Bez szans recenzja

Bez szans na zachwyt

Autor: @w_swiecie_ksiazek ·2 minuty
2021-01-12
Skomentuj
1 Polubienie
„Któregoś dnia, kiedy spełnię swoje marzenia, pomyślę o tych wszystkich rzeczach, które złamały mi serce i będę za nie wdzięczny”.



„Bez szans” jest bez szans na mój zachwyt. Z ciekawości zajrzałam na lubimyczytać, by sprawdzić jakie opinie zbiera ta książka i w większości były one pozytywne. Niestety, ale ja ocenię książkę negatywnie. Zapytacie dlaczego? Otóż coś nie zagrało, nie pasowało, za dużo cukru, bohaterowie to chyba ze skały...

Z trudem dotrwałam do końca, było tak przewidywalnie i głupio, że aż śmiesznie. To co chyba miało wzbudzać współczucie i łzy, u mnie wzbudzało zażenowanie albo śmiech. Nie myślcie, że nie mam uczuć lub empatii, bo mam. Ale tutaj było tak słodko, że omal cukrzycy nie dostałam. Niby problem biedy, ubóstwa, ale przedstawione zostało to tak cukierkowo… Autorka bohaterom zmartwień, cierpień i problemów nie żałowała to fakt, ale zrobiła z nich takie super silne postacie, że wcale ich to nie rusza. No nie mogę! Ich relacja też taka cudowna, niby mieszkają w jednej wiosce, do jednej szkoły chodzą, ale nigdy ze sobą nie rozmawiali, żadnego ani „be” ani” me” ani „ kukuryku”. Aż tu nagle jak grom z jasnego nieba ona wybawia go z opresji, tracąc przez to pracę, ale wiecie miłość i poświęcenie. I tu moje ulubione zdanie, które Ten wypowiada: „ Nie miałam pojęcia, że ta szybka reakcja odmieni bieg całego mojego życia”. I potem mamy ich miłość od pierwszego wejrzenia, czytamy o tym, ze raz się ranią, a raz rzucają się na siebie. Namiętność i nienawiść, namiętność, nienawiść… Czytać o tym samym w kółko- miałam serdecznie dość. Potem jedno z nich dostaje stypendium i jest złamane serce. Po przeskoku czasowym, cała seria różnych głupot, bo tak ciężko porozmawiać, aż dochodzimy do bajkowego zakończenia… To tak w skrócie. Kayland to oczywiście bohater taki wiecie, wspaniały i przystojny, bo inaczej w tego typu historiach być nie może. Robi to o czym marzy skrycie każda kobieta… och to by było cudowne, ale nie było. Ten to taka słodka idiotka, oczywiście diament wśród kamieni.

Mało się działo, fabuła się dłużyła. Równie dobrze można czytać co drugie zdanie i nic się nie traci, a tylko zyskuje czas.

Może to książka nie dla mnie, a może już za dużo tych romansów przeczytałam…

Mam nadzieję, że „ Bez słów”, które mam w planach będzie lepsze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez szans
Bez szans
Mia Sheridan
7.8/10

W upadającym górskim miasteczku Kyland i Ten zakochują się w sobie wbrew rozsądkowi i na przekór surowej rzeczywistości. Kyland marzy tylko o tym, by przetrwać. Zaciska zęby i robi wszystko, by nie po...

Komentarze
Bez szans
Bez szans
Mia Sheridan
7.8/10
W upadającym górskim miasteczku Kyland i Ten zakochują się w sobie wbrew rozsądkowi i na przekór surowej rzeczywistości. Kyland marzy tylko o tym, by przetrwać. Zaciska zęby i robi wszystko, by nie po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Miłość wszystko zwycięża i my ulegamy miłości' W powieściach z gatunku NEW ADULT miłość przedstawiona jest jako żywioł,który na swej drodze napotyka różnorodne przeszkody,albowiem ostatecznie pokon...

IN
@InezStanley

Pozostałe recenzje @w_swiecie_ksiazek

Którędy do raju
Po prostu przeczytaj i poczuj...

Zwyczajny dom, zwyczajni ludzie na emigracji w Niemczech. Wakacje, które miały być chwilą wytchnienia, były czymś zupełnie odwrotnym. Książka o tym, jak nic nie jest pew...

Recenzja książki Którędy do raju
O włos
Początek czegoś nowego....

„O włos” to pierwszy tom nowej serii Katarzyny Bondy z detektywem Jakubem Sobieskim w roli głównej. Jest to dość dobry kryminał i obiecujący początek serii, którą z przy...

Recenzja książki O włos

Nowe recenzje

Priest
Priest
@azarewiczu:

"(...) łatwiej rozwodzić się nad grzechem i winą niż nad miłością i przebaczeniem, zwłaszcza miłością i przebaczeniem d...

Recenzja książki Priest
Zapomniane niedziele
Subtelna niebanalność
@meryluczyte...:

„Zapomniane niedziele” to kolejna powieść Valerie Perrin, która przenosi czytelnika w świat, który jakby poruszał się w...

Recenzja książki Zapomniane niedziele
Przybądź wraz z północą
„Matka powiedziała mi kiedyś, że mam szczęście,...
@zaczytana.a...:

Wiatr wyciągał szelest z falujących łanów morskiej trawy, a szum oceanu niósł w sobie tajemnicę, jaką tylko magiczne wy...

Recenzja książki Przybądź wraz z północą
© 2007 - 2024 nakanapie.pl