Dziennik kata recenzja

Dziennik Kata

Autor: @WerQa ·3 minuty
2019-05-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wychodzę z założenia, że czytanie nie tylko ma być przyjemnością, ale także ma w jakiś sposób wpływać na nas samych. Rozwijać nasze poglądy, rozszerzać horyzonty, ułatwiać wysłania lub po prostu powiększać naszą wiedzę. Dlatego też większość woluminów w mojej bibliotece to szeroko rozumiana literatura faktu. Jedną z ostatnio zdobytych, a teraz już także przeczytanych książek, które powiększyły mój dumny stos jest "Dziennik Kata". Gwarantuję Wam, że inaczej spojrzycie na przez lata stosowaną karę śmierci i tytułowy zawód kata.

O książce:
John Ellis, fryzjer z Rochdale, był urzędowym katem przez dwadzieścia trzy lata, od 1901 do 1924.
Elis miał głębokie poczucie obowiązku. Wierzył, że jego najważniejszym zadaniem jest wykonać egzekucję możliwie jak najszybciej, by ograniczyć do minimum cierpienie ofiary.
Był także wyczulony na szczegóły - przed egzekucją sprawdzał podest raz i drugi, by wszystko poszło jak należy. Nie zawsze się to udawało.
Ellis uczestniczył w dwustu trzech egzekucjach i czerpał olbrzymią dumę, że w toku swojej kariery kata doświadczenie pozwoliło mu wprowadzić innowacyjne zmiany, dzięki którym wieszanie przebiegało szybciej i było mniej dotkliwe dla skazańców.
Przez okres swojej pracy powiesił on paru najbardziej znanych kryminalistów Wielkiej Brytanii, między innymi dra Crippena, majora Herberta Armstronga, Edith Thompson i sir Rogera Casementa, schwytanego w Irlandii podczas pierwszej wojny światowej i skazanego na szpiegostwo.
Jak zachowywali się Ci wszyscy zabójcy w ostatnich chwilach swojego życia, stojąc na szubienicy?
Kto ginął jak bohater, kto jak tchórz?
Nikt nie znał odpowiedzi lepiej niż właśnie John Ellis.

"To kat podejmuje decyzję o wysokości spadu, on i tylko on. Uprzednio ocenia wagę i wzrost skazańca, a także wszystkie inne czynniki, które należy uwzględnić. Decyzja ta ma kluczowe znaczenie, bo jeśli nie doszacuje się spadu, ofiara nie umrze od razu od pęknięcia szyi - a na tym polega nowoczesna metoda wieszania - lecz się udusi. Jeśli natomiast przeszacuje się spad, szarpnięcie może oderwać skazańcowi głowę" (29 str).

Moje zdanie:
"Dziennik kata” autorstwa Johna Ellisa to kolejny tytuł cyklu pt. „Rozmowy z katem” Wydawnictwa Aktywa.
Chociaż tytuł sugeruje inaczej, to jednak książka nie ma wcale wyglądu dziennika. Nie ma w niej dat i godzin, czy wydarzeń opisanych dzień po dniu. To bardziej literatura z gatunku biograficznych, w której autor, będący także głównym bohaterem opisuje szczegóły swojej pracy i zabiera czytelnika za kulisy niechlubnego zawodu, dzieląc się swoimi wspomnieniami z najbardziej zapamiętanych egzekucji. Każda z nich opisana jest w sposób wyjątkowy, bo każdy człowieka zdaje się umierać inaczej.
Pomimo poruszanego trudnego tematu jakim jest sama kara śmierci i ciężaru emocjonalnego towarzyszącemu czytelnikowi książkę czyta się szybko. Napisana jest prostym i zrozumiałym dla każdego językiem. Nie ma w niej krwawych i nieprzyjemnych opisów ani mrożących krew w żyłach historii. Sama książka ma raczej charakter opowieści i wspomnień snutych przez samego autora.
To dzięki nim dowiemy się jak wyglądały przygotowania szubienicy, przebiegało samo powieszenie i jak traktowano więźniów skazanych na śmierć.
Na koniec otrzymujemy epilog napisany przez Redakcję True Crime Library, który opowiada o końcu samego Johna Ellisa, o jego życiu na emeryturze i późniejszej śmierci.
Plusem tej książki jest niewątpliwie jej autentyczność, a największe wrażenie robią zawarte w treści zdjęcia skazanych.
Książka zadowoli nawet najbardziej wymagającego wielbiciela literatury faktu.

"Jeden ze strażników, wstrząśnięty tym, co się stało, zapytał mnie później, czy wypijam drinka przez egzekucją.
Często zadawano mi to pytanie. Z przyjemnością mogę powiedzieć, że jedynym napitkiem po jaki sięgałem, był filiżanka mocnej herbaty" (25 str)

https://recenzowniaksiazkowa.blogspot.com/2019/05/dziennik-kata-john-ellis.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-05-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik kata
Dziennik kata
John Ellis
7.9/10
Seria: Rozmowy z katem

Jak zachowywali się zabójcy w ostatnich godzinach i w ostatnich chwilach swojego życia, stojąc na szubienicy? Nikt nie znał odpowiedzi na to pytanie lepiej niż John Ellis, pełniący przez niemal ćw...

Komentarze
Dziennik kata
Dziennik kata
John Ellis
7.9/10
Seria: Rozmowy z katem
Jak zachowywali się zabójcy w ostatnich godzinach i w ostatnich chwilach swojego życia, stojąc na szubienicy? Nikt nie znał odpowiedzi na to pytanie lepiej niż John Ellis, pełniący przez niemal ćw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witajcie Kochani. Dzisiaj przychodzę do was z niezwykle wstrząsającą książką „Dziennik kata” John Ellis. Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Aktywa. Jesteście fanami literatury faktu? Ks...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Kat John Ellis wykonał wyroki na dwustu trzech osobach i spisał kronikę na temat swojej pracy kata, a także opisał ostatnie dni życia wielu skazanych. W jego pracy przewijało się wielu przestępców; j...

@gloria11 @gloria11

Pozostałe recenzje @WerQa

Wyrwa
Wyrwa

O książce: Życie głównego bohatera Maćka w jednej chwili rozpada się na kawałki. Jego żona ginie w wypadku samochodowym, policja sugeruje, że popełniła samobójstwo, a on...

Recenzja książki Wyrwa
Poznaj prawdę. Agenci CIA zdradzą ci, jak przekonać każdego, by powiedział wszystko
Poznaj prawdę

Choć uczymy dzieci od małego, że kłamstwo jest brzydkie i złe, to równocześnie, w pewnych sytuacjach pokazujemy, że kłamać trzeba. Uczymy je społecznie akceptowanego kła...

Recenzja książki Poznaj prawdę. Agenci CIA zdradzą ci, jak przekonać każdego, by powiedział wszystko

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka