Napiwku nie będzie. Sekrety kelnerów recenzja

A co kelner wie o Tobie?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Zaneta ·3 minuty
2020-04-02
1 komentarz
9 Polubień
Obserwują nas, a my się im zwierzamy. Znają najskrytsze tajemnice. Praca to ich powołanie, rozrywka, dobry zarobek, a także przekleństwo.

Nigdy nie pracowałam jako kelnerka i doskonale wiem, że się do tego nie nadaję. Chociaż mogłabym udawać uśmiech, w duszy przeklinając tę czy inną osobę, to nie byłabym w stanie donieść zamówienia. Wystarczy, że niosąc kubek z kakao do sypialni, oblałam całą ścianę. Przez długi czas moja śnieżnobiała sypialnia wyróżniała się brązową plamą. Dlatego zawsze ich podziwiam, jak niosą kilka dań naraz i potrafią utrzymać równowagę.

Mówi się, że jak ktoś podpadnie kelnerowi, to ten napluje mu do jedzenia. Rozmówcy Justyny Pobiedzińskiej zaprzeczają takim praktykom. Aczkolwiek był pewien kelner, który zamoczył w winie swoje genitalia, a następnie podał trunek gościowi… Często o kelnerach mówi się bardzo negatywnie i traktuje się ich z góry. Mają w końcu „służyć”, a po aferze taśmowej, trudno już o zaufanie. W „Napiwku nie będzie” wydawnictwa Agora można przyjrzeć się bliżej ich pracy i zrozumieć, na czym ten fach polega. Poznajemy pracę kelnerów, kelnerek, barmanek i barmanów, a także samych właścicieli restauracji, ich bolączki, nadzieje, a także motywacje. Te opowieści naprawdę wciągają i uczą patrzeć z nieco innej perspektywy niż robimy to na co dzień.

Zaczynamy od zamierzchłych czasów, gdy restauracja była miejscem naprawdę prestiżowym, a kelner musiał opanować swoją sztukę do perfekcji. Z tych nostalgicznych czasów, autorka zabiera nas w podróż przez kolejne dziesięciolecia, w czasie których styl chodzenia do restauracji, gust gości i ich zachowanie ulegały zmianie. Kiedyś ceniono dobry serwis, a ludzie spotykali się, by ze sobą rozmawiać i po prostu być. Teraz każdy gość ma swój telefon komórkowy, dziecku stawia się przed nosem tablet, żeby siedziało cicho, a za nastolatka matka musi złożyć zamówienie, bo sam nie potrafi. Ot, smutny obraz naszej współczesności. Poznajemy naprawdę bardzo różne osobowości – w tym także kelnerów werbowanych jako OZI. Bardzo spodobał mi się opis cech ujemnych jednego z nich, zawarty w służbowych dokumentach: „Nie dosłyszy na lewe ucho. Nałogów nie ujawnia”.

Nikt nie ukrywa, że w tym zawodzie niezwykle ważne są pieniądze. Można zarobić szybko i całkiem sporo. Wprawdzie pensja nigdy nie jest zbyt duża, ale napiwki wszystko nadrabiają (o ile oczywiście są). Problemem jest jednak to, by myśleć o przyszłości i odłożyć to, co uda się zarobić. Jeden z bohaterów książki przyznaje, że nie był w stanie tego zrobić i wszystko wydawał na bieżąco, bo przecież jutro znowu sporo zarobi. Jeszcze bardziej niebezpieczny jest nałóg, który jest niejako wpisany w ten zawód. Alkohol jest na wyciągnięcie ręki, praca wymagająca, po kilkanaście godzin. A gdy jest się barmanem, pokusa staje się jeszcze większa. W książce poznajemy też barmankę pracującą w klubie go-go. Opowiada o policyjnych nalotach, bójkach, awanturach i prawdziwym niebezpieczeństwie, a także o obrzydliwej rzeczywistości – zdradach, dewiacjach, zakłamaniu.

Właśnie tymi trzeba słowami opisałabym książkę „Napiwku nie będzie”. Opowieści są naprawdę bardzo ciekawe, bohaterowie odsłaniają przed czytelnikiem kulisy swojej pracy i opowiadają o samych sobie. Zdarza się, że odchodzą z pracy, z różnych przyczyn. Czasami jest zabawnie i nostalgicznie, ale bywa i przerażająco. Dzięki tej książce można poznać nie tylko tę kolorową stronę tęczy, wypełnioną sowitymi napiwkami i fantazyjnymi drinkami, ale też przejść na drugą stronę, po której panuje mrok i trzeba uważać na każdy swój krok. Właśnie w ten sposób kelnerzy lawirują w swojej pracy, a muszą jeszcze zachować równowagę.

Polecam lekturę! Smacznego książkoholicy!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-31
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Napiwku nie będzie. Sekrety kelnerów
Napiwku nie będzie. Sekrety kelnerów
Justyna Pobiedzińska
7.6/10

Kelnerzy (ci od Sowy i ośmiorniczek) trochę w naszym kraju namieszali. Reporterka Justyna Pobiedzińska postanowiła sprawdzić, jak to się dzieje, że przedstawiciele tego zawodu poznają tyle tajemnic ...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Moje dwie koleżanki pracowały jako kelnerki w Londynie. Jedna z nich uwielbiała tę robotę, a druga nie. Ta, która uwielbiała, lubiła się uśmiechać i być wśród ludzi. Mówiła, że napiwki ją motywują. Ta druga bardziej skupiała się na minusach zawodu i ciągłym ruchu. Tam się trzeba nachodzić i zwracać uwagę na to, co robi klient.
× 1
@Zaneta
@Zaneta · ponad 4 lata temu
Do tej pracy też chyba trzeba mieć "powołanie" :)
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Chyba tak, jak do wszystkiego.
Napiwku nie będzie. Sekrety kelnerów
Napiwku nie będzie. Sekrety kelnerów
Justyna Pobiedzińska
7.6/10
Kelnerzy (ci od Sowy i ośmiorniczek) trochę w naszym kraju namieszali. Reporterka Justyna Pobiedzińska postanowiła sprawdzić, jak to się dzieje, że przedstawiciele tego zawodu poznają tyle tajemnic ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W przestrzeni medialnej można spotkać takie stwierdzenie: nie zadzieraj z kelnerem, bo ci napluje do posiłku. Czy tak jest naprawdę? Czy obsługa jest tak niedobra i nieszanująca gości, że posuwa się ...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pierwsze zdanie tytułu książki dziennikarki Justyny Pobiedzińskiej sugeruje, że będziemy mieli do czynienia, przede wszystkim z pokazaniem kulis branży gastronomicznej pod kątem ekonomii i finansów. ...

@maciek.grzyb @maciek.grzyb

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2
Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa