Dary losu recenzja

Debiut przez duże D

Autor: @rudemysli71 ·2 minuty
2022-04-19
Skomentuj
1 Polubienie
Jak przystało na srokę okładkową wiedziałam, że z pewnością wcześniej czy później sięgnę po tę książkę, a jak już przeczytałam opis i nie skojarzyłam nazwiska to nastąpiło to wcześniej, bo Dary losu Hanny Szczepanowskiej to debiut, a jak wiecie ja kocham debiuty. Z debiutami jest jak z pudełkiem czekoladek i nigdy nie wiesz co dostaniesz. Czy trafi w nasze ręce książka, którą pokochamy od pierwszej strony czy może trafi nam się gniot, przy którym będziemy się męczyć. Podejrzewałam, że tak znane wydawnictwo jakim jest Filia nie pozwoli sobie na wypuszczenie szmiry i... mój nos po raz kolejny mnie nie zawiódł. Myślę, że nazwisko Pani Hanny Szczepanowskiej powinniśmy zapamiętać, bo z pewnością jeszcze niejednokrotnie o niej usłyszymy.
Hanna Szczepanowska stworzyła historię, która toczy się dwutorowo. najpierw zabiera nas w podroż w lata trzydzieste, a potem przenosimy się do współczesności. ja osobiście lubię takie zabiegi w książkach, uwielbiam poznawać zwyczaje i obyczaje panujące w przeszłości, poznawać zasady panujące w dobrych domach, a przede wszystkim poczuć szum kreacji ówczesnej śmietanki towarzyskiej.
W roku 1935 poznajemy Kornelię Makowską, córkę warszawskiego okulisty. Dziewczyna wraz z dwiema przyjaciółkami wyjeżdża na wakacje do Warki. Dla Amelii, Kornelii i Estery to ma być niezapomniane lato, pełne przygód i odpoczynku przed rozpoczynającymi się studiami. To w tym małym miastecku nad Pilicą dziewczyny poznają Borysa Muszyńskiego i Maurycego Skimunta. Z pewnością te wakacje pozostaną niezapomniane, ale nie tak jak marzyłyby dziewczęta. Dochodzi bowiem do przestępstwa, która zmienia los młodych ludzi. Już nic nigdy nie będzie takie samo.
W roku 2012 poznajemy Klementynę, wnuczkę Kornelii, która dowiaduje się, że odziedziczyła pałac w Michałowie. Klementyna wraz z mamą i córką postanawia poznać swoje korzenie, a także tożsamość ofiarodawcy. Na jaw wychodzą tajemnice, które nie powinny ujrzeć światła dziennego, a otoczenie uroczo położonego pałacu w Michałowie sprawia, że do głosu dochodzą uczucia..
Co wydarzyło się w przeszłości i jaki wpływ ma na przyszłe pokolenia tego dowiecie się sięgając po debiutancką powieść Pani Hanny Szczepanowskiej Dary losu.
Takie debiuty to ja szanuję i polecam. Autorka stworzyła piękną i wzruszającą historię o kobietach, o ich zawiłych losach i poznawaniu rodzinnych korzeni. Nie zabrakło tu przecudnych opisów otaczającego nas świata, niuansów z lat trzydziestych i opisów przyrody. Nie można też zapomnieć o przepięknym literackim języku, którym posługuje się autorka. Aura tajemniczości, tajemnice z przeszłości i dwa odległe światy wszystko to sprawiło, że od książki nie mogłam się oderwać.
Poznajcie koniecznie Dary losu Hanny Szczepanowskiej i dajcie się wciągnąć w historię, którą stworzyła autorka. Ja z pewnością sięgnę po kolejne tytuły autorki, bo jak ludzie debiutują w taki sposób to dalej może być tylko lepiej. Ale czy da się lepiej? W tej książce znalazłam wszystko to, czego oczekuję od dobrej lektury i muszę przyznać, że początkowo przerażała mnie objętość to w miarę czytania żałowałam, że kartki tak szybko się odwracają.
Polecam Wam serdecznie.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dary losu
Dary losu
Hanna Szczepanowska
7/10

Rok 1935 Kornelia Makowska, córka warszawskiego okulisty i jej dwie przyjaciółki wyjeżdżają do dworku ciotki, do Warki, małego miasteczka nad Pilicą. Poznają tam dwóch młodzieńców, porucznika Maury...

Komentarze
Dary losu
Dary losu
Hanna Szczepanowska
7/10
Rok 1935 Kornelia Makowska, córka warszawskiego okulisty i jej dwie przyjaciółki wyjeżdżają do dworku ciotki, do Warki, małego miasteczka nad Pilicą. Poznają tam dwóch młodzieńców, porucznika Maury...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Hanna Szczepanowska zadebiutowała powieścią „Dary losu”. I muszę przyznać, że zadebiutowała w wielkim stylu. Ale od początku.. Opowieść rozpoczyna się w 1935 roku, kiedy Kornelia Makowska właśnie ...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Latem, po zakończeniu nauki i zdaniu matury, Kornelia Makowska wraz z dwiema przyjaciółkami, wyjeżdża na wakacje do Warki- miejsca dziecięcych przygód i spokoju płynącego z wolności. Poznają tam dwóc...

@paulinkaw @paulinkaw

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza
Błękitny dom nad jeziorem
Każdy zasługuje na swoje miejsce na ziemi

Podczas przeglądania mojego ukochanego Legimi i zapychania aplikacji do granic możliwości wpadła w moje oczy seria Pani Katarzyny Janus Błękitny dom. Mało tego seria na...

Recenzja książki Błękitny dom nad jeziorem

Nowe recenzje

Nasza prywatna gra
Rozpocznijmy tę grę!
@Asamitt:

Po pierwszej przeczytanej książce Autorki wiedziałam, że będę kontynuować tę smakowicie rozpoczętą przygodę, mimo iż le...

Recenzja książki Nasza prywatna gra
Za duży na bajki 2
Prawda zamiast bajki
@filmiks:

Życie to nie bajka, ani gra komputerowa. Nie ma w nim prostego podziału na "dobrych" i "złych", schematów i scenariuszy...

Recenzja książki Za duży na bajki 2
Manipulacja
Dobry debiut
@zaczytanaangie:

Pewnie nikogo nie zaskoczy fakt, że za mną lektura kolejnego kryminalnego debiutu. Czasami mam wrażenie, że tylko po ni...

Recenzja książki Manipulacja
© 2007 - 2024 nakanapie.pl