Dolina Tęczy recenzja

Dolina Tęczy

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2022-11-20
Skomentuj
10 Polubień


Do szóstki dzieci Ani dołącza czwórka od pastora i jedna sierota o niepewnej przyszłości, a taka ilość bohaterów tylko potęguje kłopoty. Pociechy z plebanii wychowują się pod opieką dorosłych, którzy nie zwracają na nie uwagi, więc muszą same zadbać o swoją codzienność i wziąć odpowiedzialność za własne działania. Plotki od społeczeństwa małej miejscowości dochodzą do nich z opóźnieniem, a wcześniejsze skonfrontowanie skutków ich zabaw z konwenansami jest ponad ich możliwość. Owocuje to w ogrom przezabawnych sytuacji. Dzieci Ani pozostają w cieniu wydarzeń, ale do centrum często przebija się Mary, nietuzinkowa bohaterka o trudnej przeszłości. Dziewczynka, która chce dbać o swoich przyjaciół, ale to niezwykle trudne, gdy nie do końca rozumie się świat dorosłych, znalazło się w zupełnie innych okolicznościach życiowych oraz wciąż mierzy się z tym, czego nauczyło wcześniejsze życie.

To już ten moment serii o Ani z Zielonego Wzgórza, gdzie równie dobrze można kolejne tomy czytać bez znajomości wcześniejszych lub bez znajomości kolejnych. Dlaczego tak twierdzę? Bo ogarnia mnie wrażenie, jakby seria ta już niekoniecznie gdzieś zmierzała. Tak jak pierwsze trzy części zachęcały do dalszego czytania oraz wymuszały znajomość wcześniejszych losów, tak teraz wszystko stało się... bezcelowe. Przeświadczenie to towarzyszy mi od „Ani ze Złotego Brzegu" i nie znika. Czytelnik widzi, jak dzieci dorastają, ale jest ich dużo, do tego dochodzi perspektywa dorosłych i tak powstaje miszmasz, który czyta się z lekkością, ale jednocześnie mnie już aż tak nie angażuje. Jest miło i bywa zabawnie, ale przywykłam do nieco innego poziomu prozy Montgomery. Kiedyś spotkałam się z informacją, że od czwartego tomu autorka pisała ze względu na presję wywieraną przez czytelników i chyba to najwięcej by wyjaśniało. Od tamtego momentu historia, która normalnie u autorki zostałaby zamknięta, została rozwleczona.

Gdy jednak na „Dolinę Tęczy" spójrzmy bez pryzmatu serii — otrzymujemy przyjemną opowieść, o dzieciach, które starają się być dorosłe, choć nie ma nikogo, kto potrafiłby je tego nauczyć. Popełniają ogrom błędów, a ich ojciec nawet tego nie zauważa. W ogóle zachowuje się, jakby dzieci nie miał, a on sam nie chodził po tym świecie. Głowę wciąż ma w chmurach. W kontraście do niego jest ciotka, ale kontrast ten wcale nie sprawia, że otacza dzieci większą opieką, a że bywa surowa, choć poza karmieniem niemalże nie uczestniczy w ich życiu. Społeczeństwo natomiast wciąż plotkuje i wciąż się krzywi.

Losy gromadki pastora Mereditha ciekawią mnie znacznie bardziej niż dzieci Blythe'ów, więc tym oto sposobem Montgomery na nowo przyciągnęła mnie do swojej serii, a jednak... Jeśli w kolejnym tomie nie będzie fajnego domknięcia historii — nie przestanę narzekać.

.
przekł. Maria Borzobohata-Sawicka

.
Psst, na tym tomie zobaczyłam jak ładnie Maria Borzobohata-Sawicka zamieniła słowa pokroju „Murzynek" na nie-rasistowskie określenia i warte jest to wspomnienia. Co prawda pojawia się „plemię dzikich Indian" jako obelga w stronę dzieci, jakie cieszą się nie najlepszą opinią, ale akacja powieści dzieje się w latach, gdy określenie „rdzenny Amerykanin" nikomu nie przyszłoby do głowy. To znacznie mniej mnie razi, choć mogę kiedyś zmienić zdanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-20
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dolina Tęczy
17 wydań
Dolina Tęczy
Lucy Maud Montgomery
7.9/10
Cykl: Ania z Zielonego Wzgórza, tom 7

Nowa odsłona klasyki literatury. Ania z Zielonego Wzgórza i kolejne przygody rudowłosej Ani od lat podbijają serca czytelniczek na całym świecie. To nowe piękne wydanie wszystkich historii Ani powinn...

Komentarze
Dolina Tęczy
17 wydań
Dolina Tęczy
Lucy Maud Montgomery
7.9/10
Cykl: Ania z Zielonego Wzgórza, tom 7
Nowa odsłona klasyki literatury. Ania z Zielonego Wzgórza i kolejne przygody rudowłosej Ani od lat podbijają serca czytelniczek na całym świecie. To nowe piękne wydanie wszystkich historii Ani powinn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Siódma część przygód o Ani, jest zdecydowanie najbardziej oddalona od czołowej bohaterki. „Dolina Tęczy” w znacznej mierze ukazuje losy dzieci państwa Blythe i ich nowych przyjaciół, latorośli pastor...

@anetakul92 @anetakul92

Jest to już siódma część bestsellerowej "Ani z Zielonego Wzgórza". Tym razem, Ania i Gilbert, z głównych bohaterów staną się raczej tłem dla swoich pociech: Waltera, Jima, bliźniaczek - Nan i Di, Shi...

@radioaktywna @radioaktywna

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Carmilla
Powrót gotyckiej perły

@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...

Recenzja książki Carmilla
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Filozoficzny comfort book w świecie science-fiction.

Roboty zyskały samoświadomość i opuściły fabryki, by odkryć, czym jest piękno przyrody nieskalanej stopą człowieka. Ludzie natomiast musieli na nowo poukładać swoje funk...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy

Nowe recenzje

Zawsze i wszędzie
Zawsze będę kochać tę książkę
@aga.misiak3:

Ile ta książka wywołała we mnie emocji to głowa mała. Na początku książki poznajemy Grace, która akurat rozchodzi się ...

Recenzja książki Zawsze i wszędzie
Billy Summers
Wciągająca i wielowarstwowa opowieść o Billy'm ...
@burgundowez...:

Moją majówkę rozpoczęłam od książki „Billy Summers” autorstwa Stephena Kinga, która z miejsca przyciągnęła moją uwagę. ...

Recenzja książki Billy Summers
Debit
Konieczność jest matką wynalazków, ale też ojce...
@jorja:

„W ekstremalnych sytuacjach ważne jest poczucie, że ktoś coś robi, nawet jeśli nie wpływa to na rezultat”. Nie ...

Recenzja książki Debit
© 2007 - 2024 nakanapie.pl