Opinia na temat książki Zakątek nadziei

@KsiazkowoCzyta @KsiazkowoCzyta · 2023-12-11 11:24:10
Przeczytane
Niniejsza powieść była moim pierwszym spotkaniem z piórem tej autorki. W „Zakątku nadziei”, bo taki właśnie tytuł nosi historia, poznajemy Liwię, która po dotkliwym pobiciu przez narzeczonego, czego konsekwencją było również poronienie, budzi się w szpitalu, gdzie dochodzi do siebie pod troskliwą opieką koleżanki z pracy – Agaty.

Gdy fizycznie wraca do zdrowia na tyle, że może opuścić szpital, Agata na kilka dni zabiera ją pod swój dach, a ponieważ oprawca Liwii wciąż pozostaje na wolności, koleżanka proponuje jej wyjazd na Pomorze do ośrodka dla weteranów prowadzonego przez jej brata – Daniela.

Mężczyzna godzi się przyjąć kobietę pod swój dach w zamian za pomoc w utrzymaniu czystości w ośrodku. Początkowo nie zna jednak całej prawdy o burzliwych losach kobiety – wie jedynie, że uległa ona wypadkowi w związku z czym potrzebuje czasu i spokoju, by móc całkowicie dojść do formy, a klimatyczny, ukryty wśród lasów zakątek wydaje się być ku temu idealnym miejscem.

Dzięki lekkiemu, a zarazem wciągającemu stylowi autorki stopniowo poznajemy losy Liwii, a także Daniela, który jak się okazuje również przeszedł już niemało… Śledzimy stopniowo rozwijającą się relację tej dwójki i pojawiającą się między nimi zażyłość, której każde z pewnych względów się obawia.

Książka ta niesie w sobie całą gamę różnorodnych emocji. Kibicujemy bohaterom w przeżywanych przez nich radościach i smutkach. Trzymamy za nich kciuki, by wyszli ze swych kłopotów i traum silniejsi i otworzyli się na nowe życie, które jak się okazuje powoli, lecz sukcesywnie staje przed nimi otworem.

Paulina Kozłowska poruszyła w swej powieści bardzo trudne tematy, takie jak np. przemoc w związku, strata dziecka, uszczerbek na zdrowiu podczas policyjnej akcji, który odciska się piętnem na dalszym życiu bohatera oraz toksyczne uczucie, które prowadzi do skrajnych zachowań.

Nie jest to jednak pozycja przygnębiająca czy trudna w odbiorze. Dzięki umiejętnemu prowadzeniu opowieści przez autorkę czytelnik zachowuje balans pomiędzy tym, co trudne i posępne a tym, co radosne i budujące w perypetiach postaci.

A wszystko to osadzone w pięknych okolicznościach przyrody, w otoczeniu życzliwych ludzi i w towarzystwie przesympatycznych czworonogów.

Jak widzicie, powieść tę czytało mi się w gruncie rzeczy bardzo sympatycznie i niewykluczone, że kiedyś jeszcze sięgnę po inne pozycje tej pisarki.

A Wy – zajrzycie na karty „Zakątka nadziei”? Mam nadzieję, że tak właśnie się stanie, a czas spędzony na lekturze tej historii będzie dla Was satysfakcjonujący.

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2023/12/odwiedzcie-wraz-ze-mna-zakatek-nadziei.html
Ocena:
Data przeczytania: 2023-12-06
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zakątek nadziei
Zakątek nadziei
Paulina Kozłowska
7.8/10

Pewnego dnia Liwia, pobita przez narzeczonego, budzi się we wrocławskim szpitalu. Przyjaciółka proponuje Liwii, w ramach rekonwalescencji, wyjazd do „Zakątka weteranów”, który prowadzi jej brat – D...

Komentarze

Pozostałe opinie

Liwia trafia do szpitala pobita do nieprzytomności przez partnera, którego dziecka się spodziewała. Pomocną dłoń wyciąga do niej koleżanka z pracy, proponując jej rekonwalescencję w "Zakątku weteranó...

Liwia Szwed to młoda dziewczyna, która została dotkliwie pobita przez swojego narzeczonego. Pewnego dnia budzi się w szpitalu, a jedyną osobą, na którą może liczyć to jej koleżanka z pracy Wiktoria. ...

"Dobrze jest mieć choć jeden adres, pod który zawsze można pójść i mieć pewność, że zostanie się przyjętym. Dobrze jest mieć choć jeden numer telefonu, pod którym zawsze ktoś się odezwie, bez względu...

MO
@monis1951