Sen o Jerozolimie recenzja

Droga do siebie...

Autor: @zanetagutowska1984 ·2 minuty
2024-04-10
2 komentarze
3 Polubienia
Kilka miesięcy temu czytałam książkę Brama do nieba” francuskiego pisarza Erica Emmanuela Schmitta. Byłam oczarowana, przenikniona ciepłem, mądrością całej historii a samego autora przyjęłam jako swojego nauczyciela w mojej życiowej drodze. Dzisiejsza premiera jego książki ”Sen o Jerozolimie” było dla mnie kolejnym niezwykłym życiowym doświadczeniem.

Eric Emmanuel Schmitt uwiódł i oczarował mnie swoim samorzecznictwem. Człowiek wykształcony, oświecony, ateista pokazał swoją drogę ku… nawróceniu. Sam siebie obdarł ze wszystkich szat i pokazał mi swoją duszę, swoje rozterki odnośnie wiary. Jego przemyślenia, zadawane pytania wywarły na mnie ogromne wrażenie, a w głowie kołatały mi się frazy:
„wiedza przeszkadza wierzyć”, „jak to się stało, że się nawrócił?”, „czego w życiu człowieka brakuje, że poszukuje?”.

Przemyślenia Eric’a Emmauel’a Schmitt’a mnie zachwyciły i stały się powodem dla mnie, do zadawania sobie samej pytań:
„Być chrześcijaninem znaczy zaakceptować tajemnicę. Opowieści ewangeliczne mówią o niej, ale jej nie wyjaśniają, przedstawiają części składowe jako gołe fakty: pochodzący z Galilei Jezus, Syn Boży, pokrzepiał słowem, wzbudzając coraz większe podejrzenia, a następnie został stracony w Jerozolimie, gdzie zmartwychwstał. Od naszego mózgu zależy, czy to przyjmiemy! Od serca, czy się z tym zgodzimy! Tajemnica nie tkwi w tym, co nieznane, lecz w tym, co niezrozumiałe”.
„Historia ludzkości sprowadza się do napięcia pomiędzy dwoma elementami architektonicznymi: murem i mostem.
Pełnią przedziwne funkcje. Mur oddziela, most łączy. Pierwszy zabrania, drugi pozwala. Pierwszy wyraża nieufność, drugi zaufanie.
Oczywiście oba są potrzebne. Ale wolę mosty od murów”.
„W wierze i odmowie wiary wyraża się ludzka wolność”.
Nawrócenie samego Autora:
„Coś we mnie wstąpiło, wdarło się. Zostałem zaatakowany. Szloch cichnie. Oddech się uspokaja. Dreszcze ustają. I wtem, aż skaczę z radości”.
„Czy istnieje noc bez snów?

Doskonały spokój, jaki odczuwam rano, sprawia, że dochodzę do takiego wniosku. Mam wrażenie jakby mnie odkurzono, umyto, opłukano, uwolniono od strapień…
Zamiast przez ciemność przeszedłem przez intensywne, oczyszczające światło”.

„Sen o Jerozolimie” był dla mnie niezwykłym doświadczeniem towarzyszenia człowiekowi w drodze w głąb niego samego. Eric Emmanuel Schmitt w swojej podróży przez Betlejem, Nazaret, Jezioro Tyberiadzkie i górę Tabor, aż do Jerozolimy udowadnia, że odbycie podróży w świat pozwala odkryć nasze własne odpowiedzi płynące z wnętrza każdego z nas… I trzeba fizycznie przejść drogę, by dojść do własnej istoty wiary.

Przeżyjcie tę historię, gorąco Was zachęcam.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Pani Bognie Piechockiej z PRart Media i Wydawnictwu Znak Literanova.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-09
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sen o Jerozolimie
Sen o Jerozolimie
Éric-Emmanuel Schmitt
7.9/10

Po co jechać do Jerozolimy? Dopiero podróż daje odpowiedź. By zderzyć własne wyobrażenia z surową materią historii i spalonej słońcem ziemi. By zrozumieć, że za symboliką miejsc wyznaczający...

Komentarze
@gala26
@gala26 · 17 dni temu
" Od naszego mózgu zależy, czy to przyjmiemy! Od serca, czy się z tym zgodzimy! Tajemnica nie tkwi w tym, co nieznane, lecz w tym, co niezrozumiałe” . Piękne. Dziękuję Ci za tę wspaniała recenzję. 😍🥰
× 1
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 15 dni temu
bardzo się cieszę, że Ci się podobała Halinko. To jedna z tych książek, które przeżywałam cała sobą i na długo ze mną i we mnie zostanie :)
× 1
@Czytajka93
@Czytajka93 · 20 dni temu
Bardzo pięknie napisana recenzja tej powieści ♥️
× 1
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 20 dni temu
bardzo mi miło Saro, dziękuję :)
× 1
Sen o Jerozolimie
Sen o Jerozolimie
Éric-Emmanuel Schmitt
7.9/10
Po co jechać do Jerozolimy? Dopiero podróż daje odpowiedź. By zderzyć własne wyobrażenia z surową materią historii i spalonej słońcem ziemi. By zrozumieć, że za symboliką miejsc wyznaczający...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnią książką Schmitta, którą przeczytałam, prawie równo rok temu, była ,,Noc ognia". Wtedy opowiadał on o początkach swojej wiary. O momencie gdy z agnostyka, wręcz ateisty, stał się człowiekiem ...

@deana @deana

Po co jechać do Jerozolimy? To pytanie zadaje jeden z moich ulubionych autorów. Osobiście nigdy nie powstał w mojej głowie pomysł, by wybrać się akurat w ten rejon, choć mówi się, że „miasto trzec...

@objazd.kulturalny @objazd.kulturalny

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

To coś w śniegu
„Inteligencja nie uwalnia od okrucieństwa”

Zimno, przeraźliwie zimno. Cztery osoby nadzorujące obiekt – Instytut Północny. Zamknięci, odcięci od świata. Ze względu na tajemniczy wirus nie mogą opuścić budynku. He...

Recenzja książki To coś w śniegu
Jej wszystkie życia
Miłość siostrzana

Deven dowiaduje się, że jej siostra Kennedy popełniła samobójstwo. Na okazaniu ciała przez policję Deven jednak jej nie rozpoznaje… Wszystkie kolejne odkrywane przez słu...

Recenzja książki Jej wszystkie życia

Nowe recenzje

Strychnica
Awangardowy horror
@asiaczytasia:

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pad...

Recenzja książki Strychnica
Dni w historii ciszy
Jaka może być cisza? Relaksująca, krępująca, na...
@malgosialegn:

Jaka potrafi być cisza? Relaksująca, krępująca, nachalna, spokojna … Ma wiele twarzy i nie wszystkie są jeszcze odkryte...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Matka Jagiellonów
Rakuszanka - kobieta, matka, królowa.
@gosiaprive:

Nie przepadam za tematyką historyczną. Zwłaszcza szczegółowe opisy działań wojennych i politycznych knowań trochę mnie ...

Recenzja książki Matka Jagiellonów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl