Opinia na temat książki Zew

@wfotelu @wfotelu · 2022-02-07 14:53:59
Przeczytane
Czy jest wśród nas ktokolwiek, kto chociażby nie słyszał o serialu "Wataha"? A kto obejrzał chociaż 1 sezon? Jesteś w tej grupie? To zapewne znasz ten fenomenalny klimat, świetną fabułę, wciągającą akcję i silnych bohaterów, prawda?

Gdy dowiedziałam się, że "Zew" to książka napisana przez pomysłodawcę i współautora wspominanej przeze mnie wcześniej "Watahy", rzuciłam się na książkę jak szczerbaty na suchary. Po prostu nie było innego wyjścia - MUSIAŁAM ją przeczytać. I o ile serial sprawił, że nie mogłam się od niego oderwać, tak z książką było troszkę inaczej. Czy gorzej? Nie chciałabym użyć takiego określenia, bo nie było źle!
Historia była zwyczajnie dobra, nie urwała mi części ciała, na której obecnie siedzę. A szkoda - liczyłam na więcej!

Nie zrozumcie mnie źle - warto przeczytać tę książkę, bo jest dobra. Czyta się ją szybko, jest na swój sposób klimatyczna, bohater trochę przypomina mi Rebrowa, ale według mnie to mało tu o samej pracy pograniczników. Są "czarni", jest las i próby przekraczania granicy, jest handel żywym towarem, pojawia się nawet trup. A mi mało! To chyba kwestia postawienia sobie poprzeczki dość wysoko, mając z tyłu głowy genialny serial, jaki współtworzył Autor.

Nie zmienia to faktu, że książkę czytało się bardzo dobrze. Przystępny język, niezbyt długie rozdziały, brak niepotrzebnego lania wody i dziwacznych retrospekcji (ostatnio wielu autorów tego nadużywa), zaskakujące zakończenie - tu są konkrety. Z chęcią sięgnę po kontynuację (po informacji, że to cykl POGRANICZE wnioskuję, że takowa się pojawi), by dalej iść ramię w ramię z Wagnerem, którego tak szczerze po ludzku polubiłam. Sympatyczny, chętny do niesienia pomocy, ale też trochę zagubiony, z problemami. Bo kto ich nie ma? Cenię sobie bohaterów nieidealnych. Ci idealni są odrealnieni. Czytanie o wymuskanych ideałach bez skazy, którzy nigdy nie popełnili błędu totalnie mnie wkurza. Z Wagnerem jest inaczej. Niejednokrotnie błądzi i popełnia błędy. Ma rysy i właśnie one sprawiają, że jest bardziej ludzki.

Nie będę nikomu wmawiała, że "Zew" to fenomenalna książka, którą każdy powinien przeczytać. Nie! Ale zachęcam, by przeczytać ją i wyrobić sobie o niej własne zdanie. Mnie się podobała, była w porządku. Jako fanka genialnej "Watahy" oceniam "Zew" na 6 gwiazdek. 6 mocnych gwiazdek, bez żadnego naciągania.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-02-05
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zew
Zew
Krzysztof Maćkowski
5.8/10

Ryszard Wagner, pogranicznik z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, zakłada sobie pętlę na szyję i wywraca taboret, na którym stoi. Tyle metafory – w realu jest jeszcze gorzej. Biegnąca pokryty...

Komentarze

Pozostałe opinie

Krzysztof Maćkowski jest pomysłodawcą i współautorem serialu „Wataha”, produkcji, którą dobrze wspominam. To oraz akcja obsadzona w podobnym klimacie spowodowały, że sięgnęłam po książkę. Ryszard Wag...

Spore zaskoczenie. Naprawdę mnie wciągnęło. Prosta fabuła bez jakichś udziwnień, karkołomnych i niewiarygodnych pomysłów. Dobra lektura na dwa wieczory, czyta się błyskawicznie. Jak dla mnie gotowy s...

DE
@delta1908

Pogranicznik, nielegalni, podejrzane biznesy… Zobaczyłam hasło „straż graniczna” i od razu w głowie miałam przeganialny serial „Wataha”. To niestety zagrało na niekorzyść książki. I nawet trudno ...

Czy znacie serial "Wataha"? Jest to jeden z seriali, który oglądałam jak w transie. Świetna fabuła, świetni aktorzy, zaskakujący finał. Kiedy dowiedziałam się, że autorem powieści "Zew" jest pomysło...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl