Lesio recenzja

Absurdalny Lesio

Autor: @Ivciak ·1 minuta
2013-03-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z czystego lenistwa nie chciało mi się pisać recenzji. Ale obiecałam, że dzisiaj będzie. A raz dana obietnica dla mnie to świętość ;-).

Szczerze powiedziawszy to książka "Lesio" jest jedną z niewielu dzieł Chmielewskiej, jakie miałam okazję przeczytać. Ale z tego co zdążyłam się dowiedzieć, nie jest to typowa książka Chmielewskiej. Większość jej powieści są z gatunku kryminałów i sensacyjnych. A "Lesio" to dla mnie taka powieść absurdalna. Aczkolwiek momentami śmieszna.

Lesio Kubajek pracuje w firmie zajmującej się projektowaniem. Nie należy do osób budzących szacunek innych ludzi. Niepoprawny marzyciel, który zamiast skupiać się na pracy, fantazjuje o romansie ze współpracownicą. Notorycznie się spóźnia do pracy, a wszystkie jego niepunktualności i ich powody są skrzętnie odnotowywane przez panią Matyldę w odpowiedniej skrzynce. Z tego powodu jego niechęć do personalnej z każdym dniem przybiera na sile. Aż któregoś dnia Lesio postanawia to zakończyć... Jak? Przekonajcie się sami :)

Lesio, szczerze powiedziawszy, nie wzbudził mojej sympatii. Raczej litość i momentami...niesmak. Wiele osób ubóstwia tego bohatera, ja jednak nie. Jest zbyt ciapowaty i po prostu głupi. Taka ofiara losu. A ja takich bohaterów nie jestem w stanie polubić. Nawet w powieści, zawierającej wątki komediowe. Fakt, przygody Lesia i jego współpracowników wzbudzały momentami mój niepohamowany rechot. Jednak to za mało, żebym mogła go polubić. Większą sympatią obdarzyłam Barbarę i naczelnego inżyniera. Barbarę za to,że jest taka wredna jak czasami bywam ja, a naczelnego inżyniera za jego częste wpadanie w osłupienie. Tak, to mnie niesamowicie bawiło. ;)

Muszę oddać sprawiedliwość pani Chmielewskiej - ma cudowny, lekki język pisania, przez co książkę czyta się szybko i przyjemnie. Jako całość powieść zaliczam do naprawdę udanych. Można wesoło spędzić czas, pośmiać się z pomysłów całej grupy projektowej. Przecudowny komizm sytuacyjny. No ale ten Lesio chwilami naprawdę mnie denerwował. Być może to moje uprzedzenie do takich bohaterów ma wpływ na odbiór jego osoby. Jednak mimo wszystko mam zamiar sięgnąć w najbliższym czasie po "Dzikie białko", kolejną część przygód Lesia i jego współpracowników. Mam nadzieję na tak samo przyjemną lekturę.
Czy polecam? A i owszem.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lesio
11 wydań
Lesio
Joanna Chmielewska
8.0/10

W odległości kilkudziesięciu metrów od niego stał doskonale oświetlony dwiema latarniami autentyczny różowy słoń. Na twarzy Lesia pojawił się wyraz bezgranicznego przerażenia. Mniej więcej zdawał sobi...

Komentarze
Lesio
11 wydań
Lesio
Joanna Chmielewska
8.0/10
W odległości kilkudziesięciu metrów od niego stał doskonale oświetlony dwiema latarniami autentyczny różowy słoń. Na twarzy Lesia pojawił się wyraz bezgranicznego przerażenia. Mniej więcej zdawał sobi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytułowy Lesio to ciągle bujający w obłokach, posiadający artystyczną duszę i dość ciapowaty sposób bycia, mężczyzna. Pracuje w pracowni projektowej. Jego największą wadą jest brak punktualności, prze...

@Madame_K @Madame_K

Pozostałe recenzje @Ivciak

Circus Maximus
Jake powraca

Jake Djones znowu powraca. Kolejne ważne misje przed nim. Tym razem czeka go podróż do starożytnego Rzymu. Agata Zeldt planuje zagładę świata. Jak? Tego muszą się dowied...

Recenzja książki Circus Maximus
Sztuka uprawiania róż z kolcami
Róża

"Sztuka uprawiania róż z kolcami" to kolejna książka obyczajowa, po którą sięgnęłam w ostatnim czasie. Galilee Garner jest chora. Czeka na przeszczep nerki. ...

Recenzja książki Sztuka uprawiania róż z kolcami

Nowe recenzje

Brudna forsa
Brudna forsa
@Anna30:

Gdy pojawiają się, słowa tytułowe ''Brudna forsa'' to od razu budzą wiele kontrowersji i znaków zapytania, w jaki sposó...

Recenzja książki Brudna forsa
Własnymi ciałami mierzymy tę ziemię
Saga Tybetańska
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Bo.Wiem* Literatura piękna to specyficzny gatunek. Nie każdy go lubi, bo czasami ...

Recenzja książki Własnymi ciałami mierzymy tę ziemię
Złe nasiono
Dziedzictwo
@angela_czyta_:

Klasyka horroru w wydaniu autora, jak dla mnie owym horrorem nie była, myślę, że bliżej tej książce do thrillera psycho...

Recenzja książki Złe nasiono
© 2007 - 2025 nakanapie.pl