„Szukała współczucia i je znajdywała, ale najczęściej w niewłaściwych miejscach. Było to pocieszające, ale nic nie wnoszące”.
„Należał do ludzi, którzy rzadko się uśmiechają. Wielu takich można znaleźć w australijskim buszu, dokąd ściągają ludzkie wraki i przegrani wszelkiej klasy i zawodów (a także tacy bez klasy i zwodu), ze wszystkich stron świata. Gdy się jednak uśmiechają, to jest to uśmiech albo mechaniczny, albo gorzki, z reguły cyniczny”.
Moja ocena:
Klasyka literatury australijskiej. Poruszające opowiadania z życia mieszkańców interioru. Pierwsze tłumaczenie na język polski twórczości jednego z najwybitniejszych pisarzy Australii. Opowiadania ...
"No cóż! Taka jest Australia, rozumiesz Jack". Na czas czytania tego zbioru, stałam się australijską buszmenką, której przypisanymi kompanami okazali się bohaterowie zawartych w nim opowiadań. Boha...
„Związek grzebie swoich zmarłych” Henrego Lawsona to moje pierwsze spotkanie z klasyczną literaturą australijską. Twórczość pisarza, o ile dobrze sprawdziłam, nie była dotąd tłumaczona na język polsk...
#Reklama @Obrazek Nie jestem pewna, czy jestem kociarą, ale z pewnością mam do kotów słabość. Właśnie dlatego tytuł „Mruczenie wymaga miłości” dosłownie mnie urzekł. ...
Recenzja książki Mruczenie wymaga miłości#Reklama @Obrazek „Między nami jest Śmierć” to książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Już od pierwszych stron wciągnęłam się w opowieść. A to był dopiero p...
Recenzja książki Między nami jest ŚmierćUwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi ...
Recenzja książki Weranda pachnąca jaśminemNie mogę uwierzyć, że minął już prawie rok od mojego pierwszego spotkania z mieszkańcami Chaty pod Wierchami. Wyjątkowi...
Recenzja książki POPR-ańcy. Polowanie na wandali"Robiąc interesy w Japonii, robisz je z Yakuzą" W świecie neonów, ulicznych latarni i ciemnych zaułków, tuż pod nosem...
Recenzja książki Reporterka