Anioł Stróż recenzja

Anioł Stróż

Autor: @ederlezi ·2 minuty
2013-04-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z wielką radością rzuciłam się do czytania czternastego tomu mojej ulubionej serii. Pogrążyłam się w lekturze i już po kilku godzinach z żalem (jak zwykle) zamykałam książkę. Szkoda, że te części są takie krótkie...
No ale dość sentymentów, czas na konkrety!

Po zawaleniu poprzedniej akcji w Kalifornii, gdzie zginęła Galenka Aramow a jej syn Ethan został wywieziony do Kirgistanu, Ryan zostaje odsunięty od głównej akcji. Teraz ma jedynie służyć radą dwóm nowym agentom - Ning i Alfiemu, którzy będą próbowali zaprzyjaźnić się z chłopakiem. Sam utrzymuje z nim jedynie rzadki kontakt internetowy. Ning i Alfie zostają wysłani do szkoły w Dubaju, gdzie wkrótce ma się znaleźć Ethan. Do tego jednak nie dochodzi, gdyż zostaje porwany przez swego wuja Leonida i wywieziony nie wiadomo gdzie. Agenci muszą zrobić wszystko by go ocalić, a także umieścić w siedzibie klanu nową wtyczkę i doprowadzić do jego rozmontowania, zanim rozpadnie się na małe frakcje. Czy im się to uda?

Zauważyłam, że Robert Muchamore zaczął nieco inaczej pisać swoje powieści. Dawniej nie łączyły się one ze sobą aż tak bardzo. Misja nie ciągnęła się przez kolejne tomy i można było w zasadzie czytać je nie po kolei. Teraz historia się kontynuuje i ciężko by było czytać części wbrew ustalonej kolejności.
Wydaje mi się, że seria, która dotyczyła Jamesa Adamsa była nieco ciekawsza, właśnie dzięki tej różnorodności.

"Anioła Stróża" można określić jako książkę z dość powolną akcją. Sprawy przybrały szybszy obrót dopiero gdzieś w jednej trzeciej fabuły, ale generalnie i tak niewiele się działo. Czyżby autorowi skończyły się pomysły? Mam nadzieję, że nie i że dalej wszystko będzie się toczyć bardziej w starym stylu.

Ten tom jest nieco słabszy od swoich poprzedników, ale jego lektura i tak przyniosła mi wiele radości i wrażeń. Może i nie jest wybuchowo na każdej stronie, ale jak już dochodzi do kulminacyjnych momentów, to emocje rosną.

Nic nie jest w stanie zniechęcić mnie do mojej ukochanej serii. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom "Czarny piątek", gdzie Ryan będzie próbował udaremnić zamach terrorystyczny w centrum handlowym. Jetem ogromnie ciekawa, czy mu się uda.

Powieść mogę stanowczo polecić nastolatkom oraz wszystkim tym, którzy uwielbiają historie o tajnych agentach. Na pewno się nie zawiedziecie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anioł Stróż
Anioł Stróż
Robert Muchamore
8.7/10
Cykl: CHERUB, tom 14

Ethan Aramow może liczyć na Ryana Braskera, który już nieraz wyciągał go z tarapatów. Uważa go nawet za swojego anioła stróża. Nie wie jednak, że przyjaciel jest tak naprawdę młodym agentem CHERUBA. R...

Komentarze
Anioł Stróż
Anioł Stróż
Robert Muchamore
8.7/10
Cykl: CHERUB, tom 14
Ethan Aramow może liczyć na Ryana Braskera, który już nieraz wyciągał go z tarapatów. Uważa go nawet za swojego anioła stróża. Nie wie jednak, że przyjaciel jest tak naprawdę młodym agentem CHERUBA. R...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Anioł stróż” to już czternasty tom bardzo lubianej przez mnie serii opowiadającej o niesamowitych przygodach nastoletnich tajnych agentów. W powieści kontynuowane są wątki, które pojawiły się w „Repu...

@milla @milla

Ryan Brasker, jak się dowiadujemy, miał misję, która polegała na zaprzyjaźnieniu się z Ethanem i wyciągnąć z niego informacje na temat działalności przestępczej jego rodziny. Jednak Ethan został zabr...

@KlaudusS @KlaudusS

Pozostałe recenzje @ederlezi

Czarla. Poszukiwacze
CzarLa

edenastoletnia Eva. Dziewięć całe swoje życie mieszkała w bunkrze pod ziemią razem z wychowującym ją robotem o imieniu Mat. Nigdy nie widziała innego człowieka ani nie wy...

Recenzja książki Czarla. Poszukiwacze
Błękitny zamek
Błękitny zamek

Valancy Stirling to dwudziestodziewięcioletnia stara panna, niezbyt urodziwa, nie mająca praktycznie żadnych perspektyw na małżeństwo. Od jakiegoś czasu niepokoją ją atak...

Recenzja książki Błękitny zamek

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka