Z dala od świateł

Tana French
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 20 ocen kanapowiczów
Z dala od świateł
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 20 ocen kanapowiczów

Opis

Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału.

Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020.

Mała miejscowość w małym kraju.

Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje.

Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.

Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem.

Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi.

Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą.

Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant.

Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub bardziej brutalny sposób.

Cal powinien się bać, tylko że nie wie czego ani kogo. A twarde konkrety chowają się wśród meandrów mglistych historii.

Ukazanie się nowej powieści Tany French zawsze jest powodem do świętowania. Tym razem warto świętować podwójnie. I dwa razy przeczytać książkę. Dla opisanej w niej historii. I dla języka i stylu.

„The New York Times”

To jedna z najlepszych książek o utracie złudzeń, że ucieczka jest możliwa.

„The Washington Post”

Tytuł oryginalny: The Searcher
Data wydania: 2021-06-30
ISBN: 978-83-8215-414-6, 9788382154146
Wydawnictwo: Albatros
Stron: 480
dodana przez: mewaczyta

Autor

Tana French Tana French
Urodzona 10 maja 1973 roku w USA (Vermont)
Tana French - współczesna irlandzka pisarka. Urodziła się w USA, wychowywała w Irlandii, we Włoszech oraz w Malawi. W Dublinie mieszka od 1990 roku, tam też ukończyła teatrologię i kierunek aktorski w Trinity College. Od 1997 roku jest zawodową akto...

Pozostałe książki:

Z dala od świateł Zdążyć przed zmrokiem Wiedźmie Drzewo Lustrzane odbicie Bez śladu Kolonia Ściana sekretów. Wiem, kto go zabił Ostatni intruz In the Woods Likeness
Wszystkie książki Tana French

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Na irlandzkiej prowincji

WYBÓR REDAKCJI
5.12.2021

Thriller dziejący się na głuchej prowincji irlandzkiej, ale czy tak naprawdę thriller? Dla mnie jest to bardziej powieść obyczajowa, zresztą całkiem udana. Bohaterem książki jest Cal Hooper, emerytowany policjant z Chicago, który chce się odciąć od amerykańskiej przeszłości. Cal kupuje od dawna niezamieszkałą posiadłość w zapadłej irlandzkiej wio... Recenzja książki Z dala od świateł

@almos@almos × 21

Ciasno, duszno, mrocznie, kryminalnie!

20.07.2021

"Z dala od świateł" miała do mnie przyjechać w wersji papierowej i nie mogłam się jej doczekać więc... tak, jak to ja, zauważyłam, że jest dostępna na Legimi i postanowiłam, że nie ma co czekać, nie ma co zwlekać i trzeba zacząć czytać. Cieszę się, że tak zrobiłam, ponieważ patrząc na objętość prawdopodobnie grzbiet mógłby być pozaginany. Ale nie ... Recenzja książki Z dala od świateł

„Z dala od świateł”

26.10.2021

Przeczytałam wszystkie książki autorki i mogę śmiało powiedzieć, że należy do grona moich ulubionych pisarzy. Z wielką wprawą konstruuje fabułę i tworzy swoich bohaterów. Nie inaczej jest w przypadku jej najnowszej książki „Z dała od świateł”. Cal chicagowski policjant z ponad dwudziestoletnim stażem, po przejściu na emeryturę przenosi się na ... Recenzja książki Z dala od świateł

@ReniBook@ReniBook × 5

Zimny oddech kłamstwa nie daje chwili wytchnienia ...

1.08.2021

Im dalej od ludzi, w zapomnianym kawałku świata, tym więcej dziwnych wydarzeń ma miejsce. Nikt nie widzi, nikt nie słyszy, zło zaczyna grasować, daje upust swojej nikczemnej osobowości. Czy tak jest naprawdę? Na pewno w ustronnym miejscu łatwiej jest czynić zło, krzywdzić innych i żyć w przekonaniu, że i tak nikt się nie dowie. Ale czy mamy rację ... Recenzja książki Z dala od świateł

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Rudolfina
2022-02-16
7 /10
Przeczytane Jest w tym coś!

Odnotowuję dla porządku. Wszystko, co chciałam powiedzieć na temat tej książki, już napisali @Almos i @Betsy59, więc nie będę się powtarzać. Znalazłam jednak fajną analogię do powieści "Madonna z hiacyntem", o czym będzie w następnej recenzji.

× 22 | Komentarze (1) | link |
@Betsy59
2022-01-14
7 /10
Przeczytane 2022

„Niełatwo tu żyć. Nie ma na świecie piękniejszego miejsca i sześcioma wołami nikt by mnie stąd nie wyciągnął. Ale nie jest miłe dla ludzi.” Wypowiedź starego rolnika Marta jest kwintesencją tej książki. Wspaniała przyroda irlandzkiej prowincji w kontraście z ciemnymi sprawkami jej mieszkańców. Wszystko to widziane oczami emerytowanego gliniarza z Chicago, który osiedlił się tutaj, aby odpocząć od babrania się w brudach tego świata. Niestety, nie za bardzo mu się ta ucieczka udała…

Tana French jak zwykle nastrojowa, mistrzowsko opisuje przyrodę i stopniuje napięcie. Udało jej się po raz kolejny stworzyć sympatycznego bohatera, bez nałogów, wprawdzie znów z rozwalonym życiem rodzinnym, ale poczciwego z kościami. Doskonałe, a nawet lepsze są również postaci drugoplanowe jego sąsiadów a zwłaszcza cytowanego na wstępie Marta oraz zbuntowanego, nieszczęśliwego dzieciaka, Trey. Czujemy się, jakbyśmy tam byli, jakby za naszymi oknami rozciągała się zieleń pastwisk „tak głęboka i puszysta, że można się w niej zanurzyć”. To chyba najlepsza i najdojrzalsza książka autorki. Lubię jej powieści, doceniam styl i umiejętność budowania nastroju. Jednak dotąd każdej z nich czegoś brakowało. „Zdążyć przed zmrokiem” było według mnie zbyt ponure i makabryczne. „Ściana sekretów”- zbyt magiczna, „Lustrzane odbicie”- zbyt nieprawdopodobne i „migoczące”, a przez to irytujące, „Wiedźmie drzewo”- nieco zbyt nużące, „Ostatni intruz”- pozbawiony nastroju a „Kolonia”- zbyt klaustr...

× 16 | link |
@coolturka104
2021-08-10
7 /10
Przeczytane

Czytałam tylko jedną książkę tej autorki i po jej lekturze obiecałam sobie nadrobić wszystkie zaległości. Niestety nie do końca mi się to udało.

Emerytowany detektyw Cal Hooper przenosi się do małej wsi w Irlandii. Po dwudziestu pięciu latach pracy w chicagowskiej policji i trudnym rozwodzie chce zamieszkać w cichym miejscu z widokiem, niezbyt daleko od przytulnego pubu. Planuje poświęcić się odbudowie zrujnowanej chaty, którą właśnie kupił, i pieszym wędrówkom po górach. Kiedy miejscowy chłopiec zwraca się do niego z prośbą o pomoc w poszukiwaniu zaginionego brata, a nikogo, zwłaszcza policji, to nie obchodzi, Cal decyduje się podjąć trop. Coś niedobrego się dzieje w tej wiosce i Cal nie spocznie, póki nie dowie się, co. Nawet kosztem upragnionego spokoju.

Każdy zmieszkańców wsi coś ukry­wa, awielu wo­la­ło­by, żeby Cal zre­zy­gno­wał ze swo­je­go do­cho­dze­nia, co na każdym kroku dają mu od­czuć. Autorka świetnie oddała klimat małej zamkniętej społeczności, gdzie wszyscy dobrze się znają, zatargi ciągną się od pokoleń, a każdy przyjezdny traktowany jest z ostrożną podejrzliwością.
Nakreśla przed nami cały ich koloryt, powoli wprowadzając nas w jądro wydarzeń. To niespieszne tempo, o dziwo bardzo przypadło mi do gustu, mam czas by poznać wszystkich, rozejrzeć się dokładnie i poczuć, że oto znalazłam się na głębokiej prowincji w Irlandii Zachodniej. Uśpiło też moją czujność, a podsuwane raz za razem tropy wywoływały spore poruszenie, jednak to, co ...

× 9 | link |
@kryminal_na_talerzu
2021-08-04
8 /10

„Z dala od świateł” Tany French to kryminał w starym stylu, gdzie nie trzeba pędzącej akcji naszpikowanej ciągłymi twistami fabuły, by docenić kunszt historii. Akcja powieści toczy się w małej, odludnej wiosce w Irlandii, w typowo zamkniętej społeczności. I tak uwaga poświęcona jest w równym stopniu na intrydze kryminalnej, co na oddaniu właśnie charakterystyki i klimatu takiego miejsca. Rysy psychologiczne postaci, szczególnie dwóch głównych bohaterów – starego emerytowanego detektywa i 13letniego dzieciaka, który wychowuje się w rodzinie uznanej w miasteczku za patologiczną, oddane są z najwyższą starannością, tu każdy detal na znaczenie. Nie ma tu może specjalnie wiele dialogów, postacie nie prowadzą zażartych długich dyskusji, ale wszystko oddane jest bardzo realistycznie, przez co całość czyta się naprawdę bardzo płynnie. To naprawdę kawał dobrego, spokojnego, małomiasteczkowego kryminału! Polecam!

× 4 | link |
@frodo
2024-10-09
7 /10
Przeczytane 2024

Ciekawy kryminał rozgrywający się na irlandzkiej prowincji. Emerytowany jankeski policjant kontra wioska i jej mieszkańcy. Trochę gorzkie zakończenie, ale przecież nie zawsze musi być happy end.

× 4 | link |
@szpaczek444
@szpaczek444
2021-07-31
6 /10

⭐RECENZJA⭐

Cal jest emerytowanym detektywem. Specjalnie osiedla się na wsi, żeby odpocząć od wszystkiego. Jednak ten jego spokój nie trwa długo. Pewien dzieciak prosi go o odnalezienie brata. Mężczyzna na początku nie jest do tego przekonany, lecz z czasem się zgadza. Czy dowiedzie prawdy i dowie się, co się stało z zaginionym?
⁉️
Ciężko jest mi cokolwiek napisać o tej powieści. Od samego początku nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać. Niby jest to thriller, w którym fabuła powinna lecieć jak szalona, akcja powinna gonić akcję... Niestety, nic bardziej mylnego. Wszystko działo się powoli, swoim tempem, co momentami mnie drażniło i nużyło. Owszem, pisarka powoli wprowadza nas w tę niewiadomą lekturę oraz stopniuje napięcie, ale jak dla mnie było to stanowczo za wolno. Po prostu momentami nudziłam się. Jednak mimo paru niuansów musze przyznać, że autorka wszystko skrupulatnie przemyślała. W tej książce nic nie dzieje się bez przyczyny, wszystko jest po coś. Jeśli chodzi o bohaterów to są bardzo tajemniczy i skryci zarazem. Mają w sobie jakąś dziwną nutkę, ale nie umiem jej określić. Uważam, że główny bohater Cal był świetnie przedstawiony. Czuć było to, z czym się mierzy oraz co przeżywa. Bardzo podobało mi się jak pisarka opisała postać pewnego dzieciaka... A potem nagłe zaskoczenie. Okazało się coś, czego ja się kompletnie nie spodziewałam. Do teraz zbieram szczękę z podłogi 😲 W jednym momencie, jak czytałam tę powieść, myślałam, że to jakiś ż...

× 3 | link |
@bezksiazkiwtytule
@bezksiazkiwtytule
2021-07-10
8 /10

Cal Hooper, były detektyw z Chicago przeprowadza się na irlandzką wieś. Zamierza odremontować stary domek i w spokoju, z dala od miejskiego zgiełku spędzić emeryturę. Jednak gdy odwiedza go miejscowy nastolatek, prosząc o odnalezienie zaginionego brata, sprawy się komplikują. Okazuje się, że mieszkańcy wioski coś ukrywają, a prawda może okazać się dla przybysza z Ameryki bardzo niebezpieczna.




W „Z dala od świateł” akcja rozwija się leniwie. Jeśli oczekujemy thrillera, gdzie od pierwszego rozdziału akcja pędzi na łeb na szyję, możemy być lekko zawiedzeni. Ale nawet wtedy warto nie odkładać książki. Ze względu na bardzo dobry styl autorki, na powoli, ale umiejętnie budowane napięcie. I wreszcie na kreację bohaterów. Głównie Cala – outsidera, szukającego spokoju na irlandzkiej prowincji, ale nie tylko. Cal Hooper pragnie tylko, w zgodzie z naturą, odpocząć od burzliwej służby w wielkomiejskiej policji. Mieszkańcy wioski początkowo są nieufni lecz stopniowo otwierają się na obcego. A, gdy już wszystko jest na dobrej drodze, Cal zdobywa zaufanie i szacunek najbliższego sąsiada Marta, zaczyna lubić miejscowych, coś pęka. Wystarczy zacząć zadawać niewłaściwe pytania i drążyć temat, który na zawsze powinien pozostać w ukryciu, by rozpętała się zawierucha.




Tana French w swojej powieści doskonale przedstawiła osobę outsidera. Uciekiniera, któremu wydaje się, że znalazł idealne m...

× 1 | link |
@tomzynskak
2021-07-20
6 /10

Muszę przyznać, że sięgając po „Z dala od świateł” Tany French nie wiedziałam czego się spodziewać. To wszystko przez wiele skrajnych opinii dotyczących wcześniejszych książek autorki. Jak wypadło to spotkanie? Przekonajcie się sami.

Zacznijmy od tego, że nie jest to thriller gdzie fabuła pędzi jak szalona. Akcja toczy się leniwie na irlandzkiej prowincji, gdzie trafia nasz główny bohater - emerytowany policjant Cal Hooper. Jednak nie oznacza to, że będzie nudno. Strona za stroną robi się coraz dziwniej, a na spokojną okolicę pada cień tajemnicy i mroku. Autorka stopniowo dawkuje nam napięcie oraz ukazuje problemy z akceptacją obcego wsród lokalnej społeczności. Widać, że fabuła została bardzo dobrze przemyślana i dopracowana w najmniejszym szczególe. Jednak ogromnym minusem jest zawarcie w niej opisu polowania i patroszenia zwierzyny co dosłownie mnie odrzuciło i skutecznie zniechęciło do lektury na jakiś czas.
Bohaterowie natomiast kryją w sobie coś dziwnego. Stwarzają pozory osób, które kryją za sobą mroczną tajemnicę i mają przeszłość o której nie chcą mówić. French bardzo dobrze ukazała nam sylwetkę outsidera, ale i całego prowincjonalnego miasteczka oraz jego mieszkańców. Nie łatwo zjednać w sobie taką lokalną społeczność, ale zdecydowanie łatwiej zburzyć ich zaufanie kilkoma niewygodnymi pytaniami.
Według mnie cała historia miała w sobie ogromny potencjał jednak styl pisania autorki - dość specyficzny i surowy - sprawi...

× 1 | link |
@morfeusz1204
2024-06-24
8 /10
Przeczytane Z biblioteki
@SylwiaW
2024-10-05
7 /10
Przeczytane Audiobook
@ejwa1960
2023-10-14
6 /10
Przeczytane 2023 Ebook/audiobook /Legimi Sensacja, thriller, horror,kryminał
ZI
@zima3
2023-08-28
7 /10
Przeczytane
@Asane
@Asane
2022-11-27
6 /10
Przeczytane
@withwords_alexx
2022-06-09
5 /10
@almos
2021-12-05
7 /10
Przeczytane audiobook kryminał/sensacja/thriller
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Z dala od świateł. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat