Szeptem recenzja

Becca Fitzpatrick: Szeptem

Autor: @Zuzialove ·2 minuty
2014-07-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie wiem dlaczego przeczytałam tę książkę, która rozpoczyna kolejną YA serię, w której fabuła krąży wokół nowo poznanego chłopaka, który jest najładniejszy w całej szkole. Seria "Szeptem" Becci Fitzpartick głównie opiera się na tym wątku, ale ja miałam fazę na tego typu lektury i z przerażeniem stwierdzam, że bardzo mi się podobały. Jednak z perspektywy czasu ogłaszam, że książka osiągnęła tylko poziom średni. I teraz pytanie: kontynuować czy nie?

Cała historia rozpoczyna się na lekcji biologii (dlaczego nauczyciele przyczepili tego przedmiotu?). Główna bohaterka, Nora Grey siedzi w ławce ze swoją najlepszą przyjaciółką, Vee. Jednak nauczyciel postanawia to zmienić. Do Nory przysiada się Patch, który skrywa tajemnicę (jeśli popatrzycie na okładkę, to znacie odpowiedź). Od tego wydarzenia zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Zaczyna ją nawiedzać tajemnica osoba, ale cii...!, o tych rzeczach mówi się tylko szeptem.

Już sam pomysł wydawał mi się dość banalny. Nie miałam zbytnio wygórowanych oczekiwań co do książki. Ta powieść wyszła w erze wydawania ckliwych historii, które są wszystkie takie same. Tym razem trafiłam na upadłych aniołów i kolejny 'wspaniały' romans pomiędzy główną bohaterką i super fajnym chłopakiem. Chyba powoli wyrastam z tego typu książek.

Wątek miłosny był niezwykle lepki i niestety bardzo przewidywany. Historia Nory (czy tylko mi to imię kojarzy się z psem?) i Patcha była napisana według schematu, który książkoholik zna - nowy, tajemniczy, seksowny chłopak, w tym wypadku Patch poznaje Norę na biologii (zapachniało mi tu "Zmierzchem" Stephanie Meyer). Na początku dziewczyna chce zaprzeczyć uczuciu, które powstało pomiędzy nimi. A jak już jesteśmy przy bohaterach literackich, to Becca Fitzpatrcik udowodniła, że tutaj też jej umiejętności do kreowania postaci nie są najwyższych lotów.

Ponieważ Nora Grey jest typową książkowa bohaterką bez dna, która żyje sama z matką. Oczywiście jest niezwykle piękna i Patch zwraca tylko na nią uwagę. Oczywiście nie związałam się z żadną postacią w tej książce i żadnych we mnie emocji nie wywołała. Żadnego przyśpieszenia serca lub współczucia. Od początku wiemy kto jest dobry, a kto zły, czyli zmierzamy do kolejnego minusa tej powieści - przewidywalności. Gdybym miała ocenić w procentach jak możliwe jest do przewidzenia "Szeptem" oceniłabym na 90%.

Podsumowanie: Ta książka strasznie przypomina mi "Zmierzch" do którego mam sentyment, ponieważ dzięki niemu zaczęłam czytać YA - to znaczy, że zaczęłam czytać nałogowe serie. Jednak książki, które śmierdzą serią Stephanie Meyer przestają mnie już bawić. Becca Fitzpatrcik pisze językiem, który bardzo łatwo i szybko się czyta. Niestety bohaterowie i oryginalność mocno w wykonaniu autorki kuleją. Czy polecam? Jeśli naprawdę nie macie co czytać lub jeśli uwielbiacie ten gatunek to polecam. Lecz jest pełno lepszych rzeczy do czytania...

"Szeptem" (Szeptem#1), Becca Fitzpatrick , Wydawnictwo Otwarte (Moondrive), 328 str., 2010.

Ocena: 3/6
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szeptem
3 wydania
Szeptem
Becca Fitzpatrick
8/10
Cykl: Szeptem, tom 1

Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego świata... Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w j...

Komentarze
Szeptem
3 wydania
Szeptem
Becca Fitzpatrick
8/10
Cykl: Szeptem, tom 1
Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego świata... Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Szeptem" Becca Fitzpatrick Cykl: Szeptem (tom 1) Wydawnictwo: Otwarte Gatunek: fantasy Ilość stron: 334 Rok wydania: 2010 Fabuła: Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego św...

@Marcela @Marcela

Zawiodłam się i to bardzo. Z tego, co widziałam dużo osób poleca tę książkę i ją zachwala, jednakże mnie ona absolutnie nie porwała. Pierwszym moim "ale" jest perspektywa pisania z pierwszej osoby. ...

@luthefairy @luthefairy

Pozostałe recenzje @Zuzialove

Wróć, jeśli pamiętasz
Gayle Forman: Wróć, jeśli pamiętasz

Ostatnio dość dużo o tej serii było na blogu. Była recenzja filmu i pierwszej części, już wiecie o jaki cykl mi chodzi? O dwie książki napisane przez Gayle Forman. Ostatn...

Recenzja książki Wróć, jeśli pamiętasz
Przebudzona o świcie
C. C. Hunter: Przebudzona o świcie

"Urodzona o północy" strasznie mi się nie podobała. Nie mogłam znaleźć żadnego plusa w tej książce, to co mam powiedzieć o tej części, w której, nic mi się podobało. Jede...

Recenzja książki Przebudzona o świcie

Nowe recenzje

Idąc po górach
Ucieczka od wolności
@ladymakbet33:

Czy zawsze jesteśmy kowalami własnego losu, jak głosi znane porzekadło? Otóż perypetie życiowego rozbitka pokazują, że ...

Recenzja książki Idąc po górach
Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
@dorota.l.b:

"Umarłam dla świata dwudziestego ósmego sierpnia, w niedzielę. Tamtego dnia słońce zalało kraj kolejną falą upałów." Ta...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia
Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl