno to książka i przyjaźni. Podobno. Ale w przyjaźniach (przynajmniej w moich) nie ma miejsca na obrażanie przyjaciół i sprawianie im przykr...

× 2 | Komentarze (1) | link |
@Angie_Simons
@Angie_Simons
2010-12-17
Przeczytane Posiadane

Książka, która przypomina mi moje dzieciństwo. Choć odkąd przestałam być małą dziewczynką, minęło już trochę czasu - tak do historyjek o Kubusiu i jego przyjaciołach nadal wracam z wielką przyjemnością. Poprawiają humor, a piękne cytaty zapadają w pamięci.

× 2 | link |
@MagdaM
@MagdaM
2008-11-10
10 /10
Przeczytane

Uwielbiam Kubusia i cieszę się, że przeczytałam tą książęczkę, zanim jeszcze pojawiła się żółta ikona popkultury w wydaniu Walta Disneya. Dałabym jej 6 pkt, ale się nie da:)

× 2 | link |
@ania_gt
2020-09-09
10 /10
Przeczytane Wielokrotne powroty Poczytaj mi Mamo/Tato :)

Jedna z ukochanych lektur dzieciństwa. Przygody Misia o małym rozumku bawią duże i małe dzieci. No i przekonały mnie do miodku.

× 2 | link |
@Natula
2010-12-27
Przeczytane Bajkowo

Za górami za lasami, mała dziewczynaka znalazła ksiażeczkę "Kubuś Puchatek" pod choinką, to była jedna z niewielu bajek które dostała od Mikołaja, niestety bajke umiłował starszy barat, który prawie co wieczór czytał ją małej dziewczynce przed snem, a że brat miał pomieszane w swoim łebku, bo mu kiedys cegłówka na głowe spadła to i siostrzyczke złosliwie nazywał Kubusiem, bo kraglutka była i miód lubiła. Dorastało dziewcze w przekonaniu że puchatkowe jest, mordowało się i katowało i znienawidziło "Kubusia Puchatka" a któregoś pieknego wieczory palneło brata w człoło, klepki mu sie własciwie poprzestawały i teraz zyja sobie zgodnie jak dwa gołąbki i tylko czasami braciszkowi wymsknie sie słowo na K. Litości, jak ja niecierpię "Kubusia Puchatka"

× 1 | link |
@miguelrafael
2023-04-03
6 /10

Jakże odmienna jest książka od bajek i filmów znanych mi z dzieciństwa. Tłumaczenie Ireny Tuwim, choć z błędami, zasługuje w 100% na miano kanonicznego! Książka w jej tłumaczeniu dalej jest bajką-traktatem filozoficznym z wieloma aforyzmami, które weszły na stałe do polskiej kultury. O wiele lepsze niż tłumaczenie filologiczne Adamskiej-Garbowskiej.

× 1 | link |
AD
@addy
2007-08-26
10 /10
Przeczytane

Puchatka czytałem wiele razy, ale tego Brunona nie mogę sobie przypomnieć. Czy to jakaś zaktualizowana wersja, na potrzeby IV RP? "Brunon, ty świnio"? ;)

× 1 | link |
@teflonik
@teflonik
2009-07-08
10 /10
Przeczytane

lektura dla 2 klasy. ;) strasznie ją lubiłam i..nadal lubię. jedna z książek, dzięki którym zaczęłam lubić czytać < 3

× 1 | link |
@Elenor
@Elenor
2010-01-29
Starsze dzieje xdd

Pamiętam, pamiętam ;) jak byłam mała nie dostrzegałam tych pięknych myśli wmieszanych w zabawną i interesującą książkę

× 1 | link |
@LadyEssex
@LadyEssex
2016-06-08
Przeczytane

To chyba klasyk wśród bajek dla dzieci. Wychowałam się z Kubusiem Puchatkiem i mam do niego ogromny sentyment. :)

× 1 | link |
@rosamund
@rosamund
2009-12-23
Przeczytane

kinia 1245 mam podobnie, bo kubusia przeczytałam mając 14 lat ;D Byłam tak przerażona, że go nie znam, iż po prostu musiałam po niego sięgnąc... Sympatyczna, ale jak dla mnie trochę nudnawa, wolałam ekranizacje;)

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Miałem zamiar zmienić koszulkę, ale zamiast tego zmieniłem zamiar.
"Przyjaciel podnosi nas,jak upadniemy,a jeśli nie może nas podnieść,to kładzie się obok nas"
"Nie sposób odwołać przykrych słów, choćby się ich potem żałowało"
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
Żyję, bo jestem kochany
Dodaj cytat