Cień wysokiej przestrzeni recenzja

Gdzie przebiega granica?

Autor: @miedzytytulami ·2 minuty
2020-11-07
1 komentarz
4 Polubienia
Technologia nie jest zła ani dobra, ale nie jest też neutralna. Ja powiedziałabym, że przede wszystkim jest przerażająca, ale ja to ja, urodzona o kilkadziesiąt lat za późno fanka ołówka i kartki papieru.

Technologia otacza nas wszędzie i nie mamy możliwości od niej uciec. Jedni bezrefleksyjnie się w niej zanurzają, inni walczą o każdą chwilę offline. Myślę jednak, że nie mamy na to zbyt dużego wpływu. To już się dzieje. Przeszliśmy na kolejny poziom, w którym bycie poza zasięgiem sieci spotyka się nierzadko z ostracyzmem.

Ale koniec dygresji. Książka. To co autorzy zrobili z tymi historiami (są trzy, ale o tym za moment), przechodzi wszelkie oczekiwania laika jakim jestem. Trzy opowiadania, które zaplatane niczym warkocz, otwierają oczy na fundamentalne pytanie - co odróżnia nas ludzi, od sztucznej inteligencji. Czy wystarczy powiedzieć, że odczuwanie emocji wyróżnia nas na tle maszyn, a może to wszystko to tylko jedna wielka mistyfikacja, a dusza i inteligencja to tylko kolejny algorytm, który został zaszczepiony w takiej a nie innej formie. Więc co odróżnia nas od sztucznej inteligencji? I gdzie znajduje się ostatni poziom naszego rozwoju? Na to pytanie Wam nie odpowiem - odeślę Was do książki.

Rozkładając ten tytuł na czynniki pierwsze trzeba zauważyć pewną prawidłowość. Akcja tocząca się na Marsie to kolebka sztucznej inteligencji, to na niej opiera się cała historia i kwestia tego na ile jest ona autonomiczna. Przebieg misji na księżycu obrazuje korelację pomiędzy człowiekiem a sztuczną inteligencją, natomiast ziemscy bohaterowie, choć blisko związani z tematem tylko wysnuwają teorie, nie mogąc ich na tym etapie potwierdzić lub zanegować. Sami wyciągnijcie wnioski, kto w tym całym przedsięwzięciu będzie miał więcej do powiedzenia.

Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na czysto techniczną stronę książki. Co to dokładnie znaczy? Spójność okładki (którą ja jestem absolutnie zachwycona) z treścią. Język, wszystkie zabiegi graficzne, czyli różnicowanie fontów, to wszystko sprawia, że ta książka jest absolutnym strzałem w dziesiątkę. Lubię czytać historie, które są spójne. Te przeplatają się ze sobą tworząc niesamowitą projekcję. Dodatkowo całe to wspomniane różnicowanie sprawia, że czytelnik nie gubi się w dość zawiłej historii.

Podsumowując. Nie wiem czy jest w tej książce coś, z czym nie mogłabym się zgodzić. Czytelnik dostaje niesamowitą historię, w perfekcyjny sposób rozbitą na trzy płaszczyzny, co pozwala intensywniej czerpać z tematu. Natomiast język, którym posługują się bohaterowie, dokładność opisów nie pozostawiają wątpliwości, że to nie jest przypadek, tylko autorzy doskonale zdają sobie sprawę ze swoich możliwości i z premedytacją je wykorzystują.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-07
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cień wysokiej przestrzeni
Cień wysokiej przestrzeni
Aleksandra Zelek, Tomasz Zelek
8.3/10

Zabierzemy Cię w podróż w czasie na trzy różne ciała niebieskie – Ziemię, Księżyc i Marsa! Katowice, koniec dwudziestego pierwszego wieku. Haruki, japoński doktor informatyki pracujący w hodowli ...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · około 4 lata temu
Bardzo ciekawa recenzja. Aż zainteresowałam się książką, choć zwykle nie czytam takich.
× 1
Cień wysokiej przestrzeni
Cień wysokiej przestrzeni
Aleksandra Zelek, Tomasz Zelek
8.3/10
Zabierzemy Cię w podróż w czasie na trzy różne ciała niebieskie – Ziemię, Księżyc i Marsa! Katowice, koniec dwudziestego pierwszego wieku. Haruki, japoński doktor informatyki pracujący w hodowli ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie porwała mnie ta opowieść. Trzy przeplatające się wątki, na trzech różnych płaszczyznach czasowych i w trzech różnych miejscach. Autorzy w tych trzech wątkach pragnęli pokazać początki, rozwój i w...

@jatymyoni @jatymyoni

Zastanawialiście się kiedyś czym tak naprawdę jest świadomość? Czy jest czymś więcej poza percepcją tego, co dzieje się w naszym umyśle? Idąc o krok dalej w tych rozmyślaniach, może również warto zad...

@posrodkwiatowicieni @posrodkwiatowicieni

Pozostałe recenzje @miedzytytulami

Czarne i białe
W tym szaleństwie jest metoda

Żeby wpaść na pomysł połączenia mafijnych klimatów z góralskim temperamentem trzeba być szalonym, czy genialnym? Patrząc na całokształt książki "Czarne i białe" jednak t...

Recenzja książki Czarne i białe
A niech to szlag!
A niech to szlag! Czyli ile może zdziałać uparta bohaterka

Ciepła, urocza, na wskroś romantyczna. Te określenia pierwsze przychodzą mi na myśl po przeczytaniu książki Moniki Cieluch "A niech to szlag". Jednak niech nikt nie pomy...

Recenzja książki A niech to szlag!

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka