Drugie życie Bree Tanner recenzja

Drugie życie Bree Tanner

Autor: @candylove27 ·2 minuty
2011-04-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chyba każdy zna pisarkę Stephenie Meyer. Prawie każdy zna sagę „Zmierzch”. Ach! I teraz słyszę brzydkie słowa i odgłosy… bo nie każdy potrafi znieść obecność tej pisarki i tych powieści na światowym rynku. Osobiście nic nie mam do tej pisarki, bo dzięki niej przeniosłam się w cudowny świat wampirów i zakazanej miłości. Cała saga znajduje się na półce obok innych dzieł o wampirach. Jednak ta seria rozpoczęła u mnie zainteresowanie niektórymi wampirami. Bo, naprawdę, ileż można czytać, słuchać o wampirach?! To już można się wściec! Ale jednak, jakiś urok w sobie mają te wszystkie powieści.

Z niecierpliwością oczekiwałam tej książki, po prostu kierowała mną ciekawość, co można jeszcze dodać do czterotomowej sagi „Zmierzchu” Stephenie Meyer. Można jednak stwierdzić, że się zawiodłam na tej książeczce.
Wydaje mi się, że dodatek, jakim jest "Drugie życie Bree Tanner" jest zbędny. Zmierzchomaniacy niekoniecznie mogą być zadowoleni z historii o Bree, która niczego nie wnosi do całości wampirzej miłości. Jest to odrębna postać, dość nijaka. Jedyne, co różni Bree od reszty nowo narodzonych wampirów, to, to, że jest inteligentna i nie rozumie zwierzęcego zachowania swoich pobratymców. Szybko zakochuje się w Diegu i wspólnie dociekają, dlaczego Riley, ich dowódca, okłamuje całą grupę nowych wampirów.
Zakończenie książki jest nam znane już od dawna, bo jest opisane w trzecim tomie sagi, "Zaćmieniu", więc nie odczuwało się żadnego napięcia związanego z tym, czy Bree przeżyje, czy nie.
Nie da się tak naprawdę dużo napisać na jej temat. Bo ileż można pisać, że jest to książka o wampirach, o sile przyjaźni, miłości i zaufania, które jest w przypadku tej powieści bardzo naruszone. Stephenie Meyer za bardzo przywiązała się do swoich wampirzych bohaterów ze „Zmierzchu”, że nie potrafi się z nimi rozstać. Trzyma się jednej tematyki i ciągle tej samej historii… ale droga pisarko, to już jest nudne. Najlepiej byłoby, gdybyś zajęła się tworzeniem czegoś nowego, INNEGO.
Książkę przeczytałam bardzo szybko, bo nie jest zbyt długa. Nie posiada nawet odrębnych rozdziałów. Pisana jest ciągiem, co szczerze powiedziawszy, bardzo mnie drażniło. Lubię, kiedy powieść ma swoje podrozdziały. Wtedy łatwiej się ją odbiera, widać jakiś ład i porządek. A tutaj nic takiego. Jednak można stwierdzić, że książka jest lekka i przyjemna, ale jednak niczego nowego nie prezentuje na tle czterech tomów sagi. Spodziewałam się całkiem czegoś innego po tej pozycji. Tak, z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że się rozczarowałam i tylko straciłam czas na jej przeczytanie.
Czy polecam? Chyba nie. Jedynie w przypadku naprawdę nudnego wieczoru można poświęcić kilka godzin na przeczytanie.


Recenzja została zamieszczona także na moim prywatnym blogu - zeswiatafantazji.blog.onet.pl
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Drugie życie Bree Tanner
Drugie życie Bree Tanner
Stephenie Meyer
6.5/10
Cykl: Zmierzch, tom 3.5

Powieść na motywach trzeciej części sagi Zmierzch – „Zaćmienia”. Opisuje losy Bree Tanner, postaci z „Zaćmienia”, która staje się wampirem. Akcja książki rozgrywa się w świecie wampirów, tak mrocznym ...

Komentarze
Drugie życie Bree Tanner
Drugie życie Bree Tanner
Stephenie Meyer
6.5/10
Cykl: Zmierzch, tom 3.5
Powieść na motywach trzeciej części sagi Zmierzch – „Zaćmienia”. Opisuje losy Bree Tanner, postaci z „Zaćmienia”, która staje się wampirem. Akcja książki rozgrywa się w świecie wampirów, tak mrocznym ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od wydania pierwszej części, kultowej sagi Stephenie Meyer "Zmierzch" w 2008 roku, minęło sporo czasu. Jednak temat "mezaliansu" wampira z śmiertelniczką nadal wzbudza wiele kontrowersji i mieszanych ...

@Anatema @Anatema

Bree Tanner to inteligenta dziewczyna niecierpiąca swojego dawnego, ludzkiego życia. Jest wdzięczna Rileyowi że zaprowadził ją do niej i stała się dzięki temu kimś lepszym. Teraz jednak, narodził się...

@Avenix @Avenix

Pozostałe recenzje @candylove27

Turkusowe szale
Świetny Dywizjon 307

Jeżeli chodzi o książki, to są dwie rzeczy, które robię rzadko, a mianowicie: sięgam po polskich autorów (chociaż to się już zmienia!) oraz czytam literaturę wojenną. Nie...

Recenzja książki Turkusowe szale
Długi wrześniowy weekend
Ostatni dzień lata

Ostatni dzień lata, to książka, która spodobała mi się niemal od pierwszej strony. Spodziewałam się mądrej, poruszającej historii i taką właśnie dostałam. Lubię, gdy tytu...

Recenzja książki Długi wrześniowy weekend

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka