Dziewczyna, którą znał recenzja

"Dziewczyna, którą znał" czyli książka dla każdego

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Anmar ·2 minuty
2020-11-15
Skomentuj
7 Polubień
Początkowo uznałam książkę za śliczną opowieść o miłości. Tak po prostu śliczną, ale niczym się nie wyróżniającą. Jak bardzo się pomyliłam! Ponieważ im dalej wgłębiałam się w historię tym dobitniej docierało do mnie, że jest to naprawdę piękna opowieść i to nie tylko o miłości. Powieść porusza tak wiele istotnych tematów i problemów, że nawet nie wiem od czego zacząć. Chyba najlepiej od początku...

Minęło dziesięć lat od kiedy Annika i Jonathan widzieli się po raz ostatni. Nadal tli się w nich dawne uczucie. Ale czy po latach będą chcieli dać sobie drugą szansę? Czy będą umieli wyjaśnić sobie dawne nieporozumienia i w końcu od serca porozmawiać? Czy może będą woleli zacząć swój związek w miejscu w którym go zakończyli, nie rozliczając się z przeszłością?

Równocześnie do zdarzeń rozgrywających się współcześnie (czyli w roku 2001) poznajemy początki znajomości bohaterów, gdy są oni na ostatnim roku studiów (rok 1991). W tym miejscu muszę przyznać, że chyba niegdy nie czytałam romansu obyczajowego z takim napięciem (wielu powieściom kryminalnym nie towarzyszył taki poziom napięcia i zaciekawienia). Historia miłosna była niesamowicie wciągająca. Cały czas zadawałam sobie pytanie: Co teraz? Nie mogłam doczekać się rozwoju sytuacji. A kiedy wydawało mi się, że już niemal wszystko wiem autorka serwuje zwrot akcji, która wszystko stawia na głowie.

Annika delikatnie mówiąc "odstaje" od reszty swoim rówieśników. Nie rozumie ich zachowania, źle czuje się w towarzystwie ludzi, woli zwierzęta i grę w szachy. Jest zagubiona na uczelni. Ma tylko przyjaciółkę Janice i z czasem Jonathana. To oni pomagają jej w wielu sytuacjach, w których "normalny" człowiek poradziłby sobie niemal bez problemu. Czy jej zachowanie to tylko nieśmiałość i nieumiejętność interakcji z innymi? Czy może zapowiedź poważniejszych zaburzeń? Czy Annika będzie umiała poradzić sobie samodzielnie w życiu? Czy wogóle będzie chciała? Bo przecież wygodniej zrzucić swoje problemy i troski na kogoś innego.

Kiedy poznajemy już naszych bohaterów z czasów uczelnianych i wydawać by się mogło, że teraz powinno już być tylko "i żyli długo i szczęśliwie" los (i autorka) płata im figla... A następnie powracamy do współczesności i ponownie mamy tak samo. Aż miałam ochotę krzyknąć: No nie! Czy oni nie zasłużyli na happy end? I w końcu dochodzimy do tych końcowych stron, o których Colleen Hoover napisała "Ostatnie trzydzieści stron wbiło mnie w fotel." I jest to szczera prawda (po raz pierwszy blurb na okładce mnie nie oszukał). Zakończenie powala na kolana, wyciska łzy z oczu, pozostawia człowieka z mętlikiem w głowie, bo jest tyle spraw, które trzeba po lekturze przemyśleć, a jednocześnie koi nerwy i uspokaja.

Jeśli ktoś ma ochotę na "ckliwe romansidło" powinien przeczytać "Dziewczynę, którą znał". Jeśli ktoś ma ochotę na poruszającą powieść obyczajową o odnajdywaniu siebie za wszelką cenę powinien przeczytać "Dziewczynę, którą znał". Jeśli ktoś ma ochotę na poznanie fascynujących, sympatycznych i nietuzinkowych bohaterów powinien przeczytać "Dziewczynę, którą znał". Jeśli ktoś ma ochotę na oderwanie się od rzeczywistości powinien przeczytać "Dziewczynę, którą znał". Właściwie nie wiem czy jest ktoś kto nie powinien przeczytać tej książki :)

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-06-13
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, którą znał
Dziewczyna, którą znał
Tracey Garvis-Graves
7.5/10

Annika Rose studiuje anglistykę na Uniwersytecie Illinois. Nie najlepiej się czuje w towarzystwie ludzi, a zachowania większości osób uważa za skomplikowane. Woli spędzać czas, czytając książki lub g...

Komentarze
Dziewczyna, którą znał
Dziewczyna, którą znał
Tracey Garvis-Graves
7.5/10
Annika Rose studiuje anglistykę na Uniwersytecie Illinois. Nie najlepiej się czuje w towarzystwie ludzi, a zachowania większości osób uważa za skomplikowane. Woli spędzać czas, czytając książki lub g...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgając po tą książkę W ŻYCIU nie powiedziałabym, że jest tak dobra. Historia zaczyna się od tego, że dwoje ludzi, którzy przed dziesięcioma laty byli parą wpada na siebie podczas zakupów w delikate...

@todomkimiejsce @todomkimiejsce

„Dziewczyna którą znał” to książka autorstwa Tracey Gravis Graves, która opowiada nam historię Anniki i Johnatana. Po zapoznaniu się bohaterów na studiach, z czasem rozkwita pełna uczuć relacja. Nie...

@oczytanaada @oczytanaada

Pozostałe recenzje @Anmar

Ukochane dziecko
Romy Hausmann zaskakuje

Sama nie wiem, co myśleć o tej pozycji. Były całe rozdziały, które pochłaniałam z zapartym tchem, ale też takie przez które ciężko było mi przebrnąć. Początek jest niesa...

Recenzja książki Ukochane dziecko
Władca gniewu
Kings of Sin - Władca gniewu

Vivian Lau prowadzi własną firmę, a jednocześnie jest szczerze oddana swoim rodzicom, którzy już dawno uświadomili jej, że jej wybrankiem może być tylko mężczyzna majętn...

Recenzja książki Władca gniewu

Nowe recenzje

Co powie mama?
Ofiara? Nie. Ocalona.
@lidia508:

Czy kiedykolwiek czułeś/czułaś, że rezygnujesz ze swoich planów i marzeń tylko po to, aby nie narazić się na gniew rodz...

Recenzja książki Co powie mama?
Śpiewaj, tańcuj i wesel się
Śpiewaj, tańcuj i wesel się
@jasminowaks...:

„Siedząc samotnie w obcym domu pełnym obcych, czułam, jakbym znalazła się na niebezpiecznych wodach, kiepska pływaczka ...

Recenzja książki Śpiewaj, tańcuj i wesel się
Szept
Ś𝘄𝗶𝗮𝘁ł𝗼 𝘁𝗼 ż𝘆𝗰𝗶𝗲. 𝗖𝗶𝗲𝗺𝗻𝗼ść 𝘁𝗼 ś𝗺𝗶𝗲𝗿ć.
@gala26:

Ż𝑎𝑟 autorstwa Weroniki Mathii głęboko zapisał się w mojej pamięci. Była to uczta literacka na bardzo wysokim poziomie. ...

Recenzja książki Szept
© 2007 - 2024 nakanapie.pl