Czarna mewa recenzja

Czarna mewa

Autor: @Leanika ·3 minuty
2013-05-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Jak powszechnie wiadomo jestem wielką fanką powieści z wątkiem kryminalnym. Wyjątkowo cenię sobie akcje osadzoną w nietypowych miejscach, lub czasie, jak na przykład recenzowana swego czasu "Kiedy Atena odwraca wzrok". Z tego powodu nie mogłam odpuścić sobie lektury "Czarnej mewy". Czy spełniła ona moje oczekiwania? O tym za moment, a najpierw fabuła.

Ojciec Matteo jest kustoszem Ziemi Świętej, franciszkaninem i jako taki zostaje poinformowany o zamordowaniu człowieka, odzianego właśnie w habit jego zakonu. Wezwany przez Grubera, wicedyrektora Tsometu*, szybko udaje się na miejsce, w celu zidentyfikowania ofiary, lecz ów człowiek jest mu kompletnie obcy. To wydarzenie jest dla ojca Matteo ledwie początkiem zawiłej intrygi, chociaż w rzeczywistości to już kolejny z jej etapów.
Kustosz jednak nie zamierza odpuścić śledztwa. Jako archeolog od zawsze czuł wielki pociąg do tajemnic, a te mnożą się z każdą chwilą. Im bardziej zagłębia się w sprawę, tym więcej pojawia się pytań, a odpowiedzi wcale nie przybywa. Na dodatek musi zmierzyć się z pewnym problemem natury osobistej. Nagle okazuje się bardzo potrzebny osobie, którą niegdyś traktował niemal jak córkę, a która utonęła gdzieś w odmętach jego nie najmłodszej już pamięci.
Jaki związek z tym wszystkim ma tajemnicza śmierć genialnego muzyka, a zarazem ojca Grubera? Czy te dwie zbrodnie można jakoś powiązać? Jak daleko w przeszłość sięgają korzenie tej zagadki? Co wspólnego ze sprawą mogą mieć naziści? I wreszcie, kim jest tytułowa czarna mewa?

Odpowiedzi na te pytania możecie poznać jedynie, jeżeli zdecydujecie się przeczytać tę książkę, a ja na pewno nie będę do tego zniechęcać. Powieść nie była idealna,to fakt i do połowy swojej objętości nie porwała mnie szczególnie. Dopiero po przekroczeniu tej granicy na dobre zaangażowałam się w lekturę. Okazało się, że było warto, bo rozwiązanie zagadki jest intrygujące i warte uwagi.

Narracja jest pierwszoosobowa, a więc ze wszystkimi wydarzeniami zapoznajemy się za pośrednictwem błyskotliwego głównego bohatera. Ta postać przypadła mi do gustu swoim podejściem do życia, a także tym, że najzwyczajniej w świecie jest ludzka i popełnia błędy. To starszy człowiek, ale pełen jest wigoru, nawet jeśli pamięć szwankuje mu już trochę. Aż miło czytać o kimś, kto nie jest kryształowy, lecz jego wady nie przyprawiają o irytację. Swoistego zarozumialstwa ojca Matteo przegapić się nie da.
Co do sposobu prowadzenia narracji, to jest on dość chaotyczny, jak cała powieść z resztą. Często dialogi nie tyle są rozpisane, co relacjonowane przez głównego bohatera. Poza tym na niewielkiej w gruncie rzeczy ilości stron, autor zawarł wiele wątków i naprawdę trzeba bardzo skupić się przy lekturze, żeby nie pogubić się w tym wszystkim.

Tym co mnie zdobyło jest tło tej powieści. Akcja toczy się w Jerozolimie, co dla niejednego autora mogłoby okazać się zadaniem ponad siły. Franco Scaglia wywiązał się ze swej roli wspaniale. Idealnie przedstawił relacje panujące w Izraelu, konflikt pomiędzy Izraelitami, a Palestyńczykami, w tej książce nazywanymi Kuzynami od Skały oraz Przyjaciółmi od Skały. Pokazał czytelnikom miejsce z jednej strony oszałamiające pięknem architektury oraz oczywiście swoją historią, tak ważną dla więcej niż jednej religii świata, a z drugiej będące areną dla wojny, w której każdego dnia giną niewinni ludzie.

"Czarna Mewa" wciąga umiarkowanie, stopniowo. Z początku odkłada się ją kilkakrotnie na półkę, ale kiedy już złapie się odpowiedni rytm, czyta się bardzo przyjemnie. Na pewno byłaby łatwiejsza w odbiorze, gdyby pan Scaglia nieco się ograniczył jeśli chodzi o ilość wątków, jak i stopień złożoności relacji, pomiędzy postaciami. Wszystko ma swoje granice, a autor najzwyczajniej w świecie, wprowadził do swojej powieści straszliwy chaos. Pomimo wszystko to jednak bardzo ciekawa książka, z wartą uwagi intrygą i oryginalnym miejscem akcji. Choćby dlatego zapoznanie się z nią jest bardo dobrym pomysłem. Sięgnę również po kolejne tomy historii o ojcu Matteo, być może autor nauczył się czegoś na swoich błędach.

*sekcja Mossadu
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarna mewa
Czarna mewa
Franco Scaglia
3/10

Ojciec Matteo, znany franciszkański archeolog wraz Nadav Gruberem, szefem Tsometu, jednostki tajnych służb izraelskich przypadkowo odkrywają nad brzegiem Morza Martwego zwłoki nieznanego mężczyzny w h...

Komentarze
Czarna mewa
Czarna mewa
Franco Scaglia
3/10
Ojciec Matteo, znany franciszkański archeolog wraz Nadav Gruberem, szefem Tsometu, jednostki tajnych służb izraelskich przypadkowo odkrywają nad brzegiem Morza Martwego zwłoki nieznanego mężczyzny w h...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Czarna mewa” autorstwa Franco Scaglia to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Lubię książki kryminalne z wątkiem sensacyjnym i jakąś ciekawą tajemnicą do rozwiązania. Właśnie dlatego sięgnęłam po t...

@pynia04 @pynia04

Pozostałe recenzje @Leanika

Czas zabijania
Czas zabijania

"Gwałt" jest jednym z tych słów, na którego brzmienie większość społeczeństwa wzdryga się, wyraźnie zniesmaczona i szybko próbuje zmienić temat. Kobiety, które to przeży...

Recenzja książki Czas zabijania
Światła września
Światła Września

Carlos Ruiz Zafon jest pisarzem znanym głównie za sprawą "Cienia wiatru", który uchodzi za jego najlepszą powieść. Tej książki jednak nie czytałam, ponieważ nie chce pat...

Recenzja książki Światła września

Nowe recenzje

Narzeczona bez zobowiązań
Zagubione dusze
@jagodabuch:

"Narzeczona bez zobowiązań" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to romans historyczny, który przenosi czytelnika w drugą po...

Recenzja książki Narzeczona bez zobowiązań
Księgarenka na Miłosnej
Ukojenie po ciężkim tygodniu
@mariola1995.95:

“Księgarenka na Miłosnej” jest uroczą powieścią obyczajową osadzoną w czasach współczesnych. Trzydziestoletnia Aleksan...

Recenzja książki Księgarenka na Miłosnej
Walerka i bohaterki Jastry
Mali bohaterzy to też bohaterzy.
@maciejek7:

"Walerka i bohaterki Jastry" to druga część z serii "Borkowie i kaszubskie przygody" autorstwa Darii Kaszubowskiej. Nie...

Recenzja książki Walerka i bohaterki Jastry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl