Zawsze tu będę recenzja

Waszych top 5 książkowych mężów to?

Lane niema łatwo, zmaga się z agorafobią, co utrudnia jej zawieranie nowych znajomości. Kocha za to swoje przyjaciółki i to dzięki nim udaje się jej wyjść do ludzi. Gdy na sylwestrze poznaje Matta, staje się on dla niej przyjacielem. Lecz po jednej z imprez pod wpływem impulsu kupuje autobus, który postanawia przerobić na dom. To właśnie Matt pomoże w urzeczywistnieniu tego marzenia. Stają się dla siebie coraz bliżsi, aż granice zostają zatarte, a oboje dają się ponieść chwili.

Demony z głowy Lane nie dadzą o sobie zapomnieć, a to, co czeka tę dwójkę to cały rollercoaster dziwnych zdarzeń. W tle przebudowa życia i autobusu.

Czy Lane zrozumie swoje uczucia I pokona demony przeszłości?

Ta książka porusza tyle różnych tematów, wzbudza tyle emocji, że ciężko ubrać to w słowa. Zacznę od tego, że motyw straty, nieprzebytej żałoby, poczucia winny towarzyszy nam przez całą książkę. Mamy tu grampy sunshine revers to Matt staje się słoneczkiem dla Lane, która dość często zapada się w odmęty strachu. Jednocześnie odmawia terapii, uważając że samotność jest jej pisana. Obwiniacie się o zdarzenie które miało dekadę temu, wmawia sobie też, że mama i siostra mają o to do niej pretensje. Na lata odmowa się odnich, bo uważa że tak bededzie lepiej.

Co było dla mnie ujmujące, to cierpliwość, życzliwość i pogodność Matta. Jest on niczym kopas wkazujacy Lane miejsce docelowe. Kazdy chcialby mieć w partnerze tyle oparcia co ta dwójka. Jego poświęcenie jest wrecz czasami ciezkie do zrozumienia, niejedna osoby by sie poddała.
Nawiązania do historii rodzin obu bohaterów, tylko dodają tej historii głębi. Ich wspólna relacja rozwija się powoli z przyjaciół, poprzez przyjaciół z plusem, aż na parze kończąc. Cały czas wspierani przez rodziny i przyjaciół.

Aspekt ponownego budowania więzi Lane z jej mama i siostrą jest naprawdę poruszająca. A końcówka Książki, wyciska łzy wzruszenia.

Chętnie przeczytałabym jeszcze kilka książek z tego uniwersum jak historia Liz, czy Luka. Cóż może kiedyś autorka coś napisze, będę czekać.

Wam polecam całym sercem.