Czy jesteś książkowym zbieraczem?

"Olaboga, Nie oszukujmy się, ktoś tu ma za dużo książek i ten sam ktoś nie ma zamiaru nic z tym robić... Pamiętaj, czasem jeśli kogoś kochasz, musisz zwrócić mu wolność!" Zastosowałem się do porady i zwróciłem wolność: żonie, dzieciakom i kotu

Wcale nie muszę zwracać wolności moim książkom! Im jest dobrze! Co za głupi quiz, moje ssskarby! My nie mamy żadnego problemu i wcale nie jest was za dużo! ;)

No, piszą, że panuję nad tym. UF.

W życiu! Mowy nie ma! Po moim trupie! "Dopóki śmierć nas nie rozłączy", dosłownie i w przenośni. A największa satysfakcja z posiadania duża (zaduża?) książek? Gdy ktoś, kto przez większość życia syczał i jęczał: "Oddałabyś gdzie te książki, tylko kurz zbierają!" z kornie pochyloną głową i rumieńcem zawstydzenia na twarzy szepcze nieśmiało: Słuchaj, czy wśród swoich książek posiadasz może (tytuł książki), bo pytałam w kilku bibliotekach i nigdzie nie ma. Po prostu: Miód na duszę.

Nie ma czegoś takiego jak "za dużo książek" to półki są zdecydowanie za krótkie.

Rzekomo mam za dużo książek... Też mi coś, pff

Podobno jeszcze nad tym panuje, mąż jest innego zdania 😂

Podobno panuję nad tym... ale nie wiem, czy zgodzę się z wynikiem. W niektórych punktach brak właściwej dla mnie odpowiedzi. Do biblioteki chodzę CZĘSTO, bo tylko w ten sposób nie kupuję jeszcze większej ilości książek.

Hah, dobry ten quiz, w przeciwieństwie do mojej rodziny twierdzi ze jeszcze nad tym panuję :p czyli mogę spokojnie iść na książkowe zakupy 😍

Jeszcze nie jest tak źle ,panuję nad tym 😄😊

nie jest źle wyszło mi że panuję nad tym :)

Mol książkowy 😁

Twój wynik: Olaboga Nie oszukujmy się, ktoś tu ma za dużo książek i ten sam ktoś nie ma zamiaru nic z tym robić. Co prawda jeszcze nigdy nie słyszałam o katastrofie budowlanej spowodowanej zbyt ciężką biblioteczką, ale wszystko przed Tobą. Pamiętaj, czasem jeśli kogoś kochasz, musisz zwrócić mu wolność! Zwrócić wolność???? :O Prędzej Rejtana w drzwiach odwalę - nie ma takiej możliwości!! Są moje, kochane, i tylko czasem komuś pożyczam. :)

Mol książkowy Jesteś przykładnym modelem mola książkowego (ewentualnie dopiero zaczynasz swoją przygodę z czytaniem)! Jednak fakty są proste, masz tyle książek, ile trzeba. Na razie nie kusi Cię zbieractwo, a czytając książki zachowujesz się niczym koneser! Tak trzymaj! Biblioteki rządzą! A Legimi pomaga ;), tylko dlatego nie mam za dużo książek. Kupuję tylko te, które naprawdę bardzo chce mieć <3

Mol książkowy Jesteś przykładnym modelem mola książkowego (ewentualnie dopiero zaczynasz swoją przygodę z czytaniem)! Jednak fakty są proste, masz tyle książek, ile trzeba. Na razie nie kusi Cię zbieractwo, a czytając książki zachowujesz się niczym koneser! Tak trzymaj!

Ponoć nad tym panuję. Muszę pokazać tę informację chłopakowi, żeby wiedział, że nie jest tak źle jak myślał. ;p

Twój wynik: Olaboga itd. Olaboga? - No bez przesady. ;) Mam po prostu zapas na ciężkie czasy. :)

Mol książkowy - koneser ... coś w tym jest 😅😊

A mnie wyszła sama prawda Czyli OLABOGA! 😂

Podobno PANUJĘ NAD TYM! :)

Jestem molem książkowym

Mol książkowy to ja :D

Olaboga Nie oszukujmy się, ktoś tu ma za dużo książek i ten sam ktoś nie ma zamiaru nic z tym robić. Co prawda jeszcze nigdy nie słyszałam o katastrofie budowlanej spowodowanej zbyt ciężką biblioteczką, ale wszystko przed Tobą. Pamiętaj, czasem jeśli kogoś kochasz, musisz zwrócić mu wolność!

"Panuję nad tym" no pewnie! Każda pozycja jest przemyslana, i ma swoje miejsce, a że miejsca są różne...no cóż, ja się odnajduję w moim chaosie ;-)

Mol książkowy... Ile razy to już usłyszałam, ale przyjmuję to jako cudowny komplement. Bo w końcu "pokój bez książek, to jak ciało bez duszy"

Mol Książkowy pewne rzeczy już mnie nie zaskakują, z ust męża wręcz brzmią jak pieszczota :)

O dziwo jeszcze panuję, choć moja rodzina tego by nie powiedziała... :)