Anioł Stróż recenzja

Gdy znajdziesz się w tarapatach, módl się o swojego "Anioła Stróża"!

Autor: @KlaudusS ·2 minuty
2013-05-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Ryan Brasker, jak się dowiadujemy, miał misję, która polegała na zaprzyjaźnieniu się z Ethanem i wyciągnąć z niego informacje na temat działalności przestępczej jego rodziny. Jednak Ethan został zabrany z Kaliforni do Kirgistaniu przez swoją babkę. Po śmierci jego matki, Irena uważa, że bezpieczniejszy będzie w Kremlu (tak nazywa się posiadłość Aramowów). Ryan ma dalej kontakt z przyjacielem, jednak nie jest już on tak dobry jak w Kalifornii. Babka Ethana zakazuje mu kontaktowania się ze swoimi starymi znajomymi, mimo to chłopak nie chce zakończyć przyjaźni z osobą, która już dwa razy ocaliła mu życie, dzięki czemu otrzymał od niego przydomek Anioł Stróż.

Jednak nagle kontakt się urywa i Ryan musi ocalić przyjaciela. Oczywiście nie zabierze się na tą misję sam. Ma mu pomóc Ted, Amy, Ning i Kazakow. Razem mogą wiele, ale czy uda im się przechytrzyć klan Aramowów, a raczej jednego jego członka, który postanowił się wywyższyć. Tego dowiecie się z tej części przygód agentów CHERUBA. Myślę, że jest to dobra książka dla młodzieży. Starszym też mogłaby się spodobać, ale bardziej pociągać ona będzie tych mniej więcej w moim wieku.
Książka jest dobrze napisana. Lekki język pozwala na lepsze wczucie się w akcje, a nie główkowanie nad skomplikowanymi terminami. Fabuła jest bardzo fajnie opisana i zaczynając czytać tą część bardzo szybko połapałam się w całej historii.Jest to na pewno bardzo wielki plus. Jeśli jest to już czternasta część cyklu, to wiadomo, że już wiele się w niej wydarzyło. Niewiele jest takich książek, w którym łatwo jest się połapać w sytuacji, gdy jest to już jakaś część serii.

Polubiłam bardzo Ryana i te jego uszczypliwe uwagi. Jednak zdziwił mnie swoim związkiem z dziewczyną, z którą kompletnie nie umie się dogadać. Pomimo to świetnie czytało mi się te ich sprzeczki. :) Ning zyskała u mnie w oczach. Pomimo tego, iż wiele przeżyła i dopiero co skończyła próbę, to bardzo dobrze poradziła sobie na pierwszej misji. Widać, że nieźle nadaje się na agentkę. Bohaterowie ogólnie przypadli mi do gustu, to samo oczywiście dotyczy również samej historii. Jestem nawet skłonna powiedzieć, że ciekawa jestem poprzednich części, jak również kolejnych.

A i jeszcze muszę wspomnieć o świetnych pierwszych stronach, zanim książka na dobre się zaczęła. Te wyjaśnienia są świetne i bardzo pomogły w rozeznaniu się. Bardzo także spodobał mi się kod koszulkowy, o którym warto wspomnieć. Jest to świetny pomysł i nieźle podkreśla, kto ma jaką rangę w kampusie.

Polecam z miłą chęcią, ponieważ nieźle można się przy niej ubawić i jest świetna lekka lekturka. Młodzież starsza i młodsza, a może ktoś z dorosłych też by się za nią zabrał. Polecam! ;)

Za możliwość zapoznania się z agentami CHERUBA
dziękuję bardzo panu Maciejowi i wydawnictwu Egmont :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-05-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anioł Stróż
Anioł Stróż
Robert Muchamore
8.7/10
Cykl: CHERUB, tom 14

Ethan Aramow może liczyć na Ryana Braskera, który już nieraz wyciągał go z tarapatów. Uważa go nawet za swojego anioła stróża. Nie wie jednak, że przyjaciel jest tak naprawdę młodym agentem CHERUBA. R...

Komentarze
Anioł Stróż
Anioł Stróż
Robert Muchamore
8.7/10
Cykl: CHERUB, tom 14
Ethan Aramow może liczyć na Ryana Braskera, który już nieraz wyciągał go z tarapatów. Uważa go nawet za swojego anioła stróża. Nie wie jednak, że przyjaciel jest tak naprawdę młodym agentem CHERUBA. R...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Anioł stróż” to już czternasty tom bardzo lubianej przez mnie serii opowiadającej o niesamowitych przygodach nastoletnich tajnych agentów. W powieści kontynuowane są wątki, które pojawiły się w „Repu...

@milla @milla

„Jak to się dzieje, że nigdy nie słyszymy o samolotach spadających z nieba, bo ktoś zapomniał wyłączyć komórki?” [s.234] Wierząc stereotypom, wszystkie zgromadzone tu kobiety w dzieciństwie chciały z...

Pozostałe recenzje @KlaudusS

Fortuna i namiętności. Klątwa
Gutowska-Adamczyk a powieść historyczna

Z twórczości pani Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk znam dobrze pozycje typowe dla młodzieży. Już od pierwszej przeczytanej książki byłam pewna, że z miłą chęcią będę czytać...

Recenzja książki Fortuna i namiętności. Klątwa
Wróć, jeśli pamiętasz
"Straty w ludziach"

Jak to jest stracić wszystkich, na którym nam tak bardzo zależało? Taką wiedzę posiadają jedynie niektórzy. Pewne jest jednak dla każdego, że ból, jaki pozostawia ich st...

Recenzja książki Wróć, jeśli pamiętasz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka