Cztery liście koniczyny recenzja

Cztery liście koniczyny

Autor: @Zakochana_w_Romansach ·1 minuta
2021-03-18
Skomentuj
2 Polubienia
„Prawda jest taka, że człowiek dokonuje w życiu dziwnych wyborów i nigdy nie może być pewny tego, czy okażą się trafione. Ryzyko jest wpisane w nasze bycie. Każdy dzień staje się pasmem jakichś decyzji. To szalone, że niektóre mogą zmienić całą naszą przyszłość. I losy innych”

„Drogi Czytelniku. (..)jeśli to czytasz, to bądź świadom tego, że mnie już po prostu nie ma. Nie dam Ci zatem nic w zamian, ale proszę. Ty daj mi dzisiaj szansę. Bo możesz uratować inne życie..”

Takie słowa odczytuje Judyta, znajdując w biblioteczce w Sopocie tajemniczy notes. Nagle w jej ręce trafia prośba o dostarczenie go do Mateusza, mężczyzny, który mieszka w Poznaniu, a który powinien dowiedzieć się, dlaczego kobieta, która to napisała, postąpiła tak, a nie inaczej, opuszczając go bez słowa wyjaśnienia.

Pomimo początkowej niepewności kobieta wybiera się do Poznania, przekazać mężczyźnie notes. Ta podróż to tak naprawdę początek historii, która, zanim dobrnie do finału jeszcze nie raz złamie ci serce..

„Cztery liście koniczyny” to moje trzecie spotkanie z piórem autorki i zarazem kolejne, niezwykle udane. Choć nadal największy sentyment mam do powieści „Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc” to trudno nie docenić wkładu pracy i serca, jaki został włożony w historię Judyty, Mateusza i Roksany.

To, co od razu rzuca się w oczy czytelnika, to fakt, że styl, jakim posługuje się autorka, jest bardzo lekki i prosty, ale nie brakuje w nim emocji. To jedna z tych książek, która czyta się sama. Gdy już zaczniesz naprawdę ciężko się oderwać, a płynność słów, prawdziwość zdarzeń i chęć poznania zagadki i wyjaśnienie, co tak naprawdę stało się z kobietą, która pisała notes, sprawia, że niewtłoczenie pragniesz poznać zakończenie.

Historia przedstawiona jest oczami Judyty, choć na końcu znajdziemy kilka stron od Mateusza. Bardzo podobało mi się, w jaki sposób zostali wykreowani bohaterowie. Ona dobra, miła, bezinteresowna. On, pomimo że na pierwszy rzut oka szorstki, to jednocześnie pogubiony i pełen sprzeczności. Czytałam tę historię z przyjemnością i nie raz w oczach zakręciły mi się łzy. Była to kolejne udane spotkanie i z pewnością sięgnę po inne książki autorki, jak tylko zostaną wydane.

Z przyjemnością polecam :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-18
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cztery liście koniczyny
Cztery liście koniczyny
Weronika Tomala
8.0/10

W imię miłości Nie dam ci nic w zamian, ale proszę, daj mi szansę. Bo możesz uratować czyjeś życie. Wiedz, że jest teraz w twoich rękach… Judyta jest pielęgniarką pracującą w sopockiej klinice....

Komentarze
Cztery liście koniczyny
Cztery liście koniczyny
Weronika Tomala
8.0/10
W imię miłości Nie dam ci nic w zamian, ale proszę, daj mi szansę. Bo możesz uratować czyjeś życie. Wiedz, że jest teraz w twoich rękach… Judyta jest pielęgniarką pracującą w sopockiej klinice....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"CZTERY LIŚCIE koniczyny" autorstwa Weroniki Tomala to piękna i emocjonalna historia, która poruszyła moje serce. Już znam pióro autorki i jestem zachwycona tak mocno wciągnęła mnie fabuła a przeczyt...

@nsapritonow @nsapritonow

"Warto było czekać. Kiedyś ktoś mądry powiedział, że wszystko, co najpiękniejsze, rodzi się w bólu". "Zawód pielęgniarki to nie tylko honorowe niesienie pomocy. To także cierpienie i ból wynikające z...

JA
@ja.czytam

Pozostałe recenzje @Zakochana_w_Roma...

Czarne i czarne
Czarne i czarne

„Bywa, że czasem najtrudniejsze wybory są tymi najlepszymi”. „(…)z miłością nie można na siłę. Albo jest, albo jej nie ma”. Wiecie, co zawsze sprawia mi największą rad...

Recenzja książki Czarne i czarne
Stalker
"Stalker"

"Czasami pragniemy czegoś tak bardzo, że zrobimy wszystko, aby to zdobyć. Niezależnie od konsekwencji (…)”. Myślę, że każdy czytelnik ma taką swoją listę pewnych autoró...

Recenzja książki Stalker

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl