Dziewczyna z gór recenzja

"Dziewczyna z gór"

Autor: @ZaczytanaDama ·2 minuty
2022-05-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książkę "Dziewczyna z gór" Małgorzaty Wardy dostałam w prezencie. Wcześniej nie miałam przyjemności poznać twórczości pani Małgorzaty.
Jak tylko zobaczyłam tytuł, wyrobiłam sobie opinię, że jest to pewnie książka o młodej kobiecie mieszkającej w górach, a sama opowieść przesiąknięta będzie opisami przyrody. Spodziewałam się szczegółowych opisów krajobrazu górskiego, zwierząt zamieszkujących tamtejsze rejony oraz panującego tam klimatu.
Chociaż pojawiały się tego typu opisy, nie było ich tak dużo jak początkowo przypuszczałam, co bardzo mnie ucieszyło.

Autorka już na samym początku swojej powieści zdradza, jak nastoletnia bohaterka znalazła się w górach. Od początku wiemy, że Nadia została porwana z własnego podwórka w nocy i wywieziona daleko w góry. Wiemy również, że sprawcą tego zdarzenia jest Jakub. Dawny wychowanek rodziców Nadii, mający bardzo traumatyczne doświadczenia z młodości.

Historia porwanego dziecka pokazuje jak Nadia musiała zrozumieć, że zdana jest na łaskę i niełaskę swojego oprawcy oraz zaakceptować swoją sytuację i nauczyć się życia w dzikim lesie, w wysokich górach. Dziewczynka szybko odnalazła się w nowej rzeczywistości.

Od kiedy jasne stało się kto uprowadził dziewczynkę, cały czas zastanawiałam się dlaczego? Dlaczego Jakub dopuścił się takiego czynu? Czy chciał dać nauczkę swoim byłym opiekunom? Może miał jakieś złe zamiary względem porwanego dziecka? Czym zawiniła Nadia, że spotkał ją taki los? Czy to ona w jakiś sposób sprowokowała Jakuba do tego co się stało?
Niestety dosyć szybko zaczęłam domyślać się co kierowało Jakubem, chociaż nie miałam pewności czy moje przypuszczenia są słuszne. Nie przeszkodziło mi to jednak w dalszym czytaniu z ogromnym zainteresowaniem.

Nikt nie wie, gdzie jest dziewczynka. Policja bezsilnie rozkłada ręce. Akta bardzo głośnej wtedy sprawy, trafiają w końcu do archiwum, jako nierozwiązane. Po latach, niespodziewanie Nadia, już jako młoda kobieta zatrzymuje przypadkowy samochód i prosi o pomoc. Czy ją otrzyma? Czy dziewczyna zatrzymująca jadące auto to na pewno zaginiona przed laty Nadia? Sprawa nagle wraca na pierwsze strony.

Chociaż autorka już na początku zdradziła co się stało z główną bohaterką swojej powieści oraz przedstawiła sprawcę zdarzenia, nadal chętnie czytałam powieść. Uważam jednak, że pisarka mogła nieco później zdradzić kim jest mężczyzna, który w środku nocy uprowadził dziewczynkę.
Opisana sceneria nadała piękną oprawę całej historii. Czytając, wydawało mi się, jakbym sama była razem z Nadią i własnymi oczyma widziała to co ona. Występujące jednak opisy przyrody były dużo rzadsze niż przypuszczałam początkowo, co uważam za duży plus. W książkach wolę dobrze rozwiniętą akcję od obszernych opisów przyrody. Dobrze jak się pojawiają i wzbogacają scenerię przedstawianych zdarzeń, ale ważne, aby nie przytłaczały swoją obszernością.
Po przeczytaniu książki i poznaniu historii bohaterów, nie potrafię jednoznacznie wskazać kto i gdzie popełnił błąd. Czy sama będąc na miejscu każdego z bohaterów podjęłabym inne decyzję? Nie mam pojęcia. Oceniając wszystkie postacie mogę jednak stwierdzić, że u każdej widzę cechy pozytywne jak i negatywne.
Książkę czytało mi się lekko i szybko. Nie było naukowej terminologii utrudniającej odbiór treści. Jest to pierwsza książka pani Małgorzaty, którą miałam przyjemność przeczytać, ale na pewno nie ostatnia. Zdecydowanie mogę polecić "Dziewczynę z gór".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna z gór
2 wydania
Dziewczyna z gór
Małgorzata Warda
7.7/10
Cykl: Dziewczyna z gór, tom 1
Seria: Kobiety to czytają!

Nadia była tylko jedenastoletnim dzieckiem, kiedy młody mężczyzna porwał ją z przyczepy kempingowej, stojącej na tyłach domu rodziców, i wywiózł na pustkowie w górach, do chaty położonej w rozległych ...

Komentarze
Dziewczyna z gór
2 wydania
Dziewczyna z gór
Małgorzata Warda
7.7/10
Cykl: Dziewczyna z gór, tom 1
Seria: Kobiety to czytają!
Nadia była tylko jedenastoletnim dzieckiem, kiedy młody mężczyzna porwał ją z przyczepy kempingowej, stojącej na tyłach domu rodziców, i wywiózł na pustkowie w górach, do chaty położonej w rozległych ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kim jest tytułowa dziewczyna z gór? To Nadia, której historię poznajemy, gdy Nadia ma dwanaście lat. Na pozór zwykła dziewczynka. Oczko w głowie swoich rodziców. Wesoła i rezolutna, chodzi do szkoły,...

@Kasiaaa @Kasiaaa

Zanim przystąpiłam do czytania “Dziewczyny z gór. Tropy” przejrzałam konto na portalu lubimyczytać.pl i policzyłam, że będzie to siódma przeczytana przeze mnie książka Małgorzaty Wardy. Te wcześniejs...

@a_ziemniewicz @a_ziemniewicz

Pozostałe recenzje @ZaczytanaDama

Nasza wielka świąteczna ucieczka
Nasza wielka ucieczka

Przedświąteczny czas, chociaż piękny i wyczekiwany, często jest też czasem gorączkowych przygotowań. Trzeba przecież zdążyć na czas, wysprzątać mieszkanie, przygotować d...

Recenzja książki Nasza wielka świąteczna ucieczka
Przygody Binki i Bąbelka
Przygody Binki i Bąbelka

Kto jako dziecko, nie marzył o własnym zwierzaku, które byłoby jego najlepszym przyjacielem? A co, gdyby ten zwierzęcy przyjaciel potrafił mówić ludzkim głosem? Ekstra, ...

Recenzja książki Przygody Binki i Bąbelka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka