Utonęła recenzja

Czy strzała amora może zranić?

Autor: @snaky_reads ·2 minuty
2022-07-23
Skomentuj
3 Polubienia
Therese Bohman wzbudza spore emocje w książkowym świecie. To ten typ autorki, którą albo uwielbiasz, albo nienawidzisz. Z tym większą ciekawością podchodziłem do słuchania jej debiutanckiej książki, ponieważ co jak co, ale czytać tytuły i pisarzy/pisarki wzbudzające skrajne emocje uwielbiam.

Początek audiobooka (czyt. Monika Chrzanowska) wzbudził we mnie bardzo mieszane uczucia. Głos lektorki nie do końca mi odpowiadał, a pretensjonalnych tonów, jakie przybierała podczas dialogów, słuchało się koszmarnie. Wybór czytającej nie był chyba jednak taki zły, ponieważ dialogów u Bohman na szczęście mało.

Po przyzwyczajeniu się do Chrzanowskiej stwierdziłem, że ma niezwykle poetycki głos, tylko trzeba się w niego wsłuchać i zacząć rozkoszować. I pod tym względem pasuje do prozy autorki. Bohman pisze bardzo ciekawie, bo z jednej strony trafia w wysokie, patetyczne tony, a z drugiej zwraca też uwagę na to, że chociażby główna bohaterka idzie siku. Na to bez wątpienia ciekawe połączenie salonów z ludzką codziennością nie trafia się w książkach zbyt często.

Po wysłuchaniu jestem trochę zaskoczony, ponieważ „Utonęła” oceniam jako bardzo dobrą książkę, ale główna bohaterka do mnie nie przemówiła. Nie jest to u mnie takie oczywiste, ponieważ wyznaję zasadę, że postać wiodąca w książce musi dać się polubić czytelnikowi, żeby ten związał się z nią oraz z samą powieścią emocjonalnie. Marina, mam wrażenie, ma dwie odsłony. Jedna, trochę bardziej prywatna, jest niesamowicie mądra, inteligentna, wykształcona, ale jednocześnie zaczyna być wtedy bufonką i snobką – stereotypowa studentka sztuki. Druga pokazująca się przy kontaktach z innymi ludźmi (a już szczególnie w rozmowach z mężczyznami) jest tą „osławioną” słodką blondynką-idiotką. Przyznaję, że mimo, iż nie lubię bohaterki w żadnej z tych dwóch wersji, to jednak książka jakoś do mnie przemówiła.

Może dlatego, że Bohman w akcję wplata interesujące, współczesne wątki, np. problem lubienia swojego ciała, przemoc, trudne relacje w związku oraz z siostrą. Aspekt psychologiczny pod tym względem jest bardzo dobry. Często miałem takie same wątpliwości jak sama Marina i w pewnym momencie nie wiedziałem, kto jest tym cierpiącym, a kto tym krzywdzącym.

Niezwykle polecam Wam „Utonęła”, szczególnie jeśli lubicie „Spotkanie w Positano”. Z jednym zastrzeżeniem – lepiej sięgnijcie po audiobook, ponieważ papier może Was trochę wynudzić. Do przesłuchania na jakiejś plaży jak znalazł. Bo chyba właśnie taka jest ta książka – leniwa jak leżenie na plaży w pełnym słońcu i słuchanie szumu morza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Utonęła
Utonęła
Therese Bohman
6.1/10

Krótkie, upalne szwedzkie lato i sielankowa atmosfera południowego regionu Szwecji, Skanii. Marina zostawia za sobą trudny związek oraz burzliwą karierę w Sztokholmie i jedzie w odwiedziny do swej si...

Komentarze
Utonęła
Utonęła
Therese Bohman
6.1/10
Krótkie, upalne szwedzkie lato i sielankowa atmosfera południowego regionu Szwecji, Skanii. Marina zostawia za sobą trudny związek oraz burzliwą karierę w Sztokholmie i jedzie w odwiedziny do swej si...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

I cóż, że ze Szwecji? Nie bez przyczyny stawiam takie pytanie, gdyż literatura skandynawska nie tylko jest bardzo popularna, ale także odznacza się pewną klasą pisarską. Reprezentują ją na ogół świe...

@landrynkowa @landrynkowa

"Jest między nimi coś, co przewyższa tamten jeden pocałunek - dociera do mnie - jest tam historia, są plany na przyszłość, zwierzenia, całe wspólne życie. Coś, czego z nikim nigdy nie dzieliłam(...)"...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Pozostałe recenzje @snaky_reads

Z życia i obyczajów zwierząt
A wszystkiemu winny jest... opos!

Kilka lat temu bardzo lubiłem czytać książki popularnonaukowe o szeroko pojętej przyrodzie. Sporo takich dostawałem w prezencie i niektóre z nich nadal czekają na swoją ...

Recenzja książki Z życia i obyczajów zwierząt
Ludowa historia kobiet
Lepsza niż "Chłopki"?

#współpraca Ostatnio sporo powstaje książek na temat roli i pozycji kobiet na przełomie dziejów. Przyglądam się temu z perspektywy osoby trzeciej, z lekką ostrożnością ...

Recenzja książki Ludowa historia kobiet

Nowe recenzje

Tuwim. Wylękniony bluźnierca
Książę poetów
@almos:

Świetnie napisana biografia wielkiego polskiego poety o niebywałym talencie, porównywano go do Mickiewicza, nieprzypadk...

Recenzja książki Tuwim. Wylękniony bluźnierca
Wyjąca wiedźma
Kryminał paranormalny
@Mirka:

@Obrazek „W lesie gęstym, ciemnym jak noc Wiedźma spieszy, chce odzyskać swą moc" Czasami okazuje się, że nie trze...

Recenzja książki Wyjąca wiedźma
Miłość aż po grób
Miłość aż po grób.
@Malwi:

"Miłość aż po grób" Alka Rogozińskiego to powieść, która z łatwością przyciągnie miłośników komedii kryminalnych, propo...

Recenzja książki Miłość aż po grób
© 2007 - 2024 nakanapie.pl