Kto zabił mamusię? recenzja

Czas na wycieczkę do Gruszowa! 😉

Autor: @paulina2701 ·2 minuty
2022-06-21
Skomentuj
4 Polubienia
Po książki Małgorzaty Starosty miałam już sięgnąć dużo wcześniej ze względu na interesujące opisy, ale dopiero ta, która trafiła bezpośrednio do moich rąk realnie mnie zmotywowała do przeczytania. Teraz już wiem, że będę musiała szybko nadrobić zaległości co do wcześniej odkładanych tytułów.

Akcja "Kto zabił mamusię?" rozpoczyna się od tego, że wymyślona przez autorkę postać (podkomisarz Michał Bączek) materializuje się pod drzwiami jej mieszkania. Funkcjonariusz chce rozmawiać z Małgorzatą Starostą, ale zabawnym zbiegiem okoliczności zarówno teściowa, jak i synowa nazywają się tak samo. Co ciekawe, pisarka dowiaduje się od niego, że niespodziewana wizyta jest spowodowana śmiercią właśnie jej teściowej, co z kolei oburza starszą Małgorzatę, która natychmiast oznajmia, że wbrew jego słowom wszystko z nią w porządku. W ten sposób wychodzi na jaw, że główna bohaterka zataiła przed swoimi bliskimi (również mężem i córką) "drobny" epizod z jej życia w postaci... jej pierwszego małżeństwa.

Opisane w książce przygody rozgrywają się częściowo we Wrocławiu, a częściowo w małej miejscowości o nazwie Gruszów niedaleko Świdnicy (zlokalizowanej również na Dolnym Śląsku, choć oddalonej od wspomnianych miast o kilkadziesiąt kilometrów). W większości są one zaskakujące i zabawne, choć w okolicach środka powieści zatarła się nieco humorystyczna forma.

Świetny początek, a do tego akcja tocząca się w znanych mi miejscowościach spowodowały, że z ogromnym zainteresowaniem czytałam kolejne rozdziały. Intuicja mnie nie zawiodła, ponieważ został poruszony m.in. temat problematycznego przebiegu autostrady ("koszmarek" lokalny). Przeplatające się wątki realistyczne z wykreowaną przez autorkę (a także częściowo internautów) fikcją dały bardzo ciekawy efekt finalny. Jeśli chodzi o postacie to moją sympatię wzbudziły przede wszystkim specyficzne charakterki Małgosi (seniorki też), Basi oraz Alicji, a szczególnie ich bezpośrednia i nieskrępowana forma wypowiadania się.

Interesującymi elementami zaczynającymi niemal każdy z rozdziałów są cytaty nawiązujące do tytułowej mamusi. Jeśli chodzi o słownictwo to jednym z ciekawszych określeń, na jakie się natknęłam było opisanie przez Baśkę miejsc w pamięci na opowieści głównej bohaterki, które są niczym pokój z przepowiedniami z piątej części "Harry'ego Pottera" oraz o wykopkach archeologicznych w jej pamięci. Plotki są określone jako swobodna wymiana myśli, a sklep mięsny to farma trupów/trupia farma (używając tych określeń warto jednak sprawdzić czy nie słucha nas np. żadna sąsiadka!). Oprócz typowo humorystycznych elementów, poruszony został też pojawiający się często w ostatnim czasie temat depresji. Moim zdaniem książka stanowi jednak przede wszystkim pewnego rodzaju zachętę do odkrywania tajemnic okolicznych zakątków.

Uważam, że "Kto zabił mamusię?" przypadnie do gustu głównie amatorkom/amatorom zabawnych historii (i to nie tylko toczących się w okolicach Dolnego Śląska), ale wszystkim lubiącym przeplatające się wątki rzeczywiste (np. istniejący pałac w Gruszowie) z fikcją literacką. Bardziej dociekliwy czytelnik pewnie zechce zweryfikować wiarygodność wspomnianego w książce błękitnego naszyjnika... ;)

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-20
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kto zabił mamusię?
Kto zabił mamusię?
Małgorzata Starosta
7.8/10

Podobno dobra teściowa to była teściowa. Ale czy na pewno? Kto zabił mamusię to klasyczna komedia kryminalna nawiązująca w formie do książek Joanny Chmielewskiej. Główna bohaterka zostaje wplątan...

Komentarze
Kto zabił mamusię?
Kto zabił mamusię?
Małgorzata Starosta
7.8/10
Podobno dobra teściowa to była teściowa. Ale czy na pewno? Kto zabił mamusię to klasyczna komedia kryminalna nawiązująca w formie do książek Joanny Chmielewskiej. Główna bohaterka zostaje wplątan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Małgorzata Starosta to kolejna autorka, z której powieściami chciałam się bliżej zaznajomić, ale jak dotąd jakoś nie było okazji. Niejednokrotnie czytałam w recenzjach o lekkim piórze, dość specyficz...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Komedia kryminalna to bardzo wymagający gatunek. Żeby spełniła swoją funkcję, musi oprócz dobrego humoru zawierać też ciekawą intrygę i oczywiście musi być dobrze napisana. Takie rzeczy, a nawet więc...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @paulina2701

Na skrzydłach wyobraźni
Lekcja na temat wyobraźni

Są książki, od których nie można oderwać wzroku. Są książki, które pobudzają wyobraźnię. Są książki, które po prostu trzeba przeczytać. Oto jedna z nich... Interesująca...

Recenzja książki Na skrzydłach wyobraźni
Jak się bronić przed narcyzem
To w końcu bronić się czy jednak uciekać? 🤔

"Jak się bronić przed narcyzem. Uwolnij się z toksycznych relacji w domu, pracy i wśród znajomych" to książka, po którą sięgnęłam z uwagi na chęć dokładniejszego poznani...

Recenzja książki Jak się bronić przed narcyzem

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem