Cudowna recenzja

Cudowna

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2023-07-20
Skomentuj
8 Polubień
Uwielbiam takie popołudnia kiedy bez pośpiechu, po pracy mogę przejść się spokojnie do mojej osiedlowej biblioteki i spacerować między półkami szukając książek, które zwrócą moją uwagę. Czuje się wtedy jak dziecko w sklepie pełnym słodyczy, które może sobie kupić cokolwiek zamarzy. Przesuwam po grzbietach palcami, oglądam okładki, wygrzebuje z zakamarków pamięci nazwiska autorów którzy są na mojej liście jako Ci, których twórczość chcę poznać. Chodzę między sekcjami z reportażami, literaturą popularnonaukową czy historyczną i czekam aż jakaś książka do mnie przemówi.

Ostatnio była to niepozorna pozycja, którą wygrzebałam z dolnej półki z literaturą faktu. Zaintrygowała mnie jej mikra objętość i niewielki rozmiar. Pomyślałam sobie, że trzeba być genialnym pisarzem żeby w takiej książce umieć przekazać wciągającą historię z życia wziętą. Nie zastanawiałam się długo i zabrałam do domu "Cudowną" Piotra Nestorowicza. Nie zawiodłam się. Historia młodej dziewczyny z Zabłudowa, niewielkiego miasta położonego niedaleko Białegostoku, która w latach 60-tych ubiegłego wieku, twierdziła, że miała widzenia Matki Boskiej wciągnęła mnie bez reszty. Był cud, czy cudu nie było? To pytanie ciągle żywe wśród tutejszych mieszkańców. Czy Jadwiga Jakubowska została wybrana przez Maryję, czy też okazała się sprawną manipulantką, która wykorzystała tę historię aby się wzbogacić i zdobyć szacunek tej lokalnej społeczności.
Oficjalnie cudu nie było. Kościół milczał, jednak to nie przeszkadzało wiernym gromadzić się na łąkach i żarliwie modlić. Władza nie mogła stać biernie i patrzeć na rozentuzjazmowany tłum. Brutalnie interweniowała milicja, używając pałek i gazu łzawiącego. Nie osłabiło to jednak zapału i do maleńkiej mieściny zaczęli się zjeżdżać ludzie z całej Polski.

Autor rozmawiał ze świadkami tamtych wydarzeń, czytał milicyjne akta i artykuły, które pojawiły się w prasie w tamtym okresie. Do zwierzeń udało mu się też namówić Jadwigę Jakubowską, którą do tej pory w Zabłudowie nazywa się "cudowną". Historia jej życia, szczególnie tego po objawieniach, to fascynująca opowieść pełna bólu, smutku i tylko odrobiny radości.
Polecam tę książkę wszystkim tym, którzy lubią proste historie skrywające w sobie prawdę o nas samych.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cudowna
Cudowna
Piotr Nesterowicz
7/10
Seria: Reporterska (Dowody na Istnienie)

Piotr Nesterowicz relacjonuje historię "cudu zabłudowskiego", opierając się na zachowanych raportach SB i rozmowach z uczestnikami wydarzeń. W połowie maja 1965 roku w niewielkim miasteczku na Podlasi...

Komentarze
Cudowna
Cudowna
Piotr Nesterowicz
7/10
Seria: Reporterska (Dowody na Istnienie)
Piotr Nesterowicz relacjonuje historię "cudu zabłudowskiego", opierając się na zachowanych raportach SB i rozmowach z uczestnikami wydarzeń. W połowie maja 1965 roku w niewielkim miasteczku na Podlasi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ten historyczny reportaż to ciekawy zapis mało znanego cudownego objawienia w 1965r.na Podlasiu. Najbardziej interesujący w książce jest obraz ludowej religijności i ówczesnej obyczajowości wsi podla...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka