Miedziaki recenzja

Cena ludzkiej godości

Autor: @Katarzyna_Bieszczad ·2 minuty
2019-11-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Floryda, lata 60. XX wieku. Elwood Curtis jest wyjątkowo inteligentnym i zaradnym nastolatkiem, który jako pierwszy w swojej rodzinie ma szansę na wyższe wykształcenie. Chłopak, zafascynowany przemówieniami Martina Luthera Kinga, próbuje się angażować się we wciąż rosnącą na sile walkę z segregacją rasową. Ale mimo stopniowych przemian społecznych, wciąż niewiele trzeba by zostać ukaranym za bycie kolorowym, o czym Elwood przekonuje się na własnej skórze. Wystarczył nieodpowiedni czas i moment, by został oskarżony o współudział w kradzieży samochodu. I tak zamiast na prestiżowy uniwersytet, który miał być jego trampoliną do nieco lepszego życia, trafia do zakładu poprawczego, zwanego “Miedziakiem”. Instytucja ta oficjalnie chwali się górnolotnymi hasłami o wychowywaniu, kształtowaniu i sprowadzaniu na odpowiednią drogę młodych chłopców, którzy zbłądzili w swoim życiu. W rzeczywistości okazuje się być piekłem na ziemi, gdzie albo tańczysz tak jak ci zagrają, albo znikniesz bez wieści. 

Po przeczytaniu najnowszej książki Colsona Whiteheda (dla przypomnienia, autor jest laureatem Pulitzera za “Kolej podziemną”), bardzo długo zbierałam się do napisania recenzji, bo zwyczajnie nie potrafiłam zebrać myśli. Whitehead po raz kolejny rozlicza Amerykę z jej najgorszych grzechów, o których wielu wolałoby zapomnieć. Owszem, nie jest to pierwsza i pewnie nie ostatnia powieść o segregacji rasowej, którą przeczytałam, ale praktycznie za każdym razem wywiera ona na mnie podobne wrażenia. Wciąż poraża mnie fakt, że wystarczył nieodpowiedni kolor skóry, by cały czas zbierać od życia najgorsze baty, być ograniczanym na każdym kroku i traktowanym jak drugorzędny obywatel.  

Główny bohater, Elwood jest młodym idealistą, marzy o dniu, kiedy wreszcie będzie traktowany na równi z białymi obywatelami i nikt nie będzie mu zamykał drzwi przed nosem. Ale gdy tylko trafia do Miedziaka, szybko przekonuje się jak płonne są jego nadzieje na lepsze życie. Tutaj rasizm ma się jeszcze lepiej niż za murami placówki. Czarni wychowankowie są tutaj traktowani jak brud na bucie. Przemoc fizyczna i psychiczna i wykorzystywanie seksualne są na porządku dziennym. Niedożywieni, zaniedbani, pod górnolotnym hasłem kształtowania charakterów, codziennie zmuszani są do katorżniczej pracy na rzecz ośrodka i lokalnej społeczności. Dla przejawiających akty nieposłuszeństwa czekają brutalne kary. A dla tych najbardziej upartych, którym nawet przemoc nie jest w stanie wyplewić własnego zdania, czeka jutowy worek i płytki grób na wzgórzu. W efekcie placówka mająca na celu prostowanie młodych, zagubionych chłopców, często wypuszcza spomiędzy swoich murów ludzi jeszcze bardziej wykolejonych i złamanych, niepotrafiących sobie poradzić z traumą związaną z pobytem w Miedziaku. 

Najbardziej w powieści Whiteheada przeraża to, że “Miedziaki” nie są wyłącznie fikcją literacką. Autor oparł swoją historię o losy prawdziwej placówki Dozier School for Boys. I aż się włos jeży na głowie, gdy się pomyśli o tym, że faktycznie istniał taki ośrodek, gdzie przez taki szmat czasu nikt nie zainteresował się tym co działo za jego murami, a wychowankowie przygnieceni strachem i bolesnymi wspomnieniami, na wiele lat nabrali wody w usta.  

Widziałam, że wiele osób w swoich recenzjach zarzucało autorowi, że “Miedziaki” są napisane strasznie prostym, niemalże reporterskim stylem, bez żadnych ozdobników. Moim zdaniem właśnie ta prostota w przekazie jeszcze bardziej potęguje przekaz i wywołuje większe emocje w czytelniku. Swoją powieścią Colson Whitehead oddaje hołd i głos tym wszystkim chłopcom, którzy przeszli przez to piekło na ziemi lub przedwcześnie stracili życie. Zdecydowanie jest to pozycja warta uwagi, która pozostaje w głowie na dłużej i skłania do myślenia.  

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miedziaki
2 wydania
Miedziaki
Colson Whitehead
7.6/10

W swojej nowej powieści – po bestsellerowej, uhonorowanej Nagrodą Pulitzera i National Book Award „Kolei podziemnej” – Colson Whitehead z właściwym sobie geniuszem podejmuje kolejny dramatyczny wątek...

Komentarze
Miedziaki
2 wydania
Miedziaki
Colson Whitehead
7.6/10
W swojej nowej powieści – po bestsellerowej, uhonorowanej Nagrodą Pulitzera i National Book Award „Kolei podziemnej” – Colson Whitehead z właściwym sobie geniuszem podejmuje kolejny dramatyczny wątek...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Najgorsza rzecz, jaka mi się przydarzyła w izolatce więziennej, przydarza mi się codziennie. Wtedy, gdy się budzę.” Colson Whitehead przedstawia nam życie Elwooda Curtisa, kochanego czarnoskórego d...

@panizkryminalem @panizkryminalem

'Miedziaki', każdy już chyba o tej książce słyszał, każdy przeczytał i każdy się zachwycił. Cóż... ja na pewno nie będę wyjątkiem. Książka przeszyła mnie już od pierwszych akapitów. Na trzeciej stron...

@Bookinka @Bookinka

Pozostałe recenzje @Katarzyna_Bieszczad

Ciężar pianina
Ciężar przeszłości

Lata 60-te, ZSRR. Ośmioletnia Katia otrzymuje w prezencie od sąsiada pianino Bluthera i w taki sposób muzyka staje się nieodłącznym elementem jej życia. Niestety nie dan...

Recenzja książki Ciężar pianina
Krwawy kwiat
Cena prawdy

Sarze w jednej chwili cały świat wali się na głowę. Jeszcze nawet nie zdążyła się pozbierać po pewnym traumatycznym wydarzeniu, gdy dowiaduje się, że jej ukochany ojciec...

Recenzja książki Krwawy kwiat

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem