„Cztery siostry” autorstwa Niny Majewskiej – Brown to drugi tom sagi „Zakładnicy wolności”, w którym poznajemy dalsze losy rodziny Zabierzańskich.
Niepodległość Polski stała się faktem. Florentyna, Konstanty oraz ich dorastające córki rozkoszują się smakiem wolności. Ta ziemiańska rodzina, w swoim podpoznańskim majątku wiedzie spokojne, ustabilizowane życie. Cztery, dorastające córki przysparzają rodzicom trosk i zmartwień, ale stanowią też źródło dumy i radości.
Niedługo jednak Zabierzańskim będzie dane cieszyć się pokojem. Widmo kolejnej wojny wisi w powietrzu, a jak twierdzi najstarsza córka Flory i Kostka „Wojna to największe kuriozum. Gorsze od najstraszniejszego żywiołu. Przy niej pożar, powódź, huragan są takie przewidywalne”!
Wybuch II wojny światowej przyniesie wiele zmian w życiu całej rodziny.
„Cztery siotry” to saga rodzinna z wielką historią w tle. Autorka pokazuje jak historia, determinuje ludzki los, wpływa na podejmowane przez bohaterów ważkie życiowe decyzje, ale także codzienne funkcjonowanie.
Nina Majewska – Brown przekazuje nam olbrzymią dawkę wiedzy historycznej. Nie są to jednak suche fakty, a stały komponent rzeczywistości bohaterów. Powieść uzupełniona została o artykuły prasowe, archiwalne zdjęcia, rysunki, dokumenty, a nawet fragmenty wydanej w 1923 roku książki kucharskiej czy poradnika savoi-vivru. Dzięki temu, a także narracji prowadzonej z perspektywy kilku postaci możemy nie tyle poznawać losy bohaterów, ale poczuć się tak jakbyśmy tam byli i wraz z nimi doświadczali codziennych trosk, kłopotów i radości. Wraz z Florentyną śledzimy przemiany społeczno – polityczne dokonujące się na arenie nie tylko krajowej, ale także międzynarodowej. Poznajemy rodzinne relacje i zasady funkcjonowania domu. Wraz z jej córkami dojrzewamy, zakochujemy się, dokonujemy pierwszych samodzielnych, życiowych wyborów.
„Cztery siostry” to również obraz wojennej rzeczywistość. Choć nie uczestniczymy w działaniach na froncie, a okrucieństwo najeźdźców długo nie dotyka rodziny Zabierzańskich bezpośrednio, to Autorka wyraźnie pokazuje jak doświadczenie wojny zmienia sposób postrzegania świata i ludzi. Zmienia priorytety i wpływa na relacje. Widzimy trud codziennego życia, prowadzenia domu, wychowywania dzieci w tych niebezpiecznych i niepewnych czasach.
„Wojna sprawia, że nasze rodzinne więzy zaciskają się jeszcze silniej. Zawieramy niemy sojusz, pakt, że nic nas nie rozdzieli, zawsze będziemy razem. Stajemy się małą rodzinną armią, która za wszelką cenę będzie osłaniać swoje gniazdo i jego mieszkańców”.
„Teraz moje marzenia są banalne i sprowadzają się do tego, by wszyscy byli zdrowi i nikomu nic złego się nie stało. By przetrwać następny dzień. By nie zbombardowano naszego domu, żebyśmy mogli w nim zostać. Żeby widmo śmierci, głodu, biedy czy inne nieszczęście nie zajrzało nam w oczy. Takie zwykłe, codzienne rzeczy, nad którymi człowiek się szczególnie nie zastanawia, stały się solą istnienia”.
Nina Majewska – Brown po raz kolejny zaserwowała nam pełną emocji, wzruszeń i niepokoju wielowątkową, przejmującą historię ludzkiego istnienia na tle dziejowych wydarzeń.
Bohaterowie powieści są wiarygodni, barwni i różnorodni. Niektórzy wzbudzają sympatię, inni wprost przeciwnie. Język jest przystępny. Całość czyta się szybko, z niesłabnącym zainteresowaniem.
Autorce kilkukrotnie zdarza się pomylić imiona sióstr, a w opisie książki możemy przeczytać, że najmłodsza z nich przedstawia rodzinie swojego oblubieńca, co de facto nie miało miejsca. Nie wpływa to jednak w żaden sposób na odbiór całości, ani na moją ocenę.
Jeśli lubicie sagi rodzinne, w których literacka fikcja miesza się z prawdą historyczną to serdecznie polecam Wam tę powieść. Znajomość pierwszego tomu nie jest konieczna, aby móc odnaleźć się w drugim.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl