Delirium recenzja

Wyobraź sobie świat w którym nie można kochać, darzenie ludzi uczuciami jest surowo karane a słowo ‘miłość’ podlega cenzurze. W tym świecie na 18 urodziny zamiast dowodu osobistego i wachlarza możliwości zostajesz poddany zabiegowi po którym nie będziesz czuł nic. Miłość, złość, radość, smutek, nawet sny będą ci obce.

W takich realiach żyje Lena, główna bohaterka. Dziewczyna, po śmierci ojca i matki, mieszka u wujostwa wraz z dwoma kuzynkami, Grace i Jenny, w Portland (USA). Lena niedługo ma skończyć 18 lat co wiąże się z wykonaniem zabiegu, zapodania jej remedium. Wcześniej jednak musi przejść pewien rodzaj egzaminu. Jego wyniki oraz to jak dziewczyna wypadnie przed komisją ewaluacyjną zadecyduje o ilości przyznanych punktów, partnerze z którym założy rodzinę i spędzi resztę życie i przyszłości. Jednak nie wszystko idzie tak jak było zaplanowane. Podczas rozmowy z komisją ma miejsce pewien niecodzienny incydent. Do laboratorium zastaje wpuszczone stado bydła. Wtedy po raz pierwszy dziewczyna spotyka tajemniczego Alexa, który budzi w niej nieznane dotąd uczucia. Nie było to pierwsze i ostatnie spotkanie z chłopakiem. Wraz z rozwojem znajomości ich uczucia zmieniają się i łamiąc wszelkie zasady zakochują się w sobie. Nie wszystko toczy się tak jak powinno. Ktoś zdradza sekret pary, powodując rozdzielenie kochanków. Ale również Alex okazuje się być kimś innym nić myślała Lena. Czy w kraju gdzie miłość jest zakazana, wbrew zasadą, dwóm kochającym się ludziom uda się zbudować wspólną przyszłość?

Trylogia „Remedium” to kolejna fantastyczna seria o walce z terrorem władz o wolność i miłość. Niesamowicie opisana historia o kochaniu w świecie, w którym jest zakazane. Podczas lektury dotarło do mnie jak wiele ludzie potrafią zrobić w imię prawdziwej miłość, aby jej nie stracić. Książkę przeczytałam po jednej z recenzji porównującej ją do trylogii „Igrzysk Śmierci”. Nie zawiodłam się. Faktycznie, podobieństwo do trylogii o dziewczynie, która igrała z ogniem jest uderzające. Bohaterki obu serii mieszkają w państwie, w której rząd ma władzę absolutną, a obywatele są poddawani terrorowi i narzucane są im okrutne zasady. Jeśli zakochałeś się w „Igrzyskach” to na pewno zakochasz się również w „Delirium” i następnych częściach „Remedium”, których sama nie mogę się doczekać.

„Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?”