Ja, ocalona recenzja

Gdzie diabeł nie może... tam Wiktorię pośle :)

Autor: @kubera_anna ·2 minuty
2021-01-24
Skomentuj
1 Polubienie
Po dziesięciu latach od premiery pierwszej części przygód Wiktorii Biankowskiej otrzymaliśmy kontynuację cyklu, książkę „Ja, ocalona”
Wiktoria, jako potępiona wiedzie spokojne, można powiedzieć, że wręcz nudne życie po życiu. Mieszka w Arkadii i razem z cherubem Uzjelem prowadzi szkolenie „Top Angel”, które ma wyłonić przyszłe anielice. Od czasu do czasu odwiedza w więzieniu diabła Azazela i leczy złamane serce po rozstaniu z Belethem, który ją zdradził. Jednak nie trwa to długo. Azazel, mimo pobytu w więzieniu zdołał nieźle nabroić ( upił świętego Mikołaja, odwiedził ziemskie rodziny zamiast niego i poprzekręcał w mieszkaniach wszystkie krzyże, co wywołało ogromny strach wśród ludzi – całą tę historię poznamy w opowiadaniu „Gdzie Mikołaj nie może…tam diabła pośle”, które znajdziemy w książce „Wigilijne opowieści”) i Wiktoria musi stawić się w sądzie, gdyż nadszedł czas zakończenia jego kary. Ku swojej ogromnej radości (tak, oczywiście) razem z Uzjelem zostaje jego opiekunem. Jej zadaniem jest pilnować, aby nie popełniał więcej złych czynów.
Nie tylko Wiktoria doświadczyła uczucia nudy. Również Lucyfer, który zmaga się z depresją, jest znudzony codzienną rutyną. Wprowadza zatem w życie swój plan „Apokalipsa”. Oczywiście za całym tym planem stoi również jego niespełniona miłość – Lilith, która skutecznie popycha go do wszelkich działań.
Do swojego planu, jak nie trudno się domyślić, werbuje również Azazela, Wiktorię i Uzjela, których celem jednak jest, aby zapobiec Apokalipsie.
Czy im się uda? Bo przecież każda wcześniejsza próba Wiki, aby pomóc w Zaświatach kończy się źle. Jednak tym razem , zapewne przez zupełny przypadek, po wielu przejściach wszystko kończy się szczęśliwie.
Według mnie jest to świetna kontynuacja. Historia pochłonęła mnie w całości i w wielu momentach śmiałam się w głos. Mimo, że bohaterka jest o dziesięć lat starsza i powinna mieć również większe doświadczenie, to w praktyce jej to nie wychodzi, i po raz kolejny daje się wciągnąć w kłopoty.
Autorka w opowieści tej pokazała nam swoją wizję Apokalipsy, sprytnie wplotła i nawiązała również do pandemii Koronawirusa, czy pożarów, które miały miejsce w Australii. Mogliśmy również po raz kolejny poznać wyobrażenie Katarzyny o piekle, niebie i Bogu. Wszystko to zostało jednak przedstawione w bardzo humorystyczny sposób. Bardzo do gustu przypadły mi również perypetie miłosne Wiktorii, która próbując wzbudzić zazdrość w Belethcie zbliżała się do Uzjela i tak krążyła między nimi. Na szczęście ten wątek również doczekał się szczęśliwego zakończenia.
Śmiało mogę stwierdzić, że książka spełniła moje oczekiwania i polecam ją nie tylko sympatykom Wiktorii i całego diabelsko – anielskiego teamu, ale również sympatykom dobrego humoru w powieściach.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, ocalona
3 wydania
Ja, ocalona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.5/10

Była diablica i niedoszła anielica Wiktoria Biankowska powraca! Minęło dziesięć lat odkąd udało jej się wydostać z Tartaru i ocalić zaświaty, a także swoją miłość przed zniszczeniem. Wszystko ...

Komentarze
Ja, ocalona
3 wydania
Ja, ocalona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.5/10
Była diablica i niedoszła anielica Wiktoria Biankowska powraca! Minęło dziesięć lat odkąd udało jej się wydostać z Tartaru i ocalić zaświaty, a także swoją miłość przed zniszczeniem. Wszystko ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kojarzycie tę euforię po skończeniu jakiejś części cyklu, dzięki czemu jesteście już na bieżąco? Tak, ja też. Nie inaczej czułam się po przeczytaniu czwartego tomu serii o Wiktorii Biankowskiej, któr...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Moje pierwsze spotkanie z prozą Katarzyny Bereniki Miszczuk odbyło się za sprawą trylogii o Wiktorii Biankowskiej w 2018 roku, wtedy pochłonęłam całość błyskawicznie i uwielbiałam tę historię. Jakiś ...

@u2003 @u2003

Pozostałe recenzje @kubera_anna

Pokusa Diabła
Gdy Diabłowi mord na myśli...

"Wolność traci na znaczeniu, gdy nie można sięgnąć po to, czego pragnie się najbardziej” W siódmej części serii o Kubie Sobańskim autor nie zwalnia tempa i nadal utrz...

Recenzja książki Pokusa Diabła
Superpowerless
W sieci kłamstw i niedopowiedzeń

Sienna dołącza jako współlokatorka do ekskluzywnego apartamentowca i jednocześnie staje się częścią paczki jego pozostałych mieszkańców. Aby jednak zapomnieć o swoich da...

Recenzja książki Superpowerless

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl