Korzenie recenzja

Czy definiuje nas krew?

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2021-04-15
Skomentuj
2 Polubienia
Po co roślinom korzenie? Utrzymują ją w pionie i za ich pomocą może ona pobierać z gleby substancje odżywcze. Podobne są zadania rodziny, czyli naszych, ludzkich korzeni – ma być dla nas podporą, dawać nam siłę i wsparcie. Zdarzają się historię, kiedy dla własnego dobra, trzeba się odciąć od tych, którymi łączą nas więzy krwi. Czy bez korzeni da się przetrwać?

Fabuła
Bohaterką książki jest Vittoria Ancoralis. Jako dziecko została przygarnięta przez zielarkę ze wsi Arumvir. Z powodu swojego temperamentu nie zostaje zaakceptowana przez lokalną społeczność, a wręcz okrzyknięta wariatką. Dziewczyna zbliża się do pełnoletniości. Nagle wszystkie jej plany idą w łeb – zostaje oskarżona o zabójstwo. Z pomocą przyjaciół udaje jej się zbiec. Ścigają ją nie tylko pilnujący przestrzegania prawa żandarmi, ale również inne istoty. Z kim przyjdzie mierzyć się Vittorii? Czy uda jej się dowiedzieć kim jest naprawdę?

Viridian, czyli uniwersum z „Korzeni”
Osoba, która napisała blurb na okładkę wskazuje na takie jego cechy jak kanibalizm i dziwna choroba zwana uśpieniem.[1] Całkiem niezły chwyt, bo faktycznie dzięki temu opis wydaje się intrygujący, akcentuje brutalność Viridianu. Wydawca nie kłamie, to co wydrukował na okładce pozwala zobrazować powieść Hanny Król. Moją uwagę zwróciło jednak co innego. Żeby to opisać powołam się na cykl „Igrzyska śmierci”. Czy pamiętacie tamten świat? Nie chodzi mi o szczegóły. Mamy zestawione dystrykty, w których, w większości, ludzie żyją jak w bardzo dawnych czasach – polują, wytwarzają sami potrzebne rzeczy itp., kontra bardzo zaawansowane technologicznie centrum. W „Korzeniach” mamy - może nie takie same, ale w podobnym klimacie – zestawienie z pozoru niepasujących cech. Są elementy klasycznego fantasy z zielarkami, elfami, smokami, a obok nich pojawiają się zaawansowane wynalazki jak np. teleport.

Druga rzecz, która charakteryzuje Viridian to dyktatura. Już od pierwszych stron widzimy jej przejawy jak np. gazeta, którą należy czytać, ale nie można wyrzucić do śmieci, bo byłaby to obraza władzy, która ją wydaje.

Opisy
W „Korzeniach” fani fantasy mogą cieszyć się uniwersum zbudowanym od podstaw. Sięgając po tę książkę musicie być świadomi, że czekają w niej na czytelnika bardzo szczegółowe opisy. Zwykła przechadzka bohaterki po mieście i oglądanie jakiegoś obiektu, jest dla autorki pretekstem do wywodu o historii Viridianu. Przyznaję, że przebrnięcie przez te fragmenty były dla mnie trudne i wymagało dużo uwagi, ale nie można zarzucić Hannie Król, że nie przemyślała świata, który stwarza. Pisarka dołożyła wszelkich starań, żeby przelać na papier swoją wizję. Czy akcja na tym nie traci? I tak i nie. Autorka zadbała, żeby posuwała się do przodu. W kolejnych wydarzeniach wyszukuje pretekstu, żeby opowiedzieć coś więcej o Viridianie, ale nie zapomina, o Vittorii i jej historii. Jednak gdzieś z tyłu mojej głowy pulsuje myśl, że może mogłaby się ona toczyć nieco szybciej.

Podsumowanie
„Korzenie” były dla mnie powieścią ciekawą, acz nieco żmudną w czytaniu. Lubię charakterne bohaterki i rodowe opowieści, ale długie opisy trochę hamowały mój pęd w odkrywaniu tej historii. Uważam jednak, że nie muszą być one wadą. Dużo zależy od indywidualnych upodobań czytelników.

[1] Hanna Król, „Korzenie”, wyd. Alternatywne, Poznań 2020, okładka.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Korzenie
Korzenie
Hanna Król
6.9/10

Definiuje nas krew. Kanibalizm jest częstym zjawiskiem na viridiańskim globie, a jego źródłem są głównie upodobania kulinarne oraz podłoże seksualne. Ludzkie ciało osiąga zawrotne ceny na czarnym ryn...

Komentarze
Korzenie
Korzenie
Hanna Król
6.9/10
Definiuje nas krew. Kanibalizm jest częstym zjawiskiem na viridiańskim globie, a jego źródłem są głównie upodobania kulinarne oraz podłoże seksualne. Ludzkie ciało osiąga zawrotne ceny na czarnym ryn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Aniela Ancoralis mieszka na Północ od Skalistego Kontynentu na leońskiej wsi Arumvir. Była zielarką i leczyła miejscowych. Wychowuje dwoje dzieci: Vittorię i Cyrona. Vita z natury jest buntowniczką ...

@W_ksiazki_zaklete @W_ksiazki_zaklete

Lubicie literaturę fantasy? Ja ją kocham! Tym chętniej zamówiłam książkę "Korzenie" Hanny Król z Klubu Recenzenta serwisu Nakanapie.pl Spodziewałam się super powieści, bo opis wydawniczy był bardziej...

@beatazet @beatazet

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Zagadki bytu
Wyjątkowo przystępny absurd

Uwielbiam teksty Sławomira Mrożka. Absurd w jego wydaniu wydaje się wyjątkowo przystępny, co uważam za atut, bo pisarze sięgający po groteskę i surrealizm lubią przekomb...

Recenzja książki Zagadki bytu
Listy Świętego Mikołaja
Wzruszające

Święta to taki czas, który sprzyja tworzeniu własnych rytuałów i zbieraniu wspomnień. Nie ważne, czy to będzie coroczne wspólne pieczenie pierniczków, czy ubieranie choi...

Recenzja książki Listy Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
© 2007 - 2024 nakanapie.pl